Kobiety, nim umrzecie na koronawirusa przynajmniej obniżcie chore wymogi co do facetów

99.9% nie jest modelami przecież ani aktorami z seriali

Przed śmiercią to ja mogę co najwyżej wam kloca na łeb obniżyć.

 

Zmartwię ciebie, większość zarażonych to mężczyźni, jakoś koronawirus bardziej lubi facetów.

bo facetów jest więcej, więc natura ich wybija, pozatym faceci się kumplują, chodzą do knajp a kobiety tylko ciuchy i makijaż i przed lusterko

 

Przed śmiercią to ja mogę co najwyżej wam kloca na łeb obniżyć.

Daj komuś zaruhać, bądź pożyteczna

 

Daj komuś zaruhać, bądź pożyteczna

Nie jestem fundacją dla ubogich na umyśle mężczyzn.

 

Nie jestem fundacją dla ubogich na umyśle mężczyzn.

celujesz wyżesz niż jesteś? 

 

celujesz wyżesz niż jesteś? 

W ogóle nie celuję w związku z tym fak of. Jak chcesz roochac to idz zaplać tam gdzie trzeba. 

 

W ogóle nie celuję w związku z tym fak of. Jak chcesz roochac to idz zaplać tam gdzie trzeba. 

nikomu nie dajesz bo.....? czujesz się lepsza od reszty?

 

nikomu nie dajesz bo.....? czujesz się lepsza od reszty?

Zadaj takie pytania swojej starej. Komu pęto obrabiam to nie twój biznes zapchlony męski pomiocie.

Ja mysle że Urząd Gminy powinien powołać organ, który zrzeszylby kobiety, chcące przed śmiercią zrobić dobry uczynek i poratowac w biedzie i niedoli wyjątkowo poszkodowanych mężczyzn.

 

nie wspomnę że to kobiety żyją dłużej.

bo nie mają żon ani teściowych ;)

Im więcej mężczyzn umrze, tym lepiej. Wtedy kobiety będą musiały obniżyć wymagania i przejąć inicjatywę, żeby nie zostać same. To mężczyźni będą "towarem deficytowym", więc kobiety będą musiały się postarać, by być lepsze od pozostałych i facet chciał z nimi być.

 

Zdaje się ze również stare panny również zyją dlużej

No tak, mężów do grobu doprowadziły, a same stresu nie mają 

 

Stare panny nie miały nigdy meżów

Racja, nie doczytałem

Kobiety ogólnie mają mniej stresujące życie. Luźniejsza robota, więcej przyjemności i zabawy itd.

 

Im więcej mężczyzn umrze, tym lepiej. Wtedy kobiety będą musiały obniżyć wymagania i przejąć inicjatywę, żeby nie zostać same. To mężczyźni będą "towarem deficytowym", więc kobiety będą musiały się postarać, by być lepsze od pozostałych i facet chciał z nimi być.

Nie mów tak. Wszak walka o mężczyzn wyzuwa z kobiecości...

 

Nie mów tak. Wszak walka o mężczyzn wyzuwa z kobiecości...

Nie powiedziałbym. Po wojnie kobiety desperacko wiązały się z pierwszym lepszym mężczyzną, by nie być same. Wtedy musiały walczyć o mężczyzn i niczego im to nie ujęło z kobiecości  A w czasie wojny musiały męskie prace wykonywać, bo nie było komu, i też kobiecości im to nie odjęło

 

Kobiety są już biologicznie zdrowsze to po pierwsze, po drugie kobiety lepiej sobie radzą że stresem, facet gdy ma problem to z reguły pije alkohol a kobieta wyryczy swój problem, a płacz to naturalny środek na uspokojenie, ale rzeczywiście sporo meżczyzn nie wszyscy (np prawk nie) mają cięższe prace.

Nie, kobiety nie radzą sobie lepiej ze stresem. Jak kobieta ma problem, to zawsze ma wokół siebie pełno ludzi, którzy ją wspierają. A jak facet ma problem, to kobiety go wyśmiewają, a mężczyźni mówią, by nie zachowywał się jak baba. Dlatego też mężczyźni częściej popełniają samobójstwo.

 

Kobiety są już biologicznie zdrowsze to po pierwsze, po drugie kobiety lepiej sobie radzą że stresem, facet gdy ma problem to z reguły pije alkohol a kobieta wyryczy swój problem, a płacz to naturalny środek na uspokojenie, ale rzeczywiście sporo meżczyzn nie wszyscy (np prawk nie) mają cięższe prace.

Nie, kobiety nie radzą sobie lepiej ze stresem. Jak kobieta ma problem, to zawsze ma wokół siebie pełno ludzi, którzy ją wspierają. A jak facet ma problem, to kobiety go wyśmiewają, a mężczyźni mówią, by nie zachowywał się jak baba. Dlatego też mężczyźni częściej popełniają sa-mo-bójs-two.

 

Nie powiedziałbym. Po wojnie kobiety desperacko wiązały się z pierwszym lepszym mężczyzną, by nie być same. Wtedy musiały walczyć o mężczyzn i niczego im to nie ujęło z kobiecości  A w czasie wojny musiały męskie prace wykonywać, bo nie było komu, i też kobiecości im to nie odjęło

Desperacja też wyzuwa z kobiecości a przede wszystkim z atrakcyjności...

 

Desperacja też wyzuwa z kobiecości a przede wszystkim z atrakcyjności...

Nie, jeśli jest wymuszona sytuacją na świecie.

Jaka dyskusja haha dno.

 

Nie, jeśli jest wymuszona sytuacją na świecie.

Doprawdy? Ile widziałeś takich sytuacji na świecie? Bo zakladam, że nie jesteś produktem przedwojennym...

 

Jaka dyskusja haha dno.

Sorki, że Ci się wjeb.alismy. Nie no dyskutuj dalej z realista, to było na poziomie. Poczytam chętnie te inwektywy

Lepiej zostać starą panną albo na wojnie zginąć niż być zmuszoną do kontaktu z takimi mężczyznami w cudzysłowie jak ta ekipa na kafeterii. Chyba bym wolała na zawsze w piwnicy z leżaczek zostać jak w bunkrze.

 

Sorki, że Ci się wjeb.alismy. Nie no dyskutuj dalej z realista, to było na poziomie. Poczytam chętnie te inwektywy

już mnie średnio rajcują kłótnie z męskim plebsem tak że chyba nie poczytasz.

 

Doprawdy? Ile widziałeś takich sytuacji na świecie? Bo zakladam, że nie jesteś produktem przedwojennym...

Zgadza się, niewiele. Ale przecież piszę o tym, co by było, gdyby spora część mężczyzn zmarła.

Natomiast samo przejęcie inicjatywy przez kobietę, nie jest niczym dziwnym i nie ujmuje kobiecości.

 

już mnie średnio rajcują kłótnie z męskim plebsem tak że chyba nie poczytasz.

Bez przesady, jaki tam plebs, doskonały materiał genetyczny, jakaś iskra komediowa była... no nic. Zatem czekam na dyskusję z naszym obrazem.

 

Zgadza się, niewiele. Ale przecież piszę o tym, co by było, gdyby spora część mężczyzn zmarła.

Natomiast samo przejęcie inicjatywy przez kobietę, nie jest niczym dziwnym i nie ujmuje kobiecości.

Niby nie. Ale Ty chcesz żeby walczyly w desperacji... W kisielu turnieje o Ciebie, co? Pewnie takie masz marzenia...

 

Niby nie. Ale Ty chcesz żeby walczyly w desperacji...

Nie chcę. Ale to jest jedyna szansa, by obecna sytuacja na rynku matrymonialnym uległa zmianie.

 

W kisielu turnieje o Ciebie, co? Pewnie takie masz marzenia...

No nie ukrywam, byłoby to przyjemne Ale nie muszą się o mnie bić, starczy ta jedna, która będzie mną zainteresowana i będzie dobrze

 

Ta menelka boniblumberek to jakaś patologiczna blaza której nikt normalny nie chcę wyrochac, pewnie tylko jakieś patosy nayebane by jej podaly do mordy.. zal mi takich scier

Ty to pewnie ten normalny. Zamilcz lepiej