Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Esox

Spotkanie po 30 latach

Polecane posty

Kilka tygodni temu spotkałem się z koleżanką z czasów szkolnych. To było spotkanie po latach. Oboje od dawna  żyjemy w szczęśliwych związkach. Na spotkaniu byliśmy bez współmałżonków. Ona w czasach szkolnych należała do ścisłej czołówki szkolnych missek. Ja wtedy nawet nie śmiałem o niej marzyć.Tematem głównym naszego spotkania były wspomnienia z naszych pięknych ,beztroskich ,szkolnych czasach. W pewnym momencie koleżanka wypaliła, że mogliśmy być wtedy razem, że podkochiwała się we mnie, ale ja traktowałem ją zawsze tylko jak koleżankę. Dziwnie się poczułem gdy to usłyszałem. To było miłe uczucie. W końcu dowiedziałem się o tym, że podobałem się jednej z najładniejszych dziewczyn w szkole. Satysfakcja jakaś jest choć zapewne byłaby ona większa gdybym o tym dowiedział się za młodu. Jednocześnie dziękuję Bogu, że w życiu mi wyszło. Gdyby mi w życiu nie wyszło z kobietą, to po tym spotkaniu katowałbym się myślami typu co by było gdybym związał się z tamtą koleżanką a nie z kobietą, z którą faktycznie się związałem. Takie myśli potrafią nieźle zdemolować psyche. Moja znajoma jest w takiej sytuacji. Za młodu mogła mieć każdego, a teraz żałuje, że związała się ze swoim ówczesnym chłopakiem, który okazal się nic niewart i teraz kobieta ledwo wiąże koniec z końcem gdyż jej mąż lubi łyknąć.  Wiem, że takie tematy tu już były. Może jednak znajdą się tutaj jeszcze chętni, którzy opiszą swoje spotkania po 20,30,...latach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×