Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Powrót do pracy w 26 tyg ciąży, wcześniej 2,5 ms na l4 wrocilybyscie?

Polecane posty

Gość Gość

Czy na przełomie 25/26 tyg ciąży wrocilybycie do pracy? Wcześniej byłam na l4. Na te tygodnie wypada mi koniec zwolnienia lekarskiego i bardzo chciałabym wrócić. Czy od 25/26 tyg dobrze sie czuliście i pracowaliście? Wiem, ze każdy przypadek jest inny, ale jak to było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja bym nie wrocila. Bo niby po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ja bym nie wrocila. Bo niby po co

Właśnie ja bym chciała pracować zawsze z 2 msc bym pociągnęła. Tylko, ze jeszcze nie wiem jak bede sie wtedy czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yhm

Po takiej przerwie czeka cię medycyna pracy. 2,5 miesiąca to bardzo długo. Teraz czujesz się dobrze, ale z kolejnymi tygodniami będzie coraz ciężej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przed Toba 3 trymestr - chyba najciezejszy. Sama podejmij decyzje, ja juz bym nie wracala. Mi od ok 30 tyg towarzyszy bezsennosc, wrocily mdlosci, straszna zgaga - nie wysiedzialabym za biurkiem 8 godz, w dodatku co chwile biegam siku, a u mnie dwie ubikacje na 80 osob. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jeśli się dobrze czujesz to wróć, przecież jak coś się będzie działo to zawsze możesz pójść na kolejne zwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem, zapytałabym po pierwsze pracodawcy, jak zapatruje sie na powrót do pracy, przeciez musial znalexc zastepstwo, byc moze kogos zatrudnil, a ty mu sie teraz , juz w poukladany na nowo"grafik" wpiepszysz i niewiadomo ile dasz rady jeszcze pracowac! Twoja chcec do pracy super, no ale niekoniecznie super dla pracodawcy, bo o ile to duza firma i 4tys to niewielki wydatek, to dla małego przedsiebiorcy duzo, a juz przejal cie Zus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zależy jaka to praca. Ja bym wróciła, ale ja pracowałam do 35 tygodnia, 10-12 km chodziłam dziennie i bardzo dobrze się czułam, nie męczyłam się, zero bólów kręgosłupa, opuchniętych nóg itp. No i ja nie lubię siedzieć w domu bo mi się rzuca na głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

 

Nie wiem, zapytałabym po pierwsze pracodawcy, jak zapatruje sie na powrót do pracy, przeciez musial znalexc zastepstwo, byc moze kogos zatrudnil, a ty mu sie teraz , juz w poukladany na nowo"grafik" wpiepszysz i niewiadomo ile dasz rady jeszcze pracowac! Twoja chcec do pracy super, no ale niekoniecznie super dla pracodawcy, bo o ile to duza firma i 4tys to niewielki wydatek, to dla małego przedsiebiorcy duzo, a juz przejal cie Zus

Mój pracodawca wprost powiedział, że woli by dziewczyna w ciazy od razu poszła na L4 , bo on jest zobligowany do zapewnienia odpowiednich warunków pracy ciezarnej pracownicy, co rujnuje mu cała grafik pracy, bo nie jest w stanie robić mi przerw co godzinę, bym mogła usiąść i posiedzieć 15 minut. Plan był więc taki zeb sie nie przyznac do chwili az sie nie zorientuja, az nie bedzie widac. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziękuje za odp. Tu autorka. To nie jest tak, ze teraz czuje sie dobrze, wszystko zależy od dnia. Sa dni, ze kilka dni z rzędu przeleze i ledwo żyje ( muszę tez jechać do szpitala przez kilkudniowe migreny z wymiotami na kroplówkę) a sa dni, ze czuje sie dobrze i chce pracować. Z tym, ze nie wiem nigdy jak skończę dzien, bo obudzę sie z dobrym samopoczuciem a za np 2h muszę sie położyć, bo już zle sie czuje. L4 nadal trwa i mam nadzieje, ze w końcu bedzie lepiej a nie gorzej. Jesli chodzi o prace jest to duża firma. Z tego co wiem praca została podzielona miedzy kolegów z pracy i nie ma osoby zatrudnionej na moje miejsce, przynajmniej na razie. Może faktycznie przed końcem l4 powinnam sie zapytać szefa, czy on chcialby abym wracała, bo może już nie widzi miejsca dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Dziękuje za odp. Tu autorka. To nie jest tak, ze teraz czuje sie dobrze, wszystko zależy od dnia. Sa dni, ze kilka dni z rzędu przeleze i ledwo żyje ( muszę tez jechać do szpitala przez kilkudniowe migreny z wymiotami na kroplówkę) a sa dni, ze czuje sie dobrze i chce pracować. Z tym, ze nie wiem nigdy jak skończę dzien, bo obudzę sie z dobrym samopoczuciem a za np 2h muszę sie położyć, bo już zle sie czuje. L4 nadal trwa i mam nadzieje, ze w końcu bedzie lepiej a nie gorzej. Jesli chodzi o prace jest to duża firma. Z tego co wiem praca została podzielona miedzy kolegów z pracy i nie ma osoby zatrudnionej na moje miejsce, przynajmniej na razie. Może faktycznie przed końcem l4 powinnam sie zapytać szefa, czy on chcialby abym wracała, bo może już nie widzi miejsca dla mnie.

no to sama widzisz, ze sama nie umiesz zaplanować dnia, a chcesz podjąć się zadania na kilka kolejnych tygodni. Chęci chęciami, a możlwości fizyczne to zupełnie inna sprawa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja z góry zakładam, że zacznie się sezon grypy i pewnie też bym złapała, a później niekończące się kurowanie. W pracy o to najłatwiej. Sama pracowałowałam (umysłowo) przez całą ciążę, ale pod koniec było już ciężko. Najgorsze wstawania i dojazdy. Urodziłam w jesieni. Miałam ogromny brzuch. Wtedy kobiety w ciąży nie korzystały tak często z L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cdh

Po co wracac? Poswiecac sie pracy?  Nikt tego nie doceni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

no to sama widzisz, ze sama nie umiesz zaplanować dnia, a chcesz podjąć się zadania na kilka kolejnych tygodni. Chęci chęciami, a możlwości fizyczne to zupełnie inna sprawa. 

Tak to sie zgadza, ale nadal (4 tyg)jestem na l4 i jak napisałam liczę, ze bedzie lepiej a nie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Tak to sie zgadza, ale nadal (4 tyg)jestem na l4 i jak napisałam liczę, ze bedzie lepiej a nie gorzej.

Znając życie będzie już tylko gorzej. Brzuch cięższy, puchnące nogi, stopy, zgaga.bol kręgosłupa. Ociężałość, zmęczenie. Nie tylko nudności na początku ciąży, to dolegliwości ciążowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Ja też miałam taki plam, cały 1 trymestr czułam się fatalnie do tego leżałam w szpitalu tydzień. Gdzieś koło 16-18 tc odżyłam i myślałam o powrocie w ciąży omija się medycynę pracy, a tu okazało się że już był konkurs na moje zastępstwo (urzędnik) i szkoda mi było wracać na chwilę a oni znów musieliby organizować zastępstwo. I dobrze ze nie wróciłam bo w 22tc wyszły jakieś problemy na usg musiałam jeździć na drugi koniec Polski, 2 tyg zylam w nerwach i tak bym nie skupiła się w pracy a niestety moja praca wymaga max skupienia. Za chwilę rodze i jest już bardzo ciężko od 30tc. Jeszcze w 28 było ok a teraz muszę odpoczywać więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ja też miałam taki plam, cały 1 trymestr czułam się fatalnie do tego leżałam w szpitalu tydzień. Gdzieś koło 16-18 tc odżyłam i myślałam o powrocie w ciąży omija się medycynę pracy, a tu okazało się że już był konkurs na moje zastępstwo (urzędnik) i szkoda mi było wracać na chwilę a oni znów musieliby organizować zastępstwo. I dobrze ze nie wróciłam bo w 22tc wyszły jakieś problemy na usg musiałam jeździć na drugi koniec Polski, 2 tyg zylam w nerwach i tak bym nie skupiła się w pracy a niestety moja praca wymaga max skupienia. Za chwilę rodze i jest już bardzo ciężko od 30tc. Jeszcze w 28 było ok a teraz muszę odpoczywać więcej. 

Tu autorka, bo to nie wiadomo jak sie będziemy sie czuły a tego nie idzie przewidzieć. Po długim l4 w ciąży omija sie medycynę pracy? Skąd sie dowiedziałaś, ze znaleźli kogoś na Twoje miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czy to prawda, ze po długim zwolnieniu omija sie medycynę pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Tak to sie zgadza, ale nadal (4 tyg)jestem na l4 i jak napisałam liczę, ze bedzie lepiej a nie gorzej.

Liczyć to ty sobie możesz, ale dni w kalendarzu do porodu. Nie, nie będzie lepiej. Teraz masz jedno, a z kolejnym dniem będziesz mieć drugie. Przejdzie drugie, a zacznie się trzecie. Jeśli do tej pory masz migreny, to zostaną do końca ciąży. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja jestem w 30 i ciagle pracuje. Czuje się dobrze brzuszek dopiero zaczęło być widać wiec nie przeszkadza 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ja jestem w 30 i ciagle pracuje. Czuje się dobrze brzuszek dopiero zaczęło być widać wiec nie przeszkadza 

Gratuluje bezproblemowej ciąży i dobrego samopoczucia. Jaki masz rodzaj pracy? Duże skupisko ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Czy na przełomie 25/26 tyg ciąży wrocilybycie do pracy? Wcześniej byłam na l4. Na te tygodnie wypada mi koniec zwolnienia lekarskiego i bardzo chciałabym wrócić. Czy od 25/26 tyg dobrze sie czuliście i pracowaliście? Wiem, ze każdy przypadek jest inny, ale jak to było u was?

Nie. Po co? Żeby narobić zamieszania i za chwilkę znów odejść? Twój pracodawca w tym momencie zapewne zorganizował już zastępstwo i twój powrót na jakieś dwa miesiące tylko to zburzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kika

Jakbym była twoim pracodawcą i byś mi tak wróciła bez sensu na parę tygodni, to bym Cię po ciąży zwolniła za głupotę i bezmyślność. Kurczę, zastępstwo zorganizowane, zadania rozdysponowane, tobie kasę wypłaca już ZUS, więc narobisz tylko szkód w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sea

Nie. Po co? L4 na ciążę jest płatne 100%. Odpocznij, jak masz okazję. Jeszcze się natyrasz w życiu. Przy małym dziecku i w pracy JEDNOCZEŚNIE. Tak pracunię kochasz, że wytrzymać nie możesz? Normalna jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela
 

Ja bym nie wrocila. Bo niby po co

...ka!potem się dziwia że pracodawcy niechca zatrudniać młodych dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Jakbym była twoim pracodawcą i byś mi tak wróciła bez sensu na parę tygodni, to bym Cię po ciąży zwolniła za głupotę i bezmyślność. Kurczę, zastępstwo zorganizowane, zadania rozdysponowane, tobie kasę wypłaca już ZUS, więc narobisz tylko szkód w pracy.

Na szczęście nie jestes moim pracodawca. Firma to wielka korpo, myślisz ze bedą mieli wielka stratę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Czy to prawda, ze po długim zwolnieniu omija sie medycynę pracy?

Tak, nie na badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Badania sa! Najlepiej pogadaj z szefem, podejrzewam, ze nie bedzie chciał abyś wracała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

3.II - Imieniny: Uniesławy, Unisławy, Uniemysła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×