Bekowe, a powtarzane co dnia na kafeterii stereotypy :) Wpisujcie tutaj, co Was najbardziej bawi i budzi politowanie. Ja zacznę od "matka malucha najczesciej jest zaniedbana"

Nie wiem kto to wymyśla, ale chyba mu się nudzi. Mnie najbardziej bawią stereotypy takie jak:

- ma małe dzieci, to na pewni chodzi w tlustych włosach i jest zaniedbana

- rodzila sn, to na pewno zmieści sie jej teraz dwa uje na raz 

- urodziła? na bank już jest dla  męża nieatrakcyjna i ją zdradza (jakby nie mogł robic tego zanim zaszla w ciaze:P )

Mam wrazenie ze te stereotypy powtarzają jakieś nieszczesliwe, sfrustrowane dziewczyny które chą sobie jakoś zracjonalizować to, że one dziecka nie mogą mieć albo na razie nie chca, ale nie wiedzą czy dobrze robią

stereotyp z serii żenua: "jak twoj facet duzo zarabia, a ty malo, to najpierw doskocz do jego pensji a potem rob z nim dzieci. inaczej jestes nikim"

Matki to nieroby i pasożyty bez ambicji które są zaślepione swoimi bombelkami. 

facet musi utrzymywac kobiete

 

Nie wiem kto to wymyśla, ale chyba mu się nudzi. Mnie najbardziej bawią stereotypy takie jak:

- ma małe dzieci, to na pewni chodzi w tlustych włosach i jest zaniedbana

- rodzila sn, to na pewno zmieści sie jej teraz dwa uje na raz 

- urodziła? na bank już jest dla  męża nieatrakcyjna i ją zdradza (jakby nie mogł robic tego zanim zaszla w ciaze:P )

Mam wrazenie ze te stereotypy powtarzają jakieś nieszczesliwe, sfrustrowane dziewczyny które chą sobie jakoś zracjonalizować to, że one dziecka nie mogą mieć albo na razie nie chca, ale nie wiedzą czy dobrze robią

I na odwrót. Rodziła cc to nie jest pełnowartościową matką. 

Że każdy mąż bez wyjątku kiedyś zdradzi. No ale to głównie Res takie poglądy głosi. 

 

I na odwrót. Rodziła cc to nie jest pełnowartościową matką. 

też głupie.

Mnie bawi to:  "ma jedynaka? wygodnicka ydyotka"

"ma dwoje lub wiecej - nie ma pomyslu na siebie, jest nieambitna"

 

Że każdy mąż bez wyjątku kiedyś zdradzi. No ale to głównie Res takie poglądy głosi. 

bo on zdradza, wiec mierzy innych swoja maira.

Opieka nad dzieckiem i zajmowanie się domem to żaden wysiłek. 

 

bo on zdradza, wiec mierzy innych swoja maira.

Zgadzam się. Zawsze opieramy się na własnym doświadczeniu. 

 

 

"ma dwoje lub wiecej - nie ma pomyslu na siebie, jest nieambitna"

Krowa rozpłodową i leń bez ambicji. 

Kolejny stereotyp: Kobiety sa leniwe i bez ambicji, dlatego musza zlapac faceta. 

Facet jest nagroda dla kobiety za piekny wyglad oraz dobre sprawowanie, kobieta musi sobie na niego zasluzyc, a i tak on ja bedzie zdradzal.

 

Opieka nad dzieckiem i zajmowanie się domem to żaden wysiłek. 

Dziękuję, ze mi to przypomniałaś. ten stereotyp to ogromna bzdura, podobnie jak ten:

"Zdradził? Wina baby, albo tej którą ma w domu, albo tej z którą ją zdradził, bo przecież jak ... nie da to pies nie weźmie" (najgorzej ze moj kolega tez tak uwaza, a faceci niby czyści) a prawda jest taka ze to zdradzający złamał zasady i postąpił nielojalnie i żadna kobieta nie jest temu winna

ma wiecej niz dwojke dzieci? to na pewno dla 500 plusa (a mam znajome co maja tyle dzieci i kasy pod sufit z męza i swojej pracy, ze tym 500 zł mogą ściany tapetować lub nawet sie nim podetrzec, nic im to nie zmienia)

małe dziecko = bOMbelek

matka to na pewno musi być maDka

 

Opieka nad dzieckiem i zajmowanie się domem to żaden wysiłek. 

Bo żaden 

"Kobieta 40-letnia nie może wyglądać na 30". Nie każda, ale może, choćby te sypiące się jak tynk zaklinały rzeczywistość z całych sił. Jest sporo takich przykładów. 

Urodzila po 30 roku zycia? bezduszny robot, który zdecydował sie na dziecko bo juz wszedzie byl i wszystko widzial, to teraz z nudów se zrobi

Urodziła przed 30tką? na bank nie ma studiów, pracy, nic nie widziała, nigdzie nie była, nie wyszumiała sie (jakby kazdy widział sens zycia w szumieniu po imprezach - niektorzy tego nie lubia, chca miec jak najszybciej tradycyjne i ustabilizowane zycie)

 

Bo żaden 

Jedynie dla leniwej flądry. 

 

Bo żaden 

Powiedziała bezdzietna lub ta, której dziecko wyło tylko jak chciało żreć, a tak to leżało godzinami bezwiednie jak kalarepa. Takich dzieci to można mieć i 10, nie odczuje się niczego

 

"Kobieta 40-letnia nie może wyglądać na 30". Nie każda, ale może, choćby te sypiące się jak tynk zaklinały rzeczywistość z całych sił. Jest sporo takich przykładów. 

To akurat prawda stara baba to stara baba , nikt się nie lubi godzić z wiekiem dlatego się oklamujecie

 

 

Mam wrazenie ze te stereotypy powtarzają jakieś nieszczesliwe, sfrustrowane dziewczyny które chą sobie jakoś zracjonalizować to, że one dziecka nie mogą mieć albo na razie nie chca, ale nie wiedzą czy dobrze robią

To co napisałaś to jest jeden ze smieszniejszych stereotypów.

Mogłabyś jeszcze dodać, że tak piszą "zazdrosne bezplodniaczki".

 

Krowa rozpłodową i leń bez ambicji. 

Urodziła autora tego komentarza. 

Od matek oczekuje się by pracowały jakby były bezdzietne i że będą zajmowały się dziecmi jakby były bezrobotne

 

Powiedziała bezdzietna lub ta, której dziecko wyło tylko jak chciało żreć, a tak to leżało godzinami bezwiednie jak kalarepa. Takich dzieci to można mieć i 10, nie odczuje się niczego

Tak sobie tłumacz lenistwo i brak pracy 

Nie dajcie sie prowokować, zepsuć wątku i jedziemy dalej ze stereotypami:

:"ma dziecko, to juz na pewno tylko o nim gada, a mozg skurczyl sie jej do rozmiaru smoczka" - moze są takie przypadki, ale ja nie znam ani jednego osobiscie

 

Tak sobie tłumacz lenistwo i brak pracy 

dziekuje za kolejny stereotyp  które powtarzają mało inteligentni, prości ludzie jak ty

kolejny stereotyp: jestem krolową życia, bo w odroznieniu od jakiejs matki na wychowawczym, ja pracuję (kij że dziecko siedzi 9 h w żłobku a ona ma prace polegajaca na siedzeniu na kafe i kserowaniu świstków - ona JEST KIMŚ  )

Żłobek jest lepszy dla dziecka niż czas z (zaangażowaną, nie leniwą) matką

Kobiety mają zrypane to życie