Kobiety lubicie miłych mężczyzn?

Czy bardziej takich maczo

Idź do klubu i sprawdź sobie na jaki styl podrywu lecą laski. Miły to na pewno masz na myśli taki pistuş/desperat. Zdecydowanie nic ciekawego nie wyrwiesz na takiego,tylko odpadki taka prawda.

 

Idź do klubu i sprawdź sobie na jaki styl podrywu lecą laski. Miły to na pewno masz na myśli taki pistuş/desperat. Zdecydowanie nic ciekawego nie wyrwiesz na takiego,tylko odpadki taka prawda.

A jak powiem lasce że mi się podoba? Dobry wstęp? 

 

A jak powiem lasce że mi się podoba? Dobry wstęp? 

zależy w jaki sposób jej to powiesz i w ogóle co to za dziewczyna. Facet powinien być troche pewniejszy siebie od dziewczyny do której podbija. Inaczej powinieneś podbić do dziewczyny która pewna siebie wywija na środku parkietu na jakiejś imprezie a inaczej do takiej szarej myszki która wychodzi z kościółka. To znaczy słowa możesz użyć te same, ale z inną energią przekazywane. 

 

zależy w jaki sposób jej to powiesz i w ogóle co to za dziewczyna. Facet powinien być troche pewniejszy siebie od dziewczyny do której podbija. Inaczej powinieneś podbić do dziewczyny która pewna siebie wywija na środku parkietu na jakiejś imprezie a inaczej do takiej szarej myszki która wychodzi z kościółka. To znaczy słowa możesz użyć te same, ale z inną energią przekazywane. 

Z energią to mam problem bo zjeepane mam zatoki i gadam cicho

 

Czy bardziej takich maczo

miłych, szarmanckich samców alfa;)

Miły facet doprowadził mnie do ciężkiej depresji,latami kłamał manipulował i wciągał w kłamstwa innych,wykorzystując stanowisko kazał lekarzom robić ze mnie schizofreniczke,kontrolował na każdym kroku i ingerował w moją prywatność,to czego się dopuszczał śmiało można nazwać znęcaniem się psych ,załamałam się nerwowo i odizolowałam od ludzi,już pomijając fakt że nigdy nie starczyło mu odwagi na rozmowę w realu dlatego uważajcie na tzw porządnych i miłych facetow

ja lubię miłych, ale też nie chodzę do klubów z muzyką popularną

Myślę, że "miły" to pojęcie względne, każdy interpretuje to trochę inaczej. 

Jeśli mówimy o facetach maczo, takich jak z filmów, książek - to tak, uwielbiam takich, ale tylko w książkach. O tego typu mężczyznach fajnie pofantazjować, przeczytać książkę. Nic poza tym. Gdybym z niektórymi zachowaniami przedstawianymi w wyżej wymienionych rzeczach spotkała się w realu - totalnie by mnie to zniechęciło. Zresztą miałam w swoim otoczeniu takich bad boyów i nawet ich nie lubiłam . 

Nie lubię mężczyzn zbyt miłych

Miłe osoby, nie wycofane, ciche i nieśmiałe, tylko takie naprawdę szczerze miłe są zazwyczaj nie do zdarcia. Ludzie którzy aktywnie starają się nikogo nie urazić i być miłym dla innych z zasady są tacy bo doświadczyli jakiejś krzywdy. Nie chcą być źródłem czyjego bólu czy zwykłej przykrości, a to niesamowita postawa