Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to jest, że jak kobieta musi zostać tydzień z chorym dzieckiem to daje radę sama, a mąż jak zostaje to musi mieć posiłki w postaci swojej mamusi? Znacie ten typ?

Polecane posty

Gość gosccc
 

Och, jak im jest ciężko, tym kobietom 😝. Bo muszą zmieniać pieluchy dzieciakowi. To może idźcie na budowę, poukladajcie instalacje czy kafelki, albo popracujcie przy budowie drogi. Wtedy zobaczy, jedna z drugą, co to znaczy ciężko.

oj zdziwie cie, ale obciazenie psychiczne jest ciezsze dla czlowieka niz fizyczne, poczytaj sobie o tym 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Nie wiem z czym się urodziłaś, mało mnie to obchodzi. Faktem jest, że gdybym miał zlecić kobiecie naprawę samochodu, instalacji elektrycznej czy nawet telewizora, to bym się przed tym poważnie zastanowił. Podobnie gdybym miał wynająć faceta do prowadzenia domu czy opieki nad dzieckiem.

No to jesteś głupi, bo mechanik to mechanik, niezależnie od tego czy jest kobieta czy mężczyzna. A jesli masz na myśli zlecenie tego losowej osobie z ulicy, to mężczyźnie tez bym tego nie powierzyła.

w dzisiejszych czasach naprawde mało kto zna się na naprawie aut, mężczyźni czy kobiety, wszyscy wiozą auto do mechanika, to nie są lata siedemdziesiąte ubiegłego stulecia. 
 

Nie znam w moim pokoleniu nikogo, kto potrafiłby naprawić telewizor, a jedyna osoba która potrafi coś tam podłubać przy instalacji to moja siostra, a to tez tylko bardzo proste rzeczy. 
 

Mówiąc ogólnie ludzie w dzisiejszych czasach nie umieją szyć, ćwiartowac świniaka, naprawiać aut, telewizorów czy instalacji, poza profesjonalistami i okazyjnymi hobbystami. 
 

Jest pewne minimum umiejętności potrzebnych do życia, ale są one takie same dla obojga płci i opieka nad własnym potomstwem do nich należy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

No to jesteś głupi, bo mechanik to mechanik, niezależnie od tego czy jest kobieta czy mężczyzna. A jesli masz na myśli zlecenie tego losowej osobie z ulicy, to mężczyźnie tez bym tego nie powierzyła.

w dzisiejszych czasach naprawde mało kto zna się na naprawie aut, mężczyźni czy kobiety, wszyscy wiozą auto do mechanika, to nie są lata siedemdziesiąte ubiegłego....

 

Jest pewne minimum umiejętności potrzebnych do życia, ale są one takie same dla obojga płci i opieka nad własnym potomstwem do nich należy. 

Ty jesteś głupia, bo są mechanicy i mechanicy.

Tak, jasne, takie same dla obojga płci 😝.To ile z was potrafi sprawdzić stan oleju w samochodzie, wymienić spalona żarówkę albo bezpiecznik? Także wymienić uszczelkę w kranie albo umocować poluzowane gniazdko elektryczne? Czy wymienić olej w kosiarce do trawy, albo naostrzyc w niej co trzeba? Do tego wszystkiego chcesz wołać fachowca? No ale oczywiście facet ma być mistrzem w opiece nad bachorem i w gotowaniu obiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

oj zdziwie cie, ale obciazenie psychiczne jest ciezsze dla czlowieka niz fizyczne, poczytaj sobie o tym 🙂 

No to poprowadź statek przez Cieśninę Malakka w nocy, albo przygotuj statek do inspekcji. To dowiesz się czym jest obciążenie psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Ty jesteś głupia, bo są mechanicy i mechanicy.

Tak, jasne, takie same dla obojga płci 😝.To ile z was potrafi sprawdzić stan oleju w samochodzie, wymienić spalona żarówkę albo bezpiecznik? Także wymienić uszczelkę w kranie albo umocować poluzowane gniazdko elektryczne? Czy wymienić olej w kosiarce do trawy, albo naostrzyc w niej co trzeba? Do tego wszystkiego chcesz wołać fachowca? No ale oczywiście facet ma być mistrzem w opiece nad bachorem i w gotowaniu obiadów.

Twoja zona nic nie umie. Wiemy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Twoja zona nic nie umie. Wiemy.

 

Spier... trolico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"byc mistrzem w opiece nad bachorem" - tak oto resiu/rek wypowiada sie o wlasnych, i nie tylko, dzieciach.poza tym sądzę że to jakaś baba przegryw, wiecie, taka co to niby wszystko ma, pracuje w szklanym wiezowcu, garsonami obwiesza sciany, szpiluń ma kilkadziesiat par i w ogole ach och jaka ona spelniona, a w rzeczywistosci ryczy w poduszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

"byc mistrzem w opiece nad bachorem" - tak oto resiu/rek wypowiada sie o wlasnych, i nie tylko, dzieciach.poza tym sądzę że to jakaś baba przegryw, wiecie, taka co to niby wszystko ma, pracuje w szklanym wiezowcu, garsonami obwiesza sciany, szpiluń ma kilkadziesiat par i w ogole ach och jaka ona spelniona, a w rzeczywistosci ryczy w poduszke

Siurka to ma w rozporku twój konkubent.

Jazgocz, jazgocz. Nie masz argumentów to tylko tyle potrafisz. To typowa babska zagrywka: odwrócić uwage od tematu jazgotem o czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Siurka to ma w rozporku twój konkubent.

Jazgocz, jazgocz. Nie masz argumentów to tylko tyle potrafisz. To typowa babska zagrywka: odwrócić uwage od tematu jazgotem o czymś innym.

Tak robi twoja żona? Aż tak jazgocze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

No to poprowadź statek przez Cieśninę Malakka w nocy, albo przygotuj statek do inspekcji. To dowiesz się czym jest obciążenie psychiczne.

kazde zmeczenie psychiczne tak dziala, niezaleznie od rodzaju wykonywanej pracy wiec nie dawaj ekstremalnych przypadkow jako argumentow, bo to nie ma nic do rzeczy, zmeczenie tu i zmeczenie tam. ale idac juz nawet twoja logika, to odpowiedzialnosc za wlasne dziecko jest dla rodzicow wieksza niz odpowiedzialnosc za obce osoby. ale zmeczenie jest uczuciem, nie wazne czy jestes kapitanem statku, mama, czy kimkolwiek innym. ludzie czuja tak samo. wiec to zaden argument

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skoro to nie ciężko to dlaczego tego nie robisz? Zresztą nie jedna kobieta nie potrafi kafelek układać a ty nie musisz umieć np. gotować. A dziecko jest wspólne i dziwie się że nie jeden ojciec nie chce budować z nim więzi, spędzać czasu itp. Co to za ojciec? Równie dobrze mogłoby go wcale nie być i płacić alimenty. Na to samo wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skoro to nie ciężko to dlaczego tego nie robisz? Zresztą nie jedna kobieta nie potrafi kafelek układać a ty nie musisz umieć np. gotować. A dziecko jest wspólne i dziwie się że nie jeden ojciec nie chce budować z nim więzi, spędzać czasu itp. Co to za ojciec? Równie dobrze mogłoby go wcale nie być i płacić alimenty. Na to samo wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Och, jak im jest ciężko, tym kobietom 😝. Bo muszą zmieniać pieluchy dzieciakowi. To może idźcie na budowę, poukladajcie instalacje czy kafelki, albo popracujcie przy budowie drogi. Wtedy zobaczy, jedna z drugą, co to znaczy ciężko.

Skoro to nie ciężko to dlaczego tego nie robisz? Zresztą nie jedna kobieta nie potrafi kafelek układać a ty nie musisz umieć np. gotować. A dziecko jest wspólne i dziwie się że nie jeden ojciec nie chce budować z nim więzi, spędzać czasu itp. Co to za ojciec? Równie dobrze mogłoby go wcale nie być i płacić alimenty. Na to samo wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

Skoro to nie ciężko to dlaczego tego nie robisz? Zresztą nie jedna kobieta nie potrafi kafelek układać a ty nie musisz umieć np. gotować. A dziecko jest wspólne i dziwie się że nie jeden ojciec nie chce budować z nim więzi, spędzać czasu itp. Co to za ojciec? Równie dobrze mogłoby go wcale nie być i płacić alimenty. Na to samo wyjdzie.

w punkt! skoro tak latwo, to smialo sam sprobuj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Skoro to nie ciężko to dlaczego tego nie robisz? Zresztą nie jedna kobieta nie potrafi kafelek układać a ty nie musisz umieć np. gotować. A dziecko jest wspólne i dziwie się że nie jeden ojciec nie chce budować z nim więzi, spędzać czasu itp. Co to za ojciec? Równie dobrze mogłoby go wcale nie być i płacić alimenty. Na to samo wyjdzie.

A co ty wiesz o tym co robię albo nie? Natomiast jakiś tam facet, może robić rzeczy wymagające większego wysiłku, których żona zrobić nie potrafi, a opiekę nad dziećmi pozostawić kobiecie. Dlaczego niby miałby robić wszystko? A baba ma tylko malować paznokcie?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Tak robi twoja żona? Aż tak jazgocze?

Gdzieś tu wspominałem o mojej żonie? Masz zwidy? To opowiedz swojemu lekarzowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

w punkt! skoro tak latwo, to smialo sam sprobuj 

Właśnie, gęba pełna frazesów albo teksty, że cały dzień w domu z dzieckiem była a on był w pracy i musi odpocząć. A ona nie musi? Że niby z dzieckiem to tak o, nie jest specjalnie męczące. To dlaczego jak taki jeden z drugim ma zostać nawet na kilka godzin to wielu dwoi się i troi aby ktoś go od tych obowiązków zwolnił, najlepiej mamunia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

A co ty wiesz o tym co robię albo nie? Natomiast jakiś tam facet, może robić rzeczy wymagające większego wysiłku, których żona zrobić nie potrafi, a opiekę nad dziećmi pozostawić kobiecie. Dlaczego niby miałby robić wszystko? A baba ma tylko malować paznokcie?

 

Jeśli dla ciebie całodniowa opieka nad dzieckiem to jak malowanie paznokci to gratuluję głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

kazde zmeczenie psychiczne tak dziala, niezaleznie od rodzaju wykonywanej pracy wiec nie dawaj ekstremalnych przypadkow jako argumentow, bo to nie ma nic do rzeczy, zmeczenie tu i zmeczenie tam. ale idac juz nawet twoja logika, to odpowiedzialnosc za wlasne dziecko jest dla rodzicow wieksza niz odpowiedzialnosc za obce osoby. ale zmeczenie jest uczuciem, nie wazne czy jestes kapitanem statku, mama, czy kimkolwiek innym. ludzie czuja tak samo. wiec to zaden argument

Jest wiele zajęć bardziej wyczerpujących zarówno fizycznie jak i psychicznie niż opieka nad normalnym dzieckiem, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy są dostępne zarówno gotowe dania jak i pampersy a także sprzęty ułatwiające prowadzenie domu. A, że jesteście leniwe, niezorganizowane i macie dwie lewe ręce, to robicie z siebie bohaterki. Pewnie, że lepiej jest siedzieć gdzieś w biurze, popijać kawkę i plotkować z koleżankami. Ale nie porównuj wysiłku przy dziecku z wysiłkiem przy prawdziwej, ciężkie pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Jeśli dla ciebie całodniowa opieka nad dzieckiem to jak malowanie paznokci to gratuluję głupoty.

To ty napisałaś ta głupotę, nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

Jest wiele zajęć bardziej wyczerpujących zarówno fizycznie jak i psychicznie niż opieka nad normalnym dzieckiem, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy są dostępne zarówno gotowe dania jak i pampersy a także sprzęty ułatwiające prowadzenie domu. A, że jesteście leniwe, niezorganizowane i macie dwie lewe ręce, to robicie z siebie bohaterki. Pewnie, że lepiej jest siedzieć gdzieś w biurze, popijać kawkę i plotkować z koleżankami. Ale nie porównuj wysiłku przy dziecku z wysiłkiem przy prawdziwej, ciężkie pracy.

to pochwal sie czym sie zajmujesz 🙂 jak sie nie chcialo uczyc i musisz zasuwac na budowie w pocie czola to moze i masz racje (chociaz znajac polskie realia to jest machniecie szpachla raz na 2h i chlanie piwska). ale jest wielu ludzi, ktorych zawody nie umywaja sie do siedzenia 24/7 z placzacym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Ty jesteś głupia, bo są mechanicy i mechanicy.

Tak, jasne, takie same dla obojga płci 😝.To ile z was potrafi sprawdzić stan oleju w samochodzie, wymienić spalona żarówkę albo bezpiecznik? Także wymienić uszczelkę w kranie albo umocować poluzowane gniazdko elektryczne? Czy wymienić olej w kosiarce do trawy, albo naostrzyc w niej co trzeba? Do tego wszystkiego chcesz wołać fachowca? No ale oczywiście facet ma być mistrzem w opiece nad bachorem i w gotowaniu obiadów.

Wiesz co, to co wymieniłeś to są takie rzeczy, które wystarczy raz obejrzeć na YT żeby umieć je robić, wiec te z nich które miałam okazje robić umiem, a pozostałych nauczę się w razie potrzeby- umiem zrobić wszystko z Twojej listy, poza sprawami kosiarki, bo nie kosze trawy. Poza poluzowanym gniazdkiem umiem w ogóle wymienić gniazdko na nowe. Poza tym do takich rzeczy można spokojnie wezwać pana Zenka złota rączkę i większość ludzi których znam tak robi.
 

tak samo jak opieka nad dzieckiem- nikt nie rodzi się z umiejętnością przewijania czy z wiedzą co może, a czego nie może jest ośmiomiesięczne niemowlę, my się tego tez musimy nauczyć, ale jak wyżej- nie jest to jakaś wiedza tajemna wymagająca bóg wie jakiego doświadczenia- facetom się po prostu nie chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Wiesz co, to co wymieniłeś to są takie rzeczy, które wystarczy raz obejrzeć na YT żeby umieć je robić, wiec te z nich które miałam okazje robić umiem, a pozostałych nauczę się w razie potrzeby- umiem zrobić wszystko z Twojej listy, poza sprawami kosiarki, bo nie kosze trawy. Poza poluzowanym gniazdkiem umiem w ogóle wymienić gniazdko na nowe. Poza tym do takich rzeczy można spokojnie wezwać pana Zenka złota rączkę i większość ludzi których znam tak robi.
 

tak samo jak opieka nad dzieckiem- nikt nie rodzi się z umiejętnością przewijania czy z wiedzą co może, a czego nie może jest ośmiomiesięczne niemowlę, my się tego tez musimy nauczyć, ale jak wyżej- nie jest to jakaś wiedza tajemna wymagająca bóg wie jakiego doświadczenia- facetom się po prostu nie chce. 

Dokładnie poza tym nikt nie naprawia gniazdka 24/7, a dziecko to praca całodobowa. Marne porównanie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

No to poprowadź statek przez Cieśninę Malakka w nocy, albo przygotuj statek do inspekcji. To dowiesz się czym jest obciążenie psychiczne.

dziecko to nie dosc ze obciazenie psychiczne to jeszcze nie ma od niego odpoczynku, zwlaszcza na poczatku, kiedy nie raz miesiacami nie masz pelnego snu tylko funkcjonujesz na drzemkach. a jesli dziecko wymagajace to tym bardziej. i to jest praca kazdego dnia, to nie sa zadne wakacje, wiele kobiet z usmiechem na ustach wraca po macierzynskim do pracy zawodowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

w punkt! skoro tak latwo, to smialo sam sprobuj 

a w jakim celu skoro można pracę delegować dla wygody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

dziecko to nie dosc ze obciazenie psychiczne to jeszcze nie ma od niego odpoczynku, zwlaszcza na poczatku, kiedy nie raz miesiacami nie masz pelnego snu tylko funkcjonujesz na drzemkach. a jesli dziecko wymagajace to tym bardziej. i to jest praca kazdego dnia, to nie sa zadne wakacje, wiele kobiet z usmiechem na ustach wraca po macierzynskim do pracy zawodowej

akurat nowonarodzone śpi po 16h dopiero jak zaczyna raczkować można powiedzieć o całodbowym obciążeniu, ale wtedy można delegować na żłobek chociaż 1/3 doby 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

Jest wiele zajęć bardziej wyczerpujących zarówno fizycznie jak i psychicznie niż opieka nad normalnym dzieckiem, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy są dostępne zarówno gotowe dania jak i pampersy a także sprzęty ułatwiające prowadzenie domu. A, że jesteście leniwe, niezorganizowane i macie dwie lewe ręce, to robicie z siebie bohaterki. Pewnie, że lepiej jest siedzieć gdzieś w biurze, popijać kawkę i plotkować z koleżankami. Ale nie porównuj wysiłku przy dziecku z wysiłkiem przy prawdziwej, ciężkie pracy.

a skad ty mozesz wiedziec jak wyglada opieka nad malym dzieckiem? nie wypowiadaj sie na tematy, na ktore nie masz pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

akurat nowonarodzone śpi po 16h dopiero jak zaczyna raczkować można powiedzieć o całodbowym obciążeniu, ale wtedy można delegować na żłobek chociaż 1/3 doby 🙂

nie jesli chodzi o karmienie, moje budzilo sie mniej wiecej co 3-4 godziny, a ja juz nie umiem zasnac jak raz wstane, musze przeczekac i dopiero zmeczenie bierze po paru godzinach znowu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Jest wiele zajęć bardziej wyczerpujących zarówno fizycznie jak i psychicznie niż opieka nad normalnym dzieckiem, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy są dostępne zarówno gotowe dania jak i pampersy a także sprzęty ułatwiające prowadzenie domu. A, że jesteście leniwe, niezorganizowane i macie dwie lewe ręce, to robicie z siebie bohaterki. Pewnie, że lepiej jest siedzieć gdzieś w biurze, popijać kawkę i plotkować z koleżankami. Ale nie porównuj wysiłku przy dziecku z wysiłkiem przy prawdziwej, ciężkie pracy.

To ile dzieci wychowałes? Iloma się opiekowałes sam, bez pomocy, 24/7? Jeśli wszystko zwaliles na inne osoby to się nie wymadrzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Gdzieś tu wspominałem o mojej żonie? Masz zwidy? To opowiedz swojemu lekarzowi.

To twoja żona nie jest kobieta? Sorry, nie wiedziałam. Jeśli nie jest kobieta to zapomnij o moim poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×