Bratowa zazdrości mi ciąży - sama to powiedziala

Hey. Śmiejecie się z taki tematów, a mnie to spotyka właśnie teraz. Wczoraj usłyszałam to wysmiewane przez Was "zazdroszczę Ci ciąży" na własne uszy i nie wiedziałam co odpowiedzieć. Skoro chce dziecka i to mówi tzn. że nie może go mieć? Dlaczego ja muszę słuchać jej wywodów i dlaczego ona mi to mówi, przecież to nic nie zmienia poza tym, że czuję do niej niechęć jak się patrzy tak smutno na mój brzuch a chwilę później jest sztucznie miła i uprzejma. 

Ona tak powiedziała tylko z litości - nikt normalny nie zazdrości nadwagi, wymiotów, a potem c i p y jak wiadro, nieprzespanych nocy, zdradzającego męża i pustego portfela. Po prostu bratowej jest żal i ma łzy w oczach, bo wie jak masz p r z e j e b a n e.

Kochaniutka doskonale Cię rozumiem. Mi wczoraj kot wymiauczał, że zazdrości mi ciąży też nie wiedziałam co powiedzieć. Odkąd go wykastrowaliśmy stał się strasznie zgryźliwy i też tak smutno patrzy na mój brzuch.

 

Ona tak powiedziała tylko z litości - nikt normalny nie zazdrości nadwagi, wymiotów, a potem c i p y jak wiadro, nieprzespanych nocy, zdradzającego męża i pustego portfela. Po prostu bratowej jest żal i ma łzy w oczach, bo wie jak masz p r z e j e b a n e.

Malo ważę jak na koniec ciąży, mam super męża i full kasy, do majtek mi zaglądasz? Obrzydliwa jestes:) spoko, na chirurga plastyka też mnie stać, nie to co ciebie bezplodna samotna biedaczko

 

Malo ważę jak na koniec ciąży, mam super męża i full kasy, do majtek mi zaglądasz? Obrzydliwa jestes:) spoko, na chirurga plastyka też mnie stać, nie to co ciebie bezplodna samotna biedaczko

Na samą myśl że mogłabym ci zajrzeć do majtek, mam odruch wymiotny. I bardzo wątpię w to twoje bogactwo. Prawdę ci napisałam, jak ty będziesz siedziała z obsmarkańcem w domu, to bratowa będzie sobie chodziła po imprezach, wyspana i wypoczęta. A dla ciebie to jest koniec życia.

 

Na samą myśl że mogłabym ci zajrzeć do majtek, mam odruch wymiotny. I bardzo wątpię w to twoje bogactwo. Prawdę ci napisałam, jak ty będziesz siedziała z obsmarkańcem w domu, to bratowa będzie sobie chodziła po imprezach, wyspana i wypoczęta. A dla ciebie to jest koniec życia.

Chodzenie po imprezach już mnie nie bawi wieczna "studentko", chociaż uczelni to ty na oczy nie widziałaś. Wolę podróżować, bywać w teatrze i spa. Jak cie nie stać na opiekunkę, czy nie masz faceta ani przyjaciółki, którzy zostaliby z dzieckiem to się nie dziwię, że to byłby dla ciebie koniec życia :))))) Masz rację, nie decyduj się nigdy, bo nigdzie kie wyjdziesz a zoperowac się też nie masz za co i dla kogo. 

 

Chodzenie po imprezach już mnie nie bawi wieczna "studentko", chociaż uczelni to ty na oczy nie widziałaś. Wolę podróżować, bywać w teatrze i spa. Jak cie nie stać na opiekunkę, czy nie masz faceta ani przyjaciółki, którzy zostaliby z dzieckiem to się nie dziwię, że to byłby dla ciebie koniec życia :))))) Masz rację, nie decyduj się nigdy, bo nigdzie kie wyjdziesz a zoperowac się też nie masz za co i dla kogo. 

Póki jesteś w ciąży to pol biedy. Poczekaj aż dziecko zacznie wyć 24h na dobę, kolki, żeby, brak mozliwosc wyjścia do wc, zirytowany maz, a potem tylko gorzej. Bratowa ci zazdrosci bo myśli ze to maskotka na baterie. Zmieni zdanie ponpierwszejbwizycie już Aa pare miesięcy 

 

Chodzenie po imprezach już mnie nie bawi wieczna "studentko", chociaż uczelni to ty na oczy nie widziałaś. Wolę podróżować, bywać w teatrze i spa. Jak cie nie stać na opiekunkę, czy nie masz faceta ani przyjaciółki, którzy zostaliby z dzieckiem to się nie dziwię, że to byłby dla ciebie koniec życia :))))) Masz rację, nie decyduj się nigdy, bo nigdzie kie wyjdziesz a zoperowac się też nie masz za co i dla kogo. 

Śmieszna jesteś, zapłodniona torbo. To nie jest temat o mnie i o moich pieniądzach, tylko o twoim głupim i nieprawdziwym postrzeganiu innych. Masz urojenia. I masz P R Z E S R A N E

 

Póki jesteś w ciąży to pol biedy. Poczekaj aż dziecko zacznie wyć 24h na dobę, kolki, żeby, brak mozliwosc wyjścia do wc, zirytowany maz, a potem tylko gorzej. Bratowa ci zazdrosci bo myśli ze to maskotka na baterie. Zmieni zdanie ponpierwszejbwizycie już Aa pare miesięcy 

Wreszcie jakiś głos rozsądku.

 

Chodzenie po imprezach już mnie nie bawi wieczna "studentko", chociaż uczelni to ty na oczy nie widziałaś. Wolę podróżować, bywać w teatrze i spa. Jak cie nie stać na opiekunkę, czy nie masz faceta ani przyjaciółki, którzy zostaliby z dzieckiem to się nie dziwię, że to byłby dla ciebie koniec życia :))))) Masz rację, nie decyduj się nigdy, bo nigdzie kie wyjdziesz a zoperowac się też nie masz za co i dla kogo. 

No to teraz teatry, wizyty w spa i podróże się skończą, ha ha ha:))))))))))))))))))

Rozumiem cię autorko, też zetknęłam się z zazdrością gdy byłam w stanie błogosławionym. Mój szwagier niby szczerzył żeby ale wiem, że płakał po kątach bo sam nie może zajść od paru lat. Na następnej rodzinnej wizycie wsadził sobie poduszkę pod koszulkę i głośno się przechwalał, jak to dziś nie kopie go jego bobo. Wydzwania o 4 nad ranem i pyta, czy wiem, co zrobić w razie zastoju pokarmu, bo trochę się martwi, że po ciąży mu klata się zniszczy; w czasie wizyt u nas podbiera mi mój krem na rozstępy. Sama już nie wiem co robić:( Na domiar złego moja ... jest ciężko obrażona, bo ją wysterylizowalam i sama nie może mieć szczeniaczków. Zabrała na posłanie moje ulubione szpilki, usiłuje je karmić i wychowywać. Usiłowałam jej te buciki zabrać, ale wyskakuje na mnie z zębami. Gdy głaszcze mój ciążowy brzuszek na jej oczach to potem mam nasikane do butów;(

Nawet teleakieterzy mi zazdroszczą. W głosie pani, co oferowała mi kredyt, było tyle jadu, że mogłaby nim obdarowac kilkanaście stad czarnych mamb. 

 

Rozumiem cię autorko, też zetknęłam się z zazdrością gdy byłam w stanie błogosławionym. Mój szwagier niby szczerzył żeby ale wiem, że płakał po kątach bo sam nie może zajść od paru lat. Na następnej rodzinnej wizycie wsadził sobie poduszkę pod koszulkę i głośno się przechwalał, jak to dziś nie kopie go jego bobo. Wydzwania o 4 nad ranem i pyta, czy wiem, co zrobić w razie zastoju pokarmu, bo trochę się martwi, że po ciąży mu klata się zniszczy; w czasie wizyt u nas podbiera mi mój krem na rozstępy. Sama już nie wiem co robić:( Na domiar złego moja ... jest ciężko obrażona, bo ją wysterylizowalam i sama nie może mieć szczeniaczków. Zabrała na posłanie moje ulubione szpilki, usiłuje je karmić i wychowywać. Usiłowałam jej te buciki zabrać, ale wyskakuje na mnie z zębami. Gdy głaszcze mój ciążowy brzuszek na jej oczach to potem mam nasikane do butów;(

Nawet teleakieterzy mi zazdroszczą. W głosie pani, co oferowała mi kredyt, było tyle jadu, że mogłaby nim obdarowac kilkanaście stad czarnych mamb. 

Mam tak samo! Wszyscy mi zazdroszczą ciąży, przytyłam już 80 kg i nawet żul na ulicy ma takie zazdrosne spojrzenie jak wychodzę z monopolowego, że ajajaj!

Zazdrości? Mi jest żal maciorek w ciąży! Te grube brzuszyska, chód kaczki potem wstrętny poród i rozrywanie dupska i krocza.. Wiadro i wysrane szare komórki. Potem jest jeszcze gorzej. Mleczny cyc, kupy, zupy, kolki brak snu ryk bachora. Mąż który po miesiącu będzie miał ciebie i BOMBLA dość a ciebie to szczególnie bo będziesz mu przypominać krowę po rozpłodzie. Masz przewalone kobito! Bratowa ma szczęście którego szybko jej pozazdrościsz 

 

Zazdrości? Mi jest żal maciorek w ciąży! Te grube brzuszyska, chód kaczki potem wstrętny poród i rozrywanie dupska i krocza.. Wiadro i wysrane szare komórki. Potem jest jeszcze gorzej. Mleczny cyc, kupy, zupy, kolki brak snu ryk bachora. Mąż który po miesiącu będzie miał ciebie i BOMBLA dość a ciebie to szczególnie bo będziesz mu przypominać krowę po rozpłodzie. Masz przewalone kobito! Bratowa ma szczęście którego szybko jej pozazdrościsz 

Chyba wątek rozwinął się nie po myśli autorki, ha ha ha:)

 

Zazdrości? Mi jest żal maciorek w ciąży! Te grube brzuszyska, chód kaczki potem wstrętny poród i rozrywanie dupska i krocza.. Wiadro i wysrane szare komórki. Potem jest jeszcze gorzej. Mleczny cyc, kupy, zupy, kolki brak snu ryk bachora. Mąż który po miesiącu będzie miał ciebie i BOMBLA dość a ciebie to szczególnie bo będziesz mu przypominać krowę po rozpłodzie. Masz przewalone kobito! Bratowa ma szczęście którego szybko jej pozazdrościsz 

Chyba wątek nie rozwinął się po myśli głupawej autorki:)

 

Chodzenie po imprezach już mnie nie bawi wieczna "studentko", chociaż uczelni to ty na oczy nie widziałaś. Wolę podróżować, bywać w teatrze i spa. Jak cie nie stać na opiekunkę, czy nie masz faceta ani przyjaciółki, którzy zostaliby z dzieckiem to się nie dziwię, że to byłby dla ciebie koniec życia :))))) Masz rację, nie decyduj się nigdy, bo nigdzie kie wyjdziesz a zoperowac się też nie masz za co i dla kogo. 

Już widzę jak twoja przyjaciółka zostaje z o b e s r a nym i wrzeszczącym bachorem, podczas gdy ty relaksujesz się w teatrze, ha ha ha!!!!!!!!!!!!!

Nie rozumiecie autorki. Naprawdę ludzie mogą zazdrościć ciąży. Koło mnie remontują bank i za każdym razem jak przechodzę obok robotników to oni rzucają się sobie w ramiona i szlochają rozpaczliwie z tej zazdrości. Ostatnio przyleciał majster sprawdzić, czemu wszyscy wyją zamiast pracować, ale wystarczyło mu krótkie spojrzenie na moje brzuszysko i zaczął skamlec jak zarzynane prosię, bo sam bezskutecznie stara się zajść. Tak więc proszę się nie śmiać z ważkich problemów tego świata bo nie wiecie,  czy wam też nie będą zazdrościć.

 

Na samą myśl że mogłabym ci zajrzeć do majtek, mam odruch wymiotny. I bardzo wątpię w to twoje bogactwo. Prawdę ci napisałam, jak ty będziesz siedziała z obsmarkańcem w domu, to bratowa będzie sobie chodziła po imprezach, wyspana i wypoczęta. A dla ciebie to jest koniec życia.

one wszystkie są bogate i nie mają wiadra nie wiesz

To pewnie twoje pierwsze dziecko? Bo widać że żyjesz jeszcze z bańce mydlanej. Jak Cię rozerwie przy porodzie a potem przez 2 tyg nie usiądziesz na dupsko a dzieciak będzie wył i wymagał opieki to zaczniesz zazdrości bezdzietnym. A to będzie początek jazdy 

Iwonko głupiutka jak but: nikt ci ciąży nie zazdrości. I nie chwal się majątkiem, który dostałaś od rodziców, bo sama byś do niczego nie doszła. A na koniec i tak umrzesz i robaki cię zjedzą w trumnie, swojej full kasy do grobu nie weźmiesz. Więc zamknij japę i nie osmieszaj się. 

Hahaha posmialam z tych komentarzy. Autorka myslala ze porwie za soba tlumy a tu zonk. Zmieni zdanie za pare miesiecy , potem zalozy temat, ze rodzina obiecala pomoc a tu nie ma nikogo, maz ciagle w pracy , dziecko drze sie od rana do wieczora a ona nie wyrabia. A z tym swoim wspanialym maz i milionami na koncie to sobie daruj, ja moge ci napisac, ze jestem ksiezniczka Monako i bedzie to tak samo wiarygodne. Wspolczuje bratowej ze jest skazana na taka szwagierke haha

Trzeba to w DTV ogłosić, podać na każdym pasku w każdych wiadomościach,  bratowa zazdrości ciąży!!!, temat dnia, nawet jeśli masz kasę, w co wątpię, to nie masz oleum w głowie

Ale wy wszystkie jesteście żenujące

 

Ale wy wszystkie jesteście żenujące

Bo nie zazdroscimy autorce ciazy?