Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Byla mojego faceta odgraza mi się

Polecane posty

Gość Gość

Od prawie roku, jestem w zwiazku. Choć nie mieszkamy ze sobą, bywa że nocuje u niego w domu. Ale do rzeczy...

Mój były ma ex, byli ze soba krotko ok pol roku, ta kobieta nie daje nam spokoju. Pechowo pracuję z nią w jednej galerii handlowej, dosyc blisko siebie. Ona wygraza się do swoich koleżanek iż załatwi mnie tak, ze pozegnam się z praca, obraza mnie. Dzwoni do mojego faceta prawie codziennie. Wysyla wiadomosci, w ktorych mnie obraza insynuuje, ze to ja rozsiewam na nia plotki itp.

Mój facet radził by to ignorować. Zachowuje sie tak, jakby sie jej bal. Natomiast wczoraj, nocowalam u niego. Ona znowu dzwoniła. Bardzo mnie to zdenerwowalo i powiedzialam mu ze chyba czas by zareagował, odebral i kilka slow jej powiedzaił. Zaczelismy sie kłócić. I gdy szliśmy spać, staralam sie go uspokoić, złapał mnie za ręce i wyciągnął siłą z łóżka i wyrzucił mnie za drzwi pokoju i zamknął drzwi. 

Byłam tak zszokowana że położyłam się spać na kanapie i rano wyszlam. Nie odzywam się do niego. Czy to ja przesadzam? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

On nie odbiera od niej telefonow, bynajmniej tak twierdzi. Czy moje wiercenie mu w brzuchu to dobry pomysł? Czy miał prawo aż tak nerwowo zareagować na to, ze chce by jej powiedział dosadnie by się odczepila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kris

Zmień faceta, do Przemka dzwoń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A kim jest Przemek? 

Pytam poważnie, jak to wyglada z boku. Bo ja widzę że byt nerwowo reaguje. Ale czy i on nie przesadził? Ta jego była wie coś o nim i widziałam jej wiadomość, w której napisała mu ze go załatwi pstryknieciem palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ktos sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onie
 

A kim jest Przemek? 

Pytam poważnie, jak to wyglada z boku. Bo ja widzę że byt nerwowo reaguje. Ale czy i on nie przesadził? Ta jego była wie coś o nim i widziałam jej wiadomość, w której napisała mu ze go załatwi pstryknieciem palca.

jesli ma cos na niego badz sprytniejsza jesli chcesz wygrac, badz jego przyjaciel to ona sama zdobedzie pozycje wroga, i najlepiej zmien prace, daleko od niej, polowa wygranej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia

Kopnij go w dupe, facet się głupio zachowuje, a takie dzwonienie i wygrażanie podchodzi pod nękanie, nastrasz ją sądem, a jak nie pomoże to idź na policję z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

A kim jest Przemek? 

Pytam poważnie, jak to wyglada z boku. Bo ja widzę że byt nerwowo reaguje. Ale czy i on nie przesadził? Ta jego była wie coś o nim i widziałam jej wiadomość, w której napisała mu ze go załatwi pstryknieciem palca.

Nie skupiaj.się na tym, co ona do niego pisze a na tym, jak cię potraktował, brutalnie i bez szacunku, o miłości z jego strony nie ma mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To samo mu powiedzialam...Ale zareagował aż tak nerwowo, ze zwyczajnie się go wystraszyłam...Jesteśmy razem prawie rok, zdarzały się klotnie, mniejsze większe.. Ale to wyciągnięcie mnie siła w nocy z łóżka, za ręce...tylko dlatego ze chce by w koncu cos jej powiedzial..

Naprawdę uważacie że to on przesadził? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

To samo mu powiedzialam...Ale zareagował aż tak nerwowo, ze zwyczajnie się go wystraszyłam...Jesteśmy razem prawie rok, zdarzały się klotnie, mniejsze większe.. Ale to wyciągnięcie mnie siła w nocy z łóżka, za ręce...tylko dlatego ze chce by w koncu cos jej powiedzial..

Naprawdę uważacie że to on przesadził? 

Jesteś głupia? Przepraszam za dosadnosc, ale to najłagodniejsze określenie jakie mi się nasuwa czytając twoje posty, odnoszę wrażenie, że pozwoliłaby mu na gorsze traktowanie byłem nim być. Jesteś masochistką? Lubisz być poniżana? Normalna kobieta po takim potraktowaniu więcej do niego by nie wróciła a ty piszesz jakieś durne wywody w necie nt. jego byłej. Takim zachowaniem wyraźnie tobie mówi: nie zależy mi na tobie. Nie oszukuj siebie,  że zdenerwował się, miał czas ochłonąć do rana i przeprosić, nie zrobił tego i to świadczy o powyższym też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przeprosił, ale zaznaczył że to moja wina. I gdybym mu nie wiercila dziury w brzuchu aż tak by nie zareagował. Karze ignorować jego była i tyle. Mówi, ze na nia nic innego nie dziala.

Kolezanka mi mówi, ze była właśnie wygrywa, ze o to jej chodziło, żebyśmy się kłócili, a ja niepotrzebnie ten temat poruszam.

Tylko jego agresywną rekacja mnie zdziwiła.. może i zglupialam, może masz rację 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie czytasz tego co piszesz? Bo sama sobie przeczysz. Jesteś głupia, a on uważa,  że stworzył tobie raj, bo mógł zamknąć cie na balkonie bez koca a tylko wygonił cię z sypialni. Skoro już teraz jest taki brak szacunku z jego strony a nie jesteście nawet małżeństwem,  to co będzie potem? Będzie Cię bil a ty będziesz zastanawiać się czum go urazilaś, on miedzy kolejnymi razami wymierzonymi w ciebie pięścią będzie przekonany,  że przecież stworzył ci raj a ty się czepiasz.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G7dduon

Sytuacja trudna. Ja bym się przyjrzala mu uważnie.  Dla mnie zero tolerancji dla przemocy. Nie wyobrażam sobie żeby mnie ktoś tak potraktował.  Może lał poprzednia partnerkę i to jest ten "hak"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Sytuacja trudna. Ja bym się przyjrzala mu uważnie.  Dla mnie zero tolerancji dla przemocy. Nie wyobrażam sobie żeby mnie ktoś tak potraktował.  Może lał poprzednia partnerkę i to jest ten "hak"

To żaden hak, tu prawdopodobnie nie chodzi o haki a o miłość i jej brak. Gdyby chodziło o haki pomstowałby na byłą razem z aktualną nawet nie mówiąc o co chodxi a przez sam fakt uprzykszania mu życia telefonami a on wyciągnął aktualną z.łóżka i z pokoju. Przecież tu nie ma się nad czym zastanawiać.

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka
 

To samo mu powiedzialam...Ale zareagował aż tak nerwowo, ze zwyczajnie się go wystraszyłam...Jesteśmy razem prawie rok, zdarzały się klotnie, mniejsze większe.. Ale to wyciągnięcie mnie siła w nocy z łóżka, za ręce...tylko dlatego ze chce by w koncu cos jej powiedzial..

Naprawdę uważacie że to on przesadził? 

To psychol, jeszcze trochę i zacznie Cie bic! Powinien juz dawno to załatwić jak facet ale moze nadal cos do nie czuje, schlebia mu ze ona o niego walczy a Ty jesteś tylko pionkiem w tej grze np po to żeby była zazdrosna! Może jeszcze się zejda i on na to liczy. Jakby Cie kochal to nie pozwoliłby na to, dobitnie jej powiedział ze ma się od...lić a on jeszcze Cie wyrzuca z pokoju ze ,,smialas mu zwrocic uwagę" jak powinien się zachować w stosunku do niej! Uciekaj dziewczyno, nie bądź glupia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powiedzial mi tylko tyle, ze ona jest "stuknieta" i w sumie, jej zachowanie na to wskazuje. Ja jestem z nim prawie rok, on zanim poznał mnie byl sam pol roku, z nia byl rowniez pol roku. A ona po takim czasie wciaz do niego wydzwania, mi wygraza, jemu wygraza. Ja caly czas sie z nim o to kloce, moze tez przesadzilam. Powiedzialam mu zeby odebral, powiedzial jej ze ma dac mi i jemu spokoj. W zamian za to, zobaczylam wiadomosc od niej w ktorej to ona pisze, ze to ja : ją obgaduje, rozsiewam plotki na jej temat itp. I on sam mi o tej wiadomości nie powiedzial, dopiero gdy sie go zapytalam odpowiedzial, ze ona twierdzi że tak robię. On nie komentuje. 

To, ze wyciągnął mnie sila w nocy z łóżka to mnie zdziwiło, zabolało najbardziej. Bo w sumie to ja jestem pokrzywdzona w tej sytuacji, nie dość że ona obgaduje mnie w nowej pracy, to on nie reaguje tzn reaguje z agresją do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To on ja zostawił i mówił mi ze przez te pół roku nie dawała mu spokoju. Że w trakcie trwania zwiazku wciąż się kłócili. I ze przez to ze zobaczyła że ja z nim jestem, to znowu jej odbija. Widziałam ta wiadomość, odnośnie haka i to brzmiało jak grozba, nie wiem co o nim wie, ale skoro mu grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Radzę Ci lokalnie, uciekaj pókis cała. 

Za jakiś czas koleś będzie cię regularnie lał i tłumaczył to tym, że to ty go do tego zmusiłas.

Nie wiesz jeszcze do czego ta sooka jest zdolna, może nawet coś ci zrobić, wylać na ciebie jakiś kwas itd. Dużo było już takich historii. 

Wylaz z tego bagna. 

Koleś który tak się zachowuje jest zerem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chyba naprawdę zglupialam. Zwyczajnie nikt w stosunku do mnie tak sie nie zachowywał i starałam się jego zrozumieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Radzę Ci lokalnie, uciekaj pókis cała. 

Za jakiś czas koleś będzie cię regularnie lał i tłumaczył to tym, że to ty go do tego zmusiłas.

Nie wiesz jeszcze do czego ta sooka jest zdolna, może nawet coś ci zrobić, wylać na ciebie jakiś kwas itd. Dużo było już takich historii. 

Wylaz z tego bagna. 

Koleś który tak się zachowuje jest zerem.

 

Dokładnie! A on jak tchórz by tylko ignorowal.ja, nie umie stanąć w Twojej obronie, zachować się jak prawdziwy facet i raz a porządnie jej przemówić do ,,rozumu" a nawet pogrozic jej policja. A on jeszcze zamiast Cie bronić to wywalił Cie z pokoju! To peezda nie facet, on Cie nie kocha bo tak się nie zachowuje kochający facet!!! Uciekaj z tego bagna, dobrze Ci tu radzą bo niedługo on zacznie Cie bic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nice

"Pechowo pracuję z nią w jednej galerii handlowej"

x

elyta... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×