Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania1988

Zaczęłam go irytować

Polecane posty

Gość Ania1988

Witam. Mam problem. Od prawie dwóch lat jestem w związku. Poznałam fajnego faceta. Bardzo się starał od początku relacji. To był duży kontrakt w stosunku do byle jakich facetów jakich znalam z otoczenia. Całymi godzinami rozmawialiśmy przez telefon gdy nie byliśmy razem. Po pół roku znajomości zamieszakalismy razem z jego inicjatywy. Dodam że oboje mamy tzw. Przeszłość. Mi się dwa związki nie udały poważne (jedyne w jakich byłam). Jeden facet po jakimś czasie okazał się nie do życia. Przy ludziach anioł w domu typ terrorysty. Odeszłam i poznałam drugiego. Wydawał się fajnym facetem niestety w życiu egoista i mamisybek. Po tych porażkach byłam bardzo zniechęcona patrząc na moje koleżanki w szczęśliwych relacjach. Poznałam Z. Szarmancki, doświadczony przez życie więc życiowy, co prawda z dużym dzieckiem ale je zaakceptowałam, empatyczny, cieply. Dodatkowo niezwykle zadbany. On był wiele lat po rozwodzie po pięcioletnim malzenstwie, potem bym w trzech ponad pięcioletnich związkach. Dziwiło mnie to że nie ułożył sobie życia. Naprawdę fajny facet. Ale ja też nie więc tym bardziej cieszyłam się że taki fajny choć 10lat starszy facet stanął na mojej drodze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania1988

Od jakiegoś czasu zauważam, że irytuje mojego partnera. Jak kaxdy mam wady a moje fakt są dość mocne. Jestem roztargnikna zapominalska. Ostatnio będąc w ciąży to się nasila. Jednocześnie prowadzę firmę i zaniedbałam dom. Ale niestety nie mam w sobie perfekcyjnej Pani Domu. Ale syfu totalnego nie ma. Jednakże widzę po koleżankach że są lepszymi paniami domu. Powiem uczciiwe. Poza tym średnio gotuję ale prowadzę od roku dzialanosc i nadganiam może zarwdnsocia w tej sferze. Widzę że M. Zaczynaja moje wady mocno wkurzać. Przestał sypiać ze mną niby zasypia przed tw, seksu coraz mniej. Jestem w ciazy staraliśmy się o dziecko. Myślałam że między nami jest ok. Jednak on ciągle się na mnie denerwuje. Już nawet nie wiem czasem jak się zachować w prostych czynnościach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Witam. Mam problem. Od prawie dwóch lat jestem w związku. Poznałam fajnego faceta. Bardzo się starał od początku relacji. To był duży kontrakt w stosunku do byle jakich facetów jakich znalam z otoczenia. Całymi godzinami rozmawialiśmy przez telefon gdy nie byliśmy razem. Po pół roku znajomości zamieszakalismy razem z jego inicjatywy. Dodam że oboje mamy tzw. Przeszłość. Mi się dwa związki nie udały poważne (jedyne w jakich byłam). Jeden facet po jakimś czasie okazał się nie do życia. Przy ludziach anioł w domu typ terrorysty. Odeszłam i poznałam drugiego. Wydawał się fajnym facetem niestety w życiu egoista i mamisybek. Po tych porażkach byłam bardzo zniechęcona patrząc na moje koleżanki w szczęśliwych relacjach. Poznałam Z. Szarmancki, doświadczony przez życie więc życiowy, co prawda z dużym dzieckiem ale je zaakceptowałam, empatyczny, cieply. Dodatkowo niezwykle zadbany. On był wiele lat po rozwodzie po pięcioletnim malzenstwie, potem bym w trzech ponad pięcioletnich związkach. Dziwiło mnie to że nie ułożył sobie życia. Naprawdę fajny facet. Ale ja też nie więc tym bardziej cieszyłam się że taki fajny choć 10lat starszy facet stanął na mojej drodze. 

Opisałaś faceta, nie opisałaś jaki masz z nim problem 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania1988

Moja mama mippwtqrzala zawsze że mam trudny charakter do zaakceptoealania bo mam dużo takich małych wad. Mówiła bym się pilnowała. Ale ja się staram a nie umiem. W złości M. Ost dużo mi wygarnął. Widzę że corazMocniej go wkurzam. Coraz mniej rozmawiamy  dodam że dwie ex M. Mocno go nawiedzały. Były w nocy tel wyzwiska. Wtedy gdy ja już byłam. Na pcoz olewałam to. Potem zaczęło mnie to irytować on olewał je totalnie. W końcu zaczęłam być obsesyjnie zazdrosna. To nie były miss ale nie najgorsze ale myślę że wypadam lepiej urodowo choć nie jestem jakąś zgrabna czy suoer zadbana. Ale i tak czułam się zazdrosna w niezrozumiały sposób. Ostatnio znalazłam w jego tel gdy chciałam wpisać na szybko a jego był pod ręką pewne rzeczy i wyskoczyło mi goglanie ex 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania1988

Problemem jest to że ja go na każdym kroku irytuje i nie wiem dlaczego nagle stał z się zimniejszy odptcha mnie. Staram się ale nie umiem naprawić wszystkich swoich wad. Widzę że coraz mniej mnie docenia. Widzi wady fizyczne które wcześniej akceptował np krótkie nogi. No mam takie i nic z tym nie zrobie. Jestem w5mc ciąży która była wyczekana 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila

Bądź sobą. Nie gódź się na krytykowanie ciebie. Nic nie musisz. Niech on zostanie perfekcyjnym panem domu, jeśli mu to potrzebne. Ciesz się życiem, krótkimi nogami i jego nienajdłuższym pe*isem. Odwarknij i ustaw dziada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell

Aniu mozesz szykowac sie na samotne macierzynstwo. Czlowiek, ktory ma kilka zwiazkow na koncie i ktore koncza sie fiskiem, jest niezdolny do trwalej relacji na cale zycie . Wady ma kazdy, jesli nie sa akceptowalne dla drugiego, to wczesniej, czy pozniej koncza sie rozejsciem. Ten twoj facet to mistrz zwiazkow krotkodystansowych. Zawsze mu cos nie bedzie pasowac, bedzie szukal dziury w calym. 

Juz teraz doszukujesz winy sie u siebie, a czy rzeczywiscie on jest bez skazy? Zamiast odciazac cie, wspierac masz sfochowanego wyzeracza z roznych misek. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffff
 

Aniu mozesz szykowac sie na samotne macierzynstwo. Czlowiek, ktory ma kilka zwiazkow na koncie i ktore koncza sie fiskiem, jest niezdolny do trwalej relacji na cale zycie . Wady ma kazdy, jesli nie sa akceptowalne dla drugiego, to wczesniej, czy pozniej koncza sie rozejsciem. Ten twoj facet to mistrz zwiazkow krotkodystansowych. Zawsze mu cos nie bedzie pasowac, bedzie szukal dziury w calym. 

Juz teraz doszukujesz winy sie u siebie, a czy rzeczywiscie on jest bez skazy? Zamiast odciazac cie, wspierac masz sfochowanego wyzeracza z roznych misek. 

 

 

nie denerwuj kobity w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×