Co to znaczy jak facet napisał "Nie mam czasu na stały związek, mogę tylko FWB"?

Jak wyżej. Co kryje się za tym "nie mam czasu"?

 

Jak wyżej. Co kryje się za tym "nie mam czasu"?

Chodzi o to że on nie chce związku, tylko pragnie żebyś mu wypieściła ustami dziurke od pupy. Tak wiesz mle mle mle języczkiem. To taki nasz kod - facetów lubiących tego typu pieszczoty

 

Jak wyżej. Co kryje się za tym "nie mam czasu"?

Kryje się doopke który jeszcze nie poznał prawdziwej miłości i nie pozna z takim podejściem.

Friends with benefits. Chce cię zaliczać bez zobowiązań. W ryj bym mu dała za taką propozycję. 

Czemu dupek, takie FWB może być całkiem romantyczne, zlać się do buzi koleżance xD 

Że nie chce związku tylko luźnej relacji z seksem. 

 

Friends with benefits. Chce cię zaliczać bez zobowiązań. W ryj bym mu dała za taką propozycję. 

W ryj i z buta w ja@ja

 

Czemu dupek, takie FWB może być całkiem romantyczne, zlać się do buzi koleżance xD 

Spadaj i zapomnij o tym...Dostałaś a nie zasluzyles, Alez głupie te kobiety. 

Że nie chce związku ze zobowiązaniami, ale koleżeństwo plus seks jest okej. FWB. Co tu więcej dodać? Dla mnie idealny układ.

 

W ryj i z buta w ja@ja

Do ryja to idzie chuuj xD a z jaj ciepły posiłek 

Już takich trzech kopnelam w D..I nie źałuję, bo nie czuję do nich żadnych więzi wiedząc , że nie kierowali się miłością.Kamień z wozu-koniowi lżej.to był artur, grześ i david

Brak czadLsu to typowa klasyczna wymowka. On nie chce Z TOBA związku a jedynie seksu. Jak trafi na odpowiednia kobietę to nagle związku zapragnie i czas dla niej znajdzie. Nie pakuj się w to bo bardzo możliwe ze się zakochasz a on nie i będziesz cierpieć. Kobiety się przywiązują po seksie. Nie ryzykuj, miej honor i olej go.

Chce seksu, ale jego czas jest zbyt cenny, żeby go z Tobą marnować. Czego tu nie rozumieć? 

 

Brak czadLsu to typowa klasyczna wymowka. On nie chce Z TOBA związku a jedynie seksu. Jak trafi na odpowiednia kobietę to nagle związku zapragnie i czas dla niej znajdzie. Nie pakuj się w to bo bardzo możliwe ze się zakochasz a on nie i będziesz cierpieć. Kobiety się przywiązują po seksie. Nie ryzykuj, miej honor i olej go.

To może zamiast pełnego seksu koleżanka obdarzy go pieszczotami dziurki od pupy? Tak wiesz mle mle mle języczkiem. Wtedy bedzie ok

To znaczy, że facet jest egoistą, nie chce zobowiązań, i na danym etapie życia szuka frajerki do spełniania jego przyjemności. Zero szans na ślub i dzieci, dla kobiety to układ bez przyszłości. Dodatkowo traktuje innych ludzi instrumentalnie, dlatego mała szansa, że się zakocha. Porządny facet nie składa takich propozycji.  Zgaduję, że facet jest jeszcze mentalnie w liceum. Rada : uciekaj jak najdalej i nie daj się w to wciągnąć !!!!

FwB to typowa zagrywka ...ych facetów. On mówi ci w ten sposób, że nadajesz się do roochania, ale wyklucza że mógłby się z kimś takim związać 

 

Jak wyżej. Co kryje się za tym "nie mam czasu"?

Jakby się zakochał to nie byłoby słowa o fwb no chyba że naprawdę byłby mocno zakochany, nie chciałby cię stracić a ty byłabyś na nie to może chciałby mieć cię obok w ten sposób. 

Ale wierz mi że gdy facet się zakocha to wszystkie jego spiewki o braku czasu czy chęci stałego związku, znikają. 

 

To znaczy, że facet jest egoistą, nie chce zobowiązań, i na danym etapie życia szuka frajerki do spełniania jego przyjemności. Zero szans na ślub i dzieci, dla kobiety to układ bez przyszłości. Dodatkowo traktuje innych ludzi instrumentalnie, dlatego mała szansa, że się zakocha. Porządny facet nie składa takich propozycji.  Zgaduję, że facet jest jeszcze mentalnie w liceum. Rada : uciekaj jak najdalej i nie daj się w to wciągnąć !!!!

Przynajmniej powiedział szczerze. Nie bulwersuj się bo każdy ma prawo robić co chce.

Ostatnio jakaś małolata (13?14?) w galerii koło mnie - "(...) on proponował mi FWB i chyba się zgodzę, bo nie chcę związku, nie potrzebuję nikogo, tylko porządnego seksu..." chyba młodsze pokolenia są mniej konserwatywne

Jeśli na to pójdziesz to najprawdopodobniej bedziesz taką jego zabawka, do której z czasem straci i szacunek i powoli cierpliwość. Relacja z hukiem się skończy, a ty będziesz cierpieć. Chyba, że gościa nie chcesz do poważniejszej relacji i nawet jak by się to miało spieprzyc płakać nie będziesz. W innym przypadku doradzam, jeśli on ci tak mówi, odpowiedzieć: "To ja(!) nie mam czasu na głupoty, w takim wypadku mogę być tylko just friend" 

Ale oddać mu należy, że szczery chociaż był!

Kobiety lubią takich zjeebów 

Kobiety lubią takich zjeebów 

 

Brak czasu na wszystko co jest w związku czyli chodzenie za rękę do kina do restauracji na zakupy oglądanie mieszkań wspólne filmy wspólne gotowanie wspólne granie ale znajdzie godzinę na seks. Może jest zapracowany.

Nie, jest mentalnie dzieckiem, tylko takim dużym wyrośnięty 33 letnim i cwaniaczkiem wiejskim który myśli ze wszystko mu wolno

 

Kobiety lubią takich zjeebów 

na krótką metę, później odchodzą.

 

Jeśli na to pójdziesz to najprawdopodobniej bedziesz taką jego zabawka, do której z czasem straci i szacunek i powoli cierpliwość. Relacja z hukiem się skończy, a ty będziesz cierpieć. Chyba, że gościa nie chcesz do poważniejszej relacji i nawet jak by się to miało spieprzyc płakać nie będziesz. W innym przypadku doradzam, jeśli on ci tak mówi, odpowiedzieć: "To ja(!) nie mam czasu na głupoty, w takim wypadku mogę być tylko just friend" 

Ale oddać mu należy, że szczery chociaż był!

dno patologiczne z niego

Wieli facetów nie chce po prostu związku, bo w młodym wieku związki strasznie ograniczają człowieka. Na poważne relacje czas przyjdzie po trzydziestce. Na razie warto się bawić, spotykać z ludźmi, z kumplami kiedy się chce, mieć święty spokój, nie tłumaczyć się, spędzać czas jak się chce. A układ friend with benefits jest dobry dla obu stron. Można pójść razem do kina, do knajpki, mieć seks, który dla obu stron jest przecież przyjemny. 

 

Jak wyżej. Co kryje się za tym "nie mam czasu"?

Pogoń palanta. Darmowego ru chań ska niech szuka gdzie indziej.

 

Wieli facetów nie chce po prostu związku, bo w młodym wieku związki strasznie ograniczają człowieka. Na poważne relacje czas przyjdzie po trzydziestce. Na razie warto się bawić, spotykać z ludźmi, z kumplami kiedy się chce, mieć święty spokój, nie tłumaczyć się, spędzać czas jak się chce. A układ friend with benefits jest dobry dla obu stron. Można pójść razem do kina, do knajpki, mieć seks, który dla obu stron jest przecież przyjemny. 

Nie dla kobiety. Jeśli facet chce mieć łóżko bez żadnej odpowiedzialności, niech chodzi do agencji. 

 

Kobiety lubią takich zjeebów 

Nie. Gardzą nimi. To odpady. 

 

Friends with benefits. Chce cię zaliczać bez zobowiązań. W ryj bym mu dała za taką propozycję. 

I słusznie. Na odlew.