Pora ruszać na rowerek 😊 Anastazja 88 jedziesz że mną?

 

Idealna temp powyżej 0. Na rower super a zawsze można się później grzać w dome.. przy herbacie z imbirem

Mi na rowerze się jednak najlepiej śmiga w fajna pogodę czyli słoneczko i lekki wiaterek a co do herbaty - to właśnie idę sobie zrobić.  Wam też zrobię

 

Poradzisz sobie mistrzunio

Tak zimno a Wy planujecie wycieczkę tylko pamiętajcie o rękawiczkach i szalikach

Muszę , kombinować.  Jeszcze głupek jestem za 600 zł ciuchów zamówiłam , kurier jutro będzie , na pocieszenie ale teraz nie jest mi do śmiechu

Mentalnie trzeba się rozgrzać.  Szalik , czapka , rękawiczki i ruszamy tyłki

 

Mi na rowerze się jednak najlepiej śmiga w fajna pogodę czyli słoneczko i lekki wiaterek a co do herbaty - to właśnie idę sobie zrobić.  Wam też zrobię

A dziękuję za pyszną herbatę

 

A dziękuję za pyszną herbatę

Już gotowa , pijemy

 

Ach te Kobiety nie ma co jeść ale ciuszki muszą być i cała szafa butów

Jeżeli chodzi o rower to muszę być cienko, luźno ubrany. Szczerze mówiąc to jeszcze nigdy nie jeździłem z takim ekwipunkiem

I jeszcze do tego maseczka

Chciałam sobie samopoczucie poprawić. W sumie co zamówię - to nie zginie.  W maju wyjdę z lochu to przynajmniej będę ubrana jak człowiek.  Chociaż jeden plus. 

Haha nie wątpię , dotąd człowiek nie miał jak się przekonać na własnej skórze jak to jest chodzić z maską na codzien

 

Faktycznie to nie zginie ale nie ma potrzeby zapełniania szaf jeżeli nawet tego nie wynosimy

To w jakim Ty lochu siedzisz że nie możesz wyjść? Maseczki nie nosze bo uważam że nie ma potrzeby, wystarczy ograniczyć wyjścia, spotkania.

Tzn jak na razie żyje w zasadzie jak zawsze . Wychodzę do sklepu , na miasto , spacer. Wszystko pozamykane a ludzi 5 na krzyż.  Ja co roku ubieram się praktycznie na cały sezon.  W wrześniu na całą zimę.  Wczesna wiosna na całe lato. Ciuchy się nie niszczą a przynajmniej nie muszę co chwilę latać po sklepach.  Jeszcze w sklepach dużo mi się ciuchów w ogóle nie podoba . Dlatego internet to idealna opcja. 

 

Rozumiem i tylko dwa razy do roku kupujesz ubrania, coś nie chce mi się wierzyć  W sklepie to zawsze można przymierzyć, sprawdzić jakość a w necie w zasadzie co przyjdzie to zachowujesz no może poza rozmiarem. Później zwrotu i problemy z wysyłkami. Jak dla mie to za długo to trwa

Nie , ale najważniejsze ( spodnie , 2 kurtki na zimę czy 2 pary butów to na start.  Plus wiadomo koszulki , pierdoły.  Przynajmniej ograniczyłam chodzenie po sklepach co tydzień i wydawanie na jakąś szmatę.  Widzę w necie co mi się podoba to zamawiam i koniec a jak jest okazja chodzenia po sklepach to wiadomo że jak coś się zabłyszczy to kupię.  No ale przynajmniej nie tak jak kiedyś że na raz mi się z 7 ciuchów podobało.  Bo wiem że mam w domu nie zużyte . 

 

To ile masz już kurtek czy butów?  skąd ja to znam, kiedyś też miałem manie na punkcie zakupów, teraz jeżeli coś potrzebuję to dopiero kupuję bo zdarzało się że w szafie miałem rzeczy które jeszcze miały metki więc postanowiłem zbyt pochopnie nie podejmować decyzji

Nie mam dużo.  Właściwie to nie wiem - tyle ile potrzeba ja też.  Właśnie nie raz ciuch z 2/3 MSC z metką.  Dlatego nie kupuje.  Teraz to już wiedziałam że muszę zainwestować.  

 

Ale to ona powiedziala ze juz go nie kocha i z nim zerwala przeciez on polamal maske odemnie i rzucil szklanka z piwem na deptaku ktore mu kupikam bo powiedzialam ze angelika jest brzydka i glupia zwyzywal  mnie tez hehe niezapomne mu tego. Ja mam do niego duzo urazy bo kiedys byl bardzo niedobry.

To nie dziwię się że masz tyle w sobie urazy.  Ode mnie by dostał w łeb na opamiętanie.  Zresztą o czym tu gadać .. w życiu by taki człowiek nie zagrzał miejsca przy mnie.  Tak kocha to bym spakowała Go i niech rusza szukać szczęścia.   Bochenek na drogę bym mu dała.  

 

Nie mam dużo, właściwie to nie wiem  Dla Was pełna szafa ubrań a druga butów to nie jest dużo i zawsze znajdziecie jeszcze trochę miejsca

Tak jest ! Gdzieś nudzą się te same bluzki. A nic nie poprawi humoru jak coś nowego

 

No nie przeprosil mnie za to. Ja w zeszlym roku mialam kochanka i on sie dowiedzial byla awantura. A ja bym nie miala gdyby nie te urazy i ze mi klamal ze ja tego tamtego nie umiem juz umuem.np gotowac on mi mlodosc zniszczyl cala bo splacalam jego dlugi. Ja mam duzo urazy w sobie .

Tragedia.  

 

Na pewno nie znudzi się kochający mężczyzna zaskakujący pomysłami jak i prezentami

Zaskoczyć dziś człowieka na prawdę można za nie duże pieniądze.  Ale dużo osób o tym zapomina.   

 

Zawsze te pieniądze a gdzie człowiek i jego kreatywność

Tzn kreatywności to w moich związkach od partnerów nie zauważyłam.  Może to dlatego że takie rzeczy i pomysły były na mej głowie a do tego musiałam nie jednokrotnie wyłożyć z swego portfela

 

To mogę tylko współczuć wyboru partnerów ale życzę aby w końcu było lepiej z Twoimi wyborami

Nie należy współczuć . Ja chyba mam w sobie tą nie wyzyta potrzebę jeśli chodzi o zaskakiwanie kogoś , pomysły. A gdy widziałam uśmiech to już spełniona w 10000%  

 

No tak zawsze jest spelnienie kiedy widzi się zadowolenie kogoś na kim Nam zależy. To daje mnóstwo energii i chęć wdrażania nowych pomysłów

Tak jest ! Nie ma nic lepszego jak samemu być kreatywnym.  Jak bym faceta wzięła podobnego do siebie to w sumie nie wiem jak by to było. Mogło by być ciekawie aczkolwiek ... No nie wiem

 

Ok bo mnie zdenerwowales.mna sa sami menele zainteresowani araby dziady murzyny niskie chlopaki lub downy.ostatnia grupa najsympatyczniejsza.

"ostatnia grupa najsympatyczniejsza" 

 

Szybko się denerwujesz i nie wierzę że jest aż tak źle, może powinnaś mieć jakieś oczekiwania przy wyborze partnera. Tylko pamiętaj żeby nie były zbyt wygórowane.

Podaruj Agacie ode mnie herbatkę i ciasteczko.  Na dobre samopoczucie - wdech i wydech