Dobry stan piersi po ponad 2-letnim karmieniu dziecka

Jestem zdziwiona, że mój biust ma się całkiem nieźle, po dokładnie 2-latach i 2 miesiącach karmienia piersią. Pierwsze dziecko karmiłam prawie rok i były w dużo gorszym stanie niż po drugim. Teraz jestem już ok. 8 miesięcy po skończeniu karmienia, więc już ta tkanka tłuszczowa się odbudowała, bo tuż po przestaniu karmienia się zmniejszyły. Ale nie były takimi flaczkami, jak tuż po zakończeniu kp pierwszego dziecka. No są mniej jędrne i trochę obwiśnięte niż przed ciążami, ale uważam, że nie jest źle.  Dodam że drugie dziecko na początku miała duże problemy z karmieniem i tak z ok. 1,5 miesiąca laktator chodził bardzo często. No rozmiar nie jest powalający, ale taki jak przed ciążami. No i jestem zdziwiona, że tak długo karmiłam, a ich stan jest lepszy niż po krótszym karmieniu pierwszego dziecka. Możecie mi to jakoś wytłumaczyć? Tylko w prawej piersi mam mocniej wyciągnięty sutek (ogólnie mam duże brodawki). Czy on się jeszcze jakoś że tak powiem wchłonie, czy tylko jakaś korekcja chirurgiczna wchodzi w grę?

Do dobrze. Tak naprawdę nie ważne jak wyglądają a ważne jak ty się z nimi czujesz. Karmię 6 miesięcy. I nie wyglądają źle. Chociaż na pewno zmalały i trochę nie jest mi z tym dobrze.

 

Do dobrze. Tak naprawdę nie ważne jak wyglądają a ważne jak ty się z nimi czujesz. Karmię 6 miesięcy. I nie wyglądają źle. Chociaż na pewno zmalały i trochę nie jest mi z tym dobrze.

Podobno w ok.6 miesiącu karmienia piersi mogę się trochę zmniejszyć, bo już laktacja jest ustabilizowana. Ja nawet nie wiem jak to u mnie było. A w ogóle miałaś większe podczas ciąży czy na początku karmienia niż przed ciążą? Bo ja nad tym ubolewam trochę ;), bo mi w ciąży piersi w ogóle nie urosły, ani w jednej ani w drugiej, no tylko zrobiły się takie jędrniejsze. Podczas karmienia na początku wiadomo jak miałam nawał, to mocno pęczniały, no ale też może z rozmiar się powiększały, ale to nie była jakaś znaczna różnica...

 

Podobno w ok.6 miesiącu karmienia piersi mogę się trochę zmniejszyć, bo już laktacja jest ustabilizowana. Ja nawet nie wiem jak to u mnie było. A w ogóle miałaś większe podczas ciąży czy na początku karmienia niż przed ciążą? Bo ja nad tym ubolewam trochę ;), bo mi w ciąży piersi w ogóle nie urosły, ani w jednej ani w drugiej, no tylko zrobiły się takie jędrniejsze. Podczas karmienia na początku wiadomo jak miałam nawał, to mocno pęczniały, no ale też może z rozmiar się powiększały, ale to nie była jakaś znaczna różnica...

Mi przez samą ciążę 2 rozmiary się zwiększyły  

Mam nadzieję, ze podczas karmienia juz nie urosną 

 

Podobno w ok.6 miesiącu karmienia piersi mogę się trochę zmniejszyć, bo już laktacja jest ustabilizowana. Ja nawet nie wiem jak to u mnie było. A w ogóle miałaś większe podczas ciąży czy na początku karmienia niż przed ciążą? Bo ja nad tym ubolewam trochę ;), bo mi w ciąży piersi w ogóle nie urosły, ani w jednej ani w drugiej, no tylko zrobiły się takie jędrniejsze. Podczas karmienia na początku wiadomo jak miałam nawał, to mocno pęczniały, no ale też może z rozmiar się powiększały, ale to nie była jakaś znaczna różnica...

To znaczy na początku ciąży trochę się powiększyły. I to wszystko. Jak urodziłam i córka ssała to już miałam takie normalne