Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kim

Niemowlaki aniołki

Polecane posty

Gość Kim

Czy faktycznie istnieją takie? Gdzie się nie obrócę to niemowlaki jak aniołki grzecznie leżą że smoczkami, nie płaczą, śpią całe noce. Ja mam całkiem inne doświadczenia z niemowlakiem, pierwszy rok jak wspominam to marudzenie, płacz, pobudki. Czy aniołki to rzadkość czy reguła, czy potem wyrastają z nich spokojne dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ile dzieci tyle możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rweghweg

Moje było faktycznie jak aniołek. Ale ja nie karmiłam naturalnie tylko mlekiem modyfikowanym i do nasycenia, otulałam a nie kładłam na samym materacu i w samym pajacyku, dużo spało z nami. Ogólnie czuło się bezpieczne.

Teraz te młode jest wcielonym diabłem, tak mniej więcej od wieku 9 lat i przez kolejny rok, potem zobaczymy.

Szykuje się drugie. Może być przeciwieństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak :)mojmoja córka taka była tylko spała, jadła, spała, jadła.  W wózku siedziała grzecznie i mało płakała.  Teraz ma 9 lat i nadal.jest spokojna , grzeczna,dobrze się uczy. 

Dla mnie okres niemowlęcy był bardzo miły i spokojny.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k3k

Jak śpią to na bank aniołki. A potem się budzą hahahaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja byłam takim aniołkiem, mama mówiła, że gdzie mnie posadziła tam siedziałam, a wczesniej godzinami patrzyłam w sufit leżąc w łóżeczku i mama przychodziła prawdzić czy żyje. Ja introwertyczka. Mój mąż ekstrawertyk (ma nagrania z dzieciństwa jako kilkulatek) był obrzydliwym bachorem, którego mam ochotę kopnąć oglądając filmiki z nim. Wstrętny, głośny, przemądrzaly, popisujący się i skupiający na sobie uwagę wszystkich, mały chamek i agresor. Mówi, że mu wstyd jak to ogląda (nie wie, że wiele cech na nadal). Mamy córke roczną, która poszła w ojca, mały, wymagający, energiczny wyjec. Już krzyczy na mnie, a jeszcze gadać nie umie, już bije mnie po rękach jak ją ubieram, urządza hustetue bez powodu i minuty nie umie na du.pud usiedzieć, więc modlę się o cierpliwość i mądrość, jak nie bić, ale jak karać i wychować. Musiałam się wyżalic na Twoim temacie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ja byłam takim aniołkiem, mama mówiła, że gdzie mnie posadziła tam siedziałam, a wczesniej godzinami patrzyłam w sufit leżąc w łóżeczku i mama przychodziła prawdzić czy żyje. Ja introwertyczka. Mój mąż ekstrawertyk (ma nagrania z dzieciństwa jako kilkulatek) był obrzydliwym bachorem, którego mam ochotę kopnąć oglądając filmiki z nim. Wstrętny, głośny, przemądrzaly, popisujący się i skupiający na sobie uwagę wszystkich, mały chamek i agresor. Mówi, że mu wstyd jak to ogląda (nie wie, że wiele cech na nadal). Mamy córke roczną, która poszła w ojca, mały, wymagający, energiczny wyjec. Już krzyczy na mnie, a jeszcze gadać nie umie, już bije mnie po rękach jak ją ubieram, urządza hustetue bez powodu i minuty nie umie na du.pud usiedzieć, więc modlę się o cierpliwość i mądrość, jak nie bić, ale jak karać i wychować. Musiałam się wyżalic na Twoim temacie 😉

urządza histerie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ja byłam takim aniołkiem, mama mówiła, że gdzie mnie posadziła tam siedziałam, a wczesniej godzinami patrzyłam w sufit leżąc w łóżeczku i mama przychodziła prawdzić czy żyje. Ja introwertyczka. Mój mąż ekstrawertyk (ma nagrania z dzieciństwa jako kilkulatek) był obrzydliwym bachorem, którego mam ochotę kopnąć oglądając filmiki z nim. Wstrętny, głośny, przemądrzaly, popisujący się i skupiający na sobie uwagę wszystkich, mały chamek i agresor. Mówi, że mu wstyd jak to ogląda (nie wie, że wiele cech na nadal). Mamy córke roczną, która poszła w ojca, mały, wymagający, energiczny wyjec. Już krzyczy na mnie, a jeszcze gadać nie umie, już bije mnie po rękach jak ją ubieram, urządza hustetue bez powodu i minuty nie umie na du.pud usiedzieć, więc modlę się o cierpliwość i mądrość, jak nie bić, ale jak karać i wychować. Musiałam się wyżalic na Twoim temacie 😉

Boże, moja też taka jest 😖 a jest coraz gorzej, bo coraz więcej mówi i zaczął się bunt dwulatka. Wstyd mi zapraszać gości do domu, wszystkich zaczepia, ciągle chce być w centrum uwagi, jeszcze dobrze nie mówi, a już wszystkich przekrzykuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rweghweg

O, ja też taka byłam. Mogłam się bawić przyglądając palcom, jako starsza, wzorom na kocu i wyobrażając sobie coś (moja pamięć sięga bardzo daleko więc mogę to z własnej perspektywy opisywać), potem chusteczką siedząc w kącie. W głowie miałam całe historie. Czysty introwertyzm, który mnie ce...e do dziś.

Moje dziecko, podobnie, jak się budziło, to bawiło się aż póki ktoś się nim nie zajął, tetrową pieluchą, metkami przytulanki...

A potem... tenże dzieciak zmienił się w swojego ojca, który jest w kilku miejscach naraz, absorbuje sobą uwagę, o swoje wpadki ma pretensje do wszystkich naokoło i całego świata.

W efekcie wiem że nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c1c

U nas jest aniołek, za kilka dni będzie mieć 4 miesiące a już sama butelkę trzyma, a tak to butelkę z boku się kładzie i spokój, samoobsługa. Przy kąpaniu nigdy nie płakała, nikt jej nie usypia buja lula itp. kąpiel, ubranie, zawinięcie w kocyk, do łóżeczka i śpi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×