Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tesciowa sie wyprowadziła na stałe, zostalismy postawieni przed faktem dokonanym, nienawidze jej za to

Polecane posty

Gość Sonja

"a więc to prawda wnuki od syna to nie wnuki.

korona z głowy spadnie jeśli maksymalnie 4 dni w miesiącu poświęci się opiece nad pozostałymi członkami rodziny?

propaganda aktywnych babć z syndromem kryzysu wieku średniego jak widać ma się dobrze."

Nie wiem, jaka jest twoja prawda, ja pisalam o synowych i rowniez corkach. Z korona nie ma to nic wspolnego, jedynie z rozporzadzaniem cudzym czasem. Ja mam monopol na moj czas i zycie. O tym, co i kiedy ja robie, nie decyduja ani synowa ani corka ani syn. Proste. O opieke nad ich dziecmi moga jedynie poprosic, a nie oczekiwac i miec pretensje, jak mi nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

"a więc to prawda wnuki od syna to nie wnuki.

korona z głowy spadnie jeśli maksymalnie 4 dni w miesiącu poświęci się opiece nad pozostałymi członkami rodziny?

propaganda aktywnych babć z syndromem kryzysu wieku średniego jak widać ma się dobrze."

Nie wiem, jaka jest twoja prawda, ja pisalam o synowych i rowniez corkach. Z korona nie ma to nic wspolnego, jedynie z rozporzadzaniem cudzym czasem. Ja mam monopol na moj czas i zycie. O tym, co i kiedy ja robie, nie decyduja ani synowa ani corka ani syn. Proste. O opieke nad ich dziecmi moga jedynie poprosic, a nie oczekiwac i miec pretensje, jak mi nie pasuje.

pewnie, dopóki jest księżniczka sprawna i decyzyjna w mocy, nieograniczona przez wiek możesz sobie żyć w kulcie "rozporządzania cudzym czasem", żywie nadzieje, że jak niechybnie przyjdzie czas uzależnienia się od innych na starość zachowasz ten sam szacunek względem czasu synowej i wnuka/wnuczki.

egoizm wręcz niespotykany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

pewnie, dopóki jest księżniczka sprawna i decyzyjna w mocy, nieograniczona przez wiek możesz sobie żyć w kulcie "rozporządzania cudzym czasem", żywie nadzieje, że jak niechybnie przyjdzie czas uzależnienia się od innych na starość zachowasz ten sam szacunek względem czasu synowej i wnuka/wnuczki.

egoizm wręcz niespotykany

To jest szantaż, opieki oczekuje się od syna, nie synowej. Skończyły się czasy babć w chustkach, których życie kończy się po 60tce, raczej życie zaczyna się wtedy gdy przechodzisz na emeryturę i masz w końcu czas dla siebie. Daremne żale, próżny trud, trzeba sobie radzić, a strachy na Lachy. Jakoś to pokolenie babć trzyma się dobrze, gorzej z młodymi, nie radzą sobie, mają depresje wszelkiego rodzaju, niestety bezstresowe wychowanie nie służy niczemu dobremu. Poradzisz sobie z dziećmi, poradzisz sobie kiedyś z przyszłą synową. Powodzenia! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×