Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylwia222

Krępujący problem... miał ktoś tak?

Polecane posty

Witam, stwierdziłam, że napiszę tutaj o problemie który doskwiera mi od kilku miesięcy... otóż zastanawiam się, czy nie jestem homoseksualna, albo co gorsza facetem! czuję, że zaczynam wariować. Od zawsze kręcili mnie faceci, podobali mi się i zakochiwałam się w nich, jednak te 'miłostki' rzadko kiedy były odwzajemnione. Jakiś czas temu weszłam w pewną relację z facetem, nakręciłam się, a ten stwierdził, że nic z tego nie będzie... płakałam i przeżywałam, do tej pory jest mi przykro i zastanawiam się co może być ze mną nie tak, coraz częściej myślę o tym, że miłość nie jest dla mnie. Wracając do mojego kłopotu, mam głupie fobie typu nie włączę tej piosenki, bo na miniaturce jest kobieta, a ja nie jestem lesbijką żeby na  nią patrzeć, zamknę tę reklamę, bo jest na niej kobieta ładniejsza ode mnie, a ja nie mogę na nią patrzeć... to strasznie głupie, ale tak właśnie jest, moja głowa już tego nie wytrzymuje. Chciałabym mieć faceta i być z facetem. W mojej głowie pojawiają się głupie i niechciane podteksty związane z homoseksualizmem, przez to staram się ograniczać różnego typu normalne zachowania. Nie mam pojęcia jak pozbyć się tych fobii! myśli pojawiają się co jakiś czas, nie jest tak, że są na okrągło, ale gdy się doczepią, to nie wiem co mam ze sobą zrobić. Wyczytałam w internecie, że może być to wynik oglądania pornografii, jestem dosyć młodą osobą. W każdym razie czuję się z tym okropnie, miał ktoś coś podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie jesteś facetem, jesteś kobietą. nie daj sobie sprać mózgu lgbt, nic do nich nie mam, ale bez przesady, ostatnio się rozbuchali za sprawą kolejnej represji czy - co gorsza - ignorowania ich przez władzę, dopiero koronawirus to uciął. po drugie, przebadaj się hormonalnie, jak sytuacja się uspokoi, to zwykłe badanie krwi na testosteron i estry, będziesz wiedziała, czy masz wszystko w normie. po trzecie, przejechałaś się na facetach albo ci z jakimś nie wyszło, a jak każdy człowiek potrzebujesz wsparcia, miłości, jesteś seksualna. nie ma nic złego w patrzeniu na dziewczyny, choćbyś była hetero. nie ma też nic złego w tym, że dziewczyna ci się podoba. tylko pamiętaj, że podtekst seksualny wokół jest troszeczkę fikcyjny. ta modelka z reklamy wcale mnie przecież nie chce, a jak się tobie podoba, nie znaczy, że jest lesbijką. no ale ogólnie na twoim miejscu bym podszedł do tego w odrobinę bardziej otwarty sposób, zamiast się kasować, bo dziewczyna wydaje ci się atrakcyjne. jak ci się taka wydaje to taka dla ciebie jest i kropka. może potrzebujesz zrozumienia? brakuje ci przyjaciółki. a w kontekście jakiegoś niespełnienia przybrało to taką formę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

nie jesteś facetem, jesteś kobietą. nie daj sobie sprać mózgu lgbt, nic do nich nie mam, ale bez przesady, ostatnio się rozbuchali za sprawą kolejnej represji czy - co gorsza - ignorowania ich przez władzę, dopiero koronawirus to uciął. po drugie, przebadaj się hormonalnie, jak sytuacja się uspokoi, to zwykłe badanie krwi na testosteron i estry, będziesz wiedziała, czy masz wszystko w normie. po trzecie, przejechałaś się na facetach albo ci z jakimś nie wyszło, a jak każdy człowiek potrzebujesz wsparcia, miłości, jesteś seksualna. nie ma nic złego w patrzeniu na dziewczyny, choćbyś była hetero. nie ma też nic złego w tym, że dziewczyna ci się podoba. tylko pamiętaj, że podtekst seksualny wokół jest troszeczkę fikcyjny. ta modelka z reklamy wcale mnie przecież nie chce, a jak się tobie podoba, nie znaczy, że jest lesbijką. no ale ogólnie na twoim miejscu bym podszedł do tego w odrobinę bardziej otwarty sposób, zamiast się kasować, bo dziewczyna wydaje ci się atrakcyjne. jak ci się taka wydaje to taka dla ciebie jest i kropka. może potrzebujesz zrozumienia? brakuje ci przyjaciółki. a w kontekście jakiegoś niespełnienia przybrało to taką formę.

Zapewne masz sporo racji... chyba najprościej mówiąc brakuje mi faceta, jeszcze gdy widzę jak każda koleżanka już kogoś ma, a ja wiecznie sama ze sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

no jest to logiczne, nie ma chętnego faceta, więc rozglądasz się za kobietą xd

Nie chodzi o to, że się rozglądam, chociaż może i to na jedno wychodzi xd ostatnimi czasy nawiedzają mnie po prostu myśli, czy nie wolałabym życia z kobietą, seksu, a co gorsza, czy nie jestem facetem zamkniętym w ciele kobiety i tak dalej, mimo to jestem pewna, że chcę tylko faceta 😄 kilka dni pomęczą mnie te myśli, a później znów jest okej i myślę tylko o jednym gościu... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

brzmi to interesująco, ogólnie byłoby chyba ocenione jako zaburzenie preferencji seksualnej (kiedy jesteś hetero, a myślisz o kobietach :d). może po prostu to olej i potraktuj jak etap, w którym z frustracji już zaczęłaś myśleć o kobietach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

brzmi to interesująco, ogólnie byłoby chyba ocenione jako zaburzenie preferencji seksualnej (kiedy jesteś hetero, a myślisz o kobietach :d). może po prostu to olej i potraktuj jak etap, w którym z frustracji już zaczęłaś myśleć o kobietach?

Dobra myś, tak zrobię 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×