Jak myślicie czemu Ona mi to zrobiła? Zakochałem się a jej to nie ruszyło.

Czemu dziewczyny takie są? Ja na prawdę się w niej zakochałem. Odcięło mi logiczne myślenie, skoczyłbym za nią w przepaść, zacząłem się nawet dla niej przełamywać i wychodzić ze strefy komfortu. Wróciłem nawet na kafeteriie po 10 latach żeby szukać tu jakiś podpowiedzi jak to uratować i jak rozkochać. A Ona jest oziębła. Na prawdę tacy ludzie jak ja nie zasługują na szczęście? Tylko zdecydowani i pewni siebie mają szansę na miłość? Mamy kłamać, udawać i zdobywać kobiety tylko tego się oczekuje? Na prawdę nie ma w tym wszytkim jakiejś głębszej wartości? jestem rozczarowany życiem. Po co ja cały czas staram się być dobrym człowiekiem jeśli nikt tego nie doceni ? 

Całe szczęście, że jestem przystojny i jeśli się dostosuję i zacznę zaliczać laski to chociaż doznam uciechy fizycznej. Po tym doświadczeniu to nawet będzie łatwiejsze, bo żadnej już nie pokocham. Stanę się zimnym draniem nieczułym na potrzeby innych. 

Ale cholernie będzie mi przykro za każdym razem jak sobie o niej pomyślę do końca życia. A ona po tygodniu zapomni kolejne doświadczenie. 

 

Czemu dziewczyny takie są? Ja na prawdę się w niej zakochałem. Odcięło mi logiczne myślenie, skoczyłbym za nią w przepaść, zacząłem się nawet dla niej przełamywać i wychodzić ze strefy komfortu. Wróciłem nawet na kafeteriie po 10 latach żeby szukać tu jakiś podpowiedzi jak to uratować i jak rozkochać. A Ona jest oziębła. Na prawdę tacy ludzie jak ja nie zasługują na szczęście? Tylko zdecydowani i pewni siebie mają szansę na miłość? Mamy kłamać, udawać i zdobywać kobiety tylko tego się oczekuje? Na prawdę nie ma w tym wszytkim jakiejś głębszej wartości? jestem rozczarowany życiem. Po co ja cały czas staram się być dobrym człowiekiem jeśli nikt tego nie doceni ? 

Całe szczęście, że jestem przystojny i jeśli się dostosuję i zacznę zaliczać laski to chociaż doznam uciechy fizycznej. Po tym doświadczeniu to nawet będzie łatwiejsze, bo żadnej już nie pokocham. Stanę się zimnym draniem nieczułym na potrzeby innych. 

Ale cholernie będzie mi przykro za każdym razem jak sobie o niej pomyślę do końca życia. A ona po tygodniu zapomni kolejne doświadczenie. 

Czemu się w niej zakochales? Myślę że może mieć faceta albo za bardzo ja osaczyles i to ją odstraszylo, za bardzonjej pokazałeś, że ci zależy. Cale życie trzeba się starać. 

Bo ma Cię w du, pie zachowujesz się jak cipcia nie facet. Rzygać się chce twoim marudzeniem. Takie skamlace psy nie są dla kobiet atrakcyjne

Bo to są demony kobiece

A nie jesteś czasem tym kto kłamał manipulował wciągał ludzi w kłamstwa ,podszywał się pod innych całymi latami,robił z Niej wariatkę do tego stopnia że załamała się psychicznie i ciężko zachorowała?nie jesteś czasem tym ktory dobijał Ją okrutnymi komentarzami o głupich żonach alkoholików i przemocowcow zamiast współczuć i wesprzeć ?nie jesteś czasem tym kto Ją szpiegował na każdym kroku,osaczał i Jej prywatność przekazywał innym wbrew Jej woli?nie jesteś tym który knuł z innymi za Jej plecami i przez którego odizolowała się od ludzi?

Jeśli jesteś to masz odpowiedź dlaczego Ona nie chce mieć z Tobą nic do czynienia