Powrót do byłej

Witam forumowicze, mam ciezki temat. Ostanio dziewczyna moja zostawila mnie nie wiedzac  czemu i zrobila to przez internet. Spotkalismy sie po tym dogadalismy i bylo ok przez 3 dni... Az cos znowu nie odwidzilo sie jej...Po tej rozmowie pocalowala mnie przytlulila mowila ja mnie kocha i znowu gong... po tym czasie zablokowala mnie wszedzie, pousuwala zwiazki i nie odzywala sie. Powiedziala ze jestem oszustem i klamca. Oklamalem ja w kwestii picia bo nie nawidzi tego ale ona tez mnie pare razy oklamala... nie rozumiem czemu ona nie patrzy tez na siebe...? po paru dnaich znowu sie spotkalismy ale to nic nie dalo tylko to ze powiedziala ze zobaczymy co bedzie mam jej pokazac ze sie zmieni. chcialem pokazac ale znowu po paru dnaich cyrki zaczela odwalac... Bardzo ja kocham ona mnie tez i mowila to ale ona mysli ze nie zmienie swojego zachowania bo jej nie wspieralem itp. Ona zyje tylko swoimi domyslami... Ostatnio jak powiedziala ze mnie kocha to powiedziala ze jestem obojetny.. nie rozumiem jje zachowania ale nie moge tak. nie moze mowic ze wiecznie ja klamie... nie pisac to dobry pomysl? pomozcie!!!

Niestety w moim odczuciu nie ma szans, abyście się dogadali.
Jeśli już teraz ona tak brutalnie wymusza zmiany, a wytrzymuje z Tobą 3 dni i ma dość, to nie licz, że będzie dobrze.
Możliwe, że sporo jest Twojej winy, jednak to że odeszła było chyba najlepszym rozwiązaniem, bo bardzo jej zależało, żebyś się zmienił, a skoro nie chciałeś, to lepiej się rozstać już teraz niż czekać.

Jesteś wolny i albo poszukasz kogoś kto zaakceptuje Twoje wady, albo się zmień.