Kłótnia o drobiazg... Doszukuje się drugiego dna, mam rację?

Byliśmy dzisiaj na spacerze z narzeczonym. Mówię mu "o starsza pani się do Ciebie uśmiechnęła", on się na to pyta która, no to mówię ta i ta, odpowiada żartem "a myślałem że jakaś fajna dupencja", mówię mu że fajna dupencje to on już ma, na to on tak, ja zapytałam tak? Odpowiedział "Ty jesteś moją żoną". I jakoś dziwnie się poczułam... Wiecie o co mi chodzi tak jak by mnie zaliczył do kategorii "żony" czyli rodzę mu dziecko, żyje ze mną a "dupencje" to najwyżej on może mieć sobie na boku, mnie nie zalicza do tej kategorii. No i mówię mu o tym na spokojnie, a on próbował ze mnie głupia zrobić ze nie użył nawet słowa fajna a na 90% jestem pewna że użył, tylko teraz w sumie trochę mam mętlik bo upiera się że nie. No ale to nieważne, to był żart, chodzi mi o różnice "dupencja" a "żona".. ("żona w cudzeslowiu bo ślub dopiero we wrześniu). Czyli nie jestem dla niego atrakcyjna? Zalicza mnie do "żony" a "dupencja" to kto? Coraz bardziej to wszystko analizuje

Heh rozumiem cię bo też mieliśmy kilka takich sytuacji. Musisz pamiętać że on nie myśli tak jak ty. Jak ja mojemu to wytknęłam to powiedział że mnie szanuje dlatego nie mówi tak do mnie. 

Po prostu zapomnij. Głupi żart i tyle

Każdy facet zdradza, więc albo zaakceptujesz to, że nie będziesz jedyna albo daj sobie z nim (i z facetami ogólnie) spokój. 

Jednak kobiety to naprawde durne stworzenia  .... wszedzie sie drugiego dna doszukuja   

Jest Ci przykro, bo facet nie mowi na Ciebie "dupencja"?

Jejku, żebym ja takie żarty brala na poważne.... nie szukaj podtekstów, powiedział głupotę i tyle. Jestem mężatką 19 lat. Nie zawracam sobie głowy głupotami. Szukanie podtekstów to wpedzanie się w jakaś paranoje.

 

Jest Ci przykro, bo facet nie mowi na Ciebie "dupencja"?

a jakby powiedział to by płakała, że jej nie szanuje. Parodia xD
 

sory, ale jak to czytam to sie zaśmiałam, pytanie i sam post na poziomie przedszkola, ====prosze pani a ona powiedziała a on nie powiedział========litosci dziewczyno ile ty masz lat ,powiedział by ci że jesteś dupencja to na bank byś sie obraziła, to jak ty chcesz by do ciebie mówił i jak cie traktował, wg. mnie to to ze ty jetes zona to było do ciebie z szacunkiem że to tY TO ŻONA,  inne to takie dupencje pustaki

=======jak powiedział tak powiedział a ty jestes jakas niedorobiona ze drazysz temat