Czy waszym zdaniem panika spowodowana koronawirusem skończy się ?

 

A w ktorym miejscu sa lekcewazeni?  Wyraznie napisalam, ze trzeba sie zabezpieczac.  Zabezpieczanie sie przed choroba nie jest to samo co sianie paniki gdy pojawi sie najnowsza wersja grypy lub innego wirusa.  Co roku wirusy przechodza mutacje i co roku choroby sa troche inne.  Wycinamy lasy, wlazimy w kazdy zakamarek tego swiata i wynosimy nowe wirusy i choroby- to sa fakty zycia.  Osoby ze slabszym ukladem odpornosciowym (miedzy innymi starsze) powinny zawsze uwazac, a nie tylko jak pojawi sie jakis nowy wirus to chyba jest logiczne.  Jak tego nie przypilnuja to grypa czy zapalenie pluc moze okazac sie smiertelne i nie potrzeba do tego zadnego wymyslnego wirusa.

Pewnie chodzi o to, że jesteśmy odpowiedzialni za te osoby starsze i powinniśmy ograniczać rozprzestrzenianie chorób. Nie wystarczy, że osoby starsze "uwazaly".

Mnie osobiście wkurza takie mówienie, że "po co ta panika skoro umierają tylko osoby starsze." A to słychać zewsząd. Tak jakby życie ludzi starszych było mniej wartościowe niż innych - bo są starzy, chorzy i niedługo i tak umra. 

Ciekawe jaka postawa społeczeństwa by była, gdyby wirus zabijał tylko dzieci 0-9 lat. Czy też by mówiono, "E tam, żaden groźny wirus. Zabija tylko niektórych. Niech więc ci niektorzy (dzieci) uwazaja".

Mam włączone wiadomości w telefonie. Co 10 minut jest "pik", sprawdzam no i co KORONAWIRUS 

Juz rzygać się chce. Naprawdę. Ja rozumiem, choroba rozprzestrzeniła się bardzo szybko ale nie dajmy się zwariować. Dużo osób umiera ale to są starsze osoby z przewlekłymi innymi chorobami. Nic dziwnego że umierają bo ich organizmy po prostu nie dają sobie rady. 

Czy panika się skończy? Oczywiście że nie. Będzie tylko gorzej! I to mnie przeraża bardziej niż sama choroba! 

A ja nie pojmuję, że ludzie którzy boją się koronavirusa, popierają siedzenie w domach , zamknięcie szkół odwołanie imprez itd, jednocześnie dostają furii gdy słyszą o zamknięciu kościołów. Ciągle widzę na fb udostępnienia z tekstami, jakie to niszczenie kościoła, dzieło szatana itd. No kuźwa, albo się faktycznie boimy, albo...no nie pojmuję

 

Dziewczyny słyszałyście o zastosowaniu chininy do leczenia koronawirusa. Właśnie zauważyłam, że jest ona w tonicu Schweppes.

Nooo, to w czas się dowiedziałaś że toniki są gorzkie dzięki chininie

 

A ja nie pojmuję, że ludzie którzy boją się koronavirusa, popierają siedzenie w domach , zamknięcie szkół odwołanie imprez itd, jednocześnie dostają furii gdy słyszą o zamknięciu kościołów. Ciągle widzę na fb udostępnienia z tekstami, jakie to niszczenie kościoła, dzieło szatana itd. No kuźwa, albo się faktycznie boimy, albo...no nie pojmuję

Bo zyjemy w ciemnogrodzie i wspieranie kosciola takie wazne? No trudno jak zaraza sie i umra po wizycie w kosciele to bog tak chciał a wcale nie dlatego ze nie przestrzegali izolacji 

 

Z tego co czytalam o Pakistanie to oni nadal zbieraja sie w meczetach poniewaz pokladaja swoj los w rekach bogow.  Mi akurat nie przeszkadza jak ludzie to robia- wierza, ze bogowie rozporzadzaja nimi to fajnie tylko denerwuje mnie, ze pozniej zaraze, ktora zlapali w kosciele roznosza pomiedzy ludzi racjonalnych.

Jak dla mnie oni tam w pakistanie moga sie na wzajem powybijac wirusem albo czym tam chca... Chociaz Ci w reszcie swiata tez. W pracy poprzedniej mialam bardzo ortodoksyjnych muslimow zyjacych slowem koranu i jakos od tego czasu mam takie wrazenie ze im ich mniej tym lepiej

Ludzie na pewno mają już dość. Ta panika była przecież podsycana. Kto na tym skorzysta? Odpowiedzcie sobie sami.

ech...