Rozciągniete pranie

Witam wszystkich,

Od kilku miesięcy borykamy się z problemem rozciągających się t-shirtow, spodni dresowych, koszul itd. Problem pojawił się po przeprowadzce do nowego mieszkania. Jest nowa pralka z 9kg bębnem Samsung (wcześniej mieliśmy 7kg AEG i Bosch), jest stacja zmiekczająca wodę z 16 stopni w skali niemieckiej do 5-9. Płyn do prania, płyn zmiękczający oraz nastawy pralki robimy podobne jak w poprzednim mieszkaniu, ale niestety tutaj wszystkie nasze ciuchy niezależnie od ich stażu (2 miesiące, rok, 5 lat) zaczęły się rozciągać. Typowe nastawy pralki to 800 obrotów, temp 30-40st, 3 płukania, ilość płynu i zmiękczacza była regulowana. Zeszliśmy do 1/4 miarki płynu i zero płynu zmiękczającego. Przetestowaliśmy zwiększanie twardości wody, zwiększanie zawartości bębna od 1/4 bębna do 90% bębna. Ciuchy była suszone normalnie lub w suszarce elektrycznej na niewielkiej temperaturze. Ciuchy są prasowane albo wytwornicą pary (gorącej) philipsa, albo typowym żelazkiem. Przetestowaliśmy chyba wszystkie możliwości, ale rozwiązania nie znaleźliśmy. Mamy podejrzenie, że niestety sprawcą jest duży bęben pralki i programy w pralce, które tak oddziaływują na ciuchy.

Producent T-shirta nie ma znaczenia, bo przez przez 2-3 lata koszulka była w dobrym stanie, a nagle po 2-3 praniach kołnierzyk jest rozciągniety i pofalowany. Dotyczy to wszystkich T-shirtów, 10-15 producentów.

Czekam na pomysły (wszywanie jakichś gumek odpada, podejrzenia, że t-shirty są źle zdejmowane też można sobie darować, koszule jednak rozpinam za pomocą guzików  ).

PS. Producent pralki (Samsung) i producent stacji zmiekczajacej wode (Viesman) oczywiscie rozkladają ręce, że nigdy z czymś takim się nie spotkali  ja też co nie znaczy, że problemu nie ma.

pozdr,

M