Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdezorientowana

Nie rozumiem co

Polecane posty

Gość Zdezorientowana

Poznałam go na tinderze. Byłam świeżo po dłuższej relacji stamtąd. Był fajny, zauroczyl mnie tym że nie napisał zwykłego część. Od pierwszych wiadomości coś zaskoczyło. Szybko zaproponował przejście na inny komunikat. Przeszliśmy na messangera. I zaczęło się, umówiliśmy sie, na za tydzień bo ja wcześniej nie mogłam. Pisał przez ten czas codziennie, nawet kilka razy, długo, wchodzilismy w takie tematy już... on na nasze spotkanie nie mógł się doczekać. Ja zaczęłam się bać. Ale poszłam. Spotkanie było cudowne. I zrobiłam błąd poszłam do niego. Nie poszliśmy do łóżka ale grzecznie nie było. Umówiliśmy się na środę. We wtorek napisał do mnie co tam u mnie. I znów pisaliśmy. Mówil że tęskni i że nie może się doczekać spotkania. Miał napisać po powrocie do domu gdzie się widzimy następnego dnia. I cisza. Napisałam do niego. Nie odezwał się. Napisałam kolejnego SMS A nawet zadzwoniłam bo nie było go na messangerze odkąd przestaliśmy pisać. Martwiłam się o niego. Odpisał że przeprasza ale się nie zobaczymy bo ma problemy w pracy. Okej. Następnie napisał w czwartek, tak ni z tego ni z owgo ze jest dopiero w domu a jak mi minął  dzien. Wymieniliśmy kilka zdań po czym znów zamilkl.  Miałam dość w sb napisałam do niego bo był na fb czy możemy pogadać A gdy zniknął raptem że nie lubię zawieszenia. Nie odczytal. W ndz stwierdzilam że chce to zakończyć. Napisałam że szkoda że tak jak umial zrobić i powiedzieć pewne rzeczy to szkoda że nie umie teraz wprost mi powiedzieć że to koniec. I ze łamie  mi serce. Nagle odczytał. Odpisał że to nie tak że zniknął że mnie oklamywal bo tęskni ale ma problemy rodzinne. Napisal ze chcialby do mnie przyjechac i poprzytulac sie ze mna. Byłam chora więc mu to napisałam i że też tęsknię ale chce by najpierw załatwił swoje sprawy i byśmy spotkali się na spokojnie w przyszłym tygodniu. Przyznal racje i ze poczeka spokojnie na spotkanie w przyszlym tyg. I teraz nastąpiła cisza. Widzę że jest na fb widzę że dodał do znajomych jakaś łaskę. Z drugiej strony chyba nie korzysta z tindera już bo ma ciągle te sama odelglosc ktora zmienia sie gdy ja sie przemieszczam. Chyba ze non stop jest w centrum 😕 nie wiem co robić... czy pisać do niego, o co mu chodzi. Przecież jeśli nie chce się spotykać to po co pisał to wszystko w ndz? Moja  wiadomosc mogla to zakonczyc a tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziwne to jego zachowanie ,z jednej strony pokazuje ze mu nie zależy a z drugiej tak jakby nie chciał tego konczyc.Powinnnas czekac cierpliwie az sam sie pierwszy odezwie.Czuje sie pewnie bo wie ze Tobie zalezy i sie starasz ,jesli zamilkniesz to pokazesz mu tym samym swoją obojętność i jeśli mu naprawdę zalezy to zacznie sie starac a jak nie to ty przynajmniej zobaczysz ze nie bylo warto na sile ciągnąć znajomości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana
 

Dziwne to jego zachowanie ,z jednej strony pokazuje ze mu nie zależy a z drugiej tak jakby nie chciał tego konczyc.Powinnnas czekac cierpliwie az sam sie pierwszy odezwie.Czuje sie pewnie bo wie ze Tobie zalezy i sie starasz ,jesli zamilkniesz to pokazesz mu tym samym swoją obojętność i jeśli mu naprawdę zalezy to zacznie sie starac a jak nie to ty przynajmniej zobaczysz ze nie bylo warto na sile ciągnąć znajomości. 

Wszyscy mówią właśnie  nie pisz. Ubierz się w szpilki umów się z kimś. A ja po prostu nie lubie niezamknietych watkow. 😞Mam wrażenie że mnie trochę uzaleznil od siebie... a jego dziwne zachowanie mnie martwi. Jak mu napisałam że się martwię o niego gdy pisalismy w ndz to napisał że też się o siebie martwi ale nie chce mnie szantażować swoimi emocjami wiec nie bedzie nalegac na spotkanie. bezsensu to jest. Był taki chętny na wejście w relacje. Tak bardzo lgnal, A teraz ... ;( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Wszyscy mówią właśnie  nie pisz. Ubierz się w szpilki umów się z kimś. A ja po prostu nie lubie niezamknietych watkow. 😞Mam wrażenie że mnie trochę uzaleznil od siebie... a jego dziwne zachowanie mnie martwi. Jak mu napisałam że się martwię o niego gdy pisalismy w ndz to napisał że też się o siebie martwi ale nie chce mnie szantażować swoimi emocjami wiec nie bedzie nalegac na spotkanie. bezsensu to jest. Był taki chętny na wejście w relacje. Tak bardzo lgnal, A teraz ... ;( 

Rozumiem cie ze nie jest ci latwo nie pisac ,ale tylko tak sprawdziasz czy jemu naprawdę zalezy na tej znajomości, pokazałes że ci zależy teraz ruch lezy po jego stronie. Przerabiałam podobne sytuacje nie raz a tez należę do osób ktore wola wyjasnic wszystko dlatego doskonale cie rozumiem.Ale dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×