woman21 0 Napisano Marzec 25, 2020 Witam. Chciałam sie dowiedzieć jak wyglada sprawa rozwodowa bez orzekania o winie. Nie mamy dzieci, mamy kredyt gotówkowy i mieszkamy u moich rodziców. Rozstajemy się ponieważ nie układa nam się, i nie widzimy razem przyszłości. Jakie dokumenty trzeba najpierw załatwić i w jakiej kolejności, jakie są koszta oraz czy na pierwszej rozprawie sad może dać rozwod. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rapapara 1 Napisano Marzec 26, 2020 Musi Pani isc do prawnika mi powiedział 300 zł napisanie pozwu do sądu i koło 600 zł sprawa w sądzie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woman21 0 Napisano Marzec 26, 2020 Chyba nie da rady żeby cokolwiek wstrzymać.. Kiedyś już tak mieliśmy i to jeszcze przed ślubem.. Teraz żałuję, ze się wtedy nie rozstaliśmy.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nieśmiała psotka 29 Napisano Marzec 26, 2020 Chyba nie da rady żeby cokolwiek wstrzymać.. Kiedyś już tak mieliśmy i to jeszcze przed ślubem.. Teraz żałuję, ze się wtedy nie rozstaliśmy.. W dobie koronaeirusa nic nie załatwisz w sądzie, jeśli chodzi o sprawę rozwodową. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Marzec 26, 2020 Bez orzekania o winie to koszt około 600 zł za sprawe. Najlepiej pójść do prawnika który pomoże napisać pozew. Na pierwszej sprawie rzadko się zdarza żeby dostać rozwód ale nie jest to nie możliwe. Jeżeli będziecie zgodni ze wszystkim, nic nie macie do dzielenia itp to myślę że do dwóch spraw. Tylko trzeba wiedzieć iż sąd bierze pod uwage trzy rzeczy. Rozpad więzi emocjonalnych, fizycznych i rozpad więzi ekonomicznych. W jakiś sposób musisz udowodnić to że nie żyjecie z mężem od x czasu wspólnie. Inaczej sąd może wysłać was na mediacje, orzec separacje i skierować na terapie małżeńską a dopiero później rozwod. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woman21 0 Napisano Marzec 26, 2020 Bez orzekania o winie to koszt około 600 zł za sprawe. Najlepiej pójść do prawnika który pomoże napisać pozew. Na pierwszej sprawie rzadko się zdarza żeby dostać rozwód ale nie jest to nie możliwe. Jeżeli będziecie zgodni ze wszystkim, nic nie macie do dzielenia itp to myślę że do dwóch spraw. Tylko trzeba wiedzieć iż sąd bierze pod uwage trzy rzeczy. Rozpad więzi emocjonalnych, fizycznych i rozpad więzi ekonomicznych. W jakiś sposób musisz udowodnić to że nie żyjecie z mężem od x czasu wspólnie. Inaczej sąd może wysłać was na mediacje, orzec separacje i skierować na terapie małżeńską a dopiero później rozwod. Myślałam, że da się na pierwszej rozprawie dostać rozwod.. Aktualnie mąż mieszka u swoich rodziców, także nie mieszkamy razem. Nie współżyjemy już dłuższy czas jeszcze jak mieszkaliśmy razem.. On by chciał być ze mną ale ja niestety nie czuje już prawie nic do niego... Dziękuję za informację:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tylko ona 3 Napisano Marzec 26, 2020 Myślałam, że da się na pierwszej rozprawie dostać rozwod.. Aktualnie mąż mieszka u swoich rodziców, także nie mieszkamy razem. Nie współżyjemy już dłuższy czas jeszcze jak mieszkaliśmy razem.. On by chciał być ze mną ale ja niestety nie czuje już prawie nic do niego... Dziękuję za informację:) Ja otrzymałam rozwód na pierwszej sprawie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Marzec 26, 2020 Myślałam, że da się na pierwszej rozprawie dostać rozwod.. Aktualnie mąż mieszka u swoich rodziców, także nie mieszkamy razem. Nie współżyjemy już dłuższy czas jeszcze jak mieszkaliśmy razem.. On by chciał być ze mną ale ja niestety nie czuje już prawie nic do niego... Dziękuję za informację:) To może tym bardziej trudno, szczegolnie gdy na pytanie sądu o malzenstwo mąż stwierdzi ze kocha i nie chce rozwodu. Polecam wizyte u adwokata, on rzeczowo doradzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Marzec 26, 2020 Lili a Ty co też już po rozwodzie jesteś? bo dużo wiesz na ten temat Jeszcze nie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izabelin5555 32 Napisano Marzec 26, 2020 Myślałam, że da się na pierwszej rozprawie dostać rozwod.. Aktualnie mąż mieszka u swoich rodziców, także nie mieszkamy razem. Nie współżyjemy już dłuższy czas jeszcze jak mieszkaliśmy razem.. On by chciał być ze mną ale ja niestety nie czuje już prawie nic do niego... Dziękuję za informację:) Da się,bez problemu ,ale oboje musicie w sądzie zeznawać jednakowo . Jeśli on powie ,że Cię kocha ,to rozwodu na pierwszej rozprawie nie będzie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woman21 0 Napisano Marzec 27, 2020 Da się,bez problemu ,ale oboje musicie w sądzie zeznawać jednakowo . Jeśli on powie ,że Cię kocha ,to rozwodu na pierwszej rozprawie nie będzie... Tego sie obawiam... Wypisuje mi że nie może beze mnie żyć itp.. Ale ja nie mam zamiaru iść na żadną terapię czy tym podobne bo go nie kocham. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Marzec 27, 2020 Tego sie obawiam... Wypisuje mi że nie może beze mnie żyć itp.. Ale ja nie mam zamiaru iść na żadną terapię czy tym podobne bo go nie kocham. To na pewno ten rozwód się będzie ciągnął długo. Jeżeli on Cie kocha a nic takiego nie zrobił z przesłankami do rozwodu, to sąd nie rozwiedzie Was od tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woman21 0 Napisano Marzec 27, 2020 To na pewno ten rozwód się będzie ciągnął długo. Jeżeli on Cie kocha a nic takiego nie zrobił z przesłankami do rozwodu, to sąd nie rozwiedzie Was od tak. Jestem załamana teraz.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Marzec 27, 2020 Jestem załamana teraz.. Wiesz, zawsze możesz wnieść o rozwód. Będzie się to ciągnęło ale jeżeli nic się nie zmieni to mimo miłości męża w końcu otrzymacie go. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woman21 0 Napisano Marzec 27, 2020 Wiesz, zawsze możesz wnieść o rozwód. Będzie się to ciągnęło ale jeżeli nic się nie zmieni to mimo miłości męża w końcu otrzymacie go. Rozumiem.. Może na razie przeczekam, aż mu trochę "przejdzie".. Dopiero wczoraj wyprowadził się do swoich rodziców i jest w szoku cały czas co się dzieje.. Może gdy ochłonie będzie my łatwiej. Ja i tak nie powiedziałam, że go nie kocham tylko że coś się zmieniło i że chce być sama itp.. Nie potrafię przyznać się do tego ze go nie kocham... Dziękuję za wszystkie wpisy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Marzec 27, 2020 Rozumiem.. Może na razie przeczekam, aż mu trochę "przejdzie".. Dopiero wczoraj wyprowadził się do swoich rodziców i jest w szoku cały czas co się dzieje.. Może gdy ochłonie będzie my łatwiej. Ja i tak nie powiedziałam, że go nie kocham tylko że coś się zmieniło i że chce być sama itp.. Nie potrafię przyznać się do tego ze go nie kocham... Dziękuję za wszystkie wpisy! Teraz i tak nic nie zdziałasz w czasie pandemii bo wszystko pozamykane. Za to będziecie mieli czas na przemyślenie tej decyzji. Powodzenia! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Sierpień 14, 2020 1 godzinę temu, Erikssa napisał: spokojnie, mozna działać już. mi ostatnnio pomogła się rozwieść Pani Grześkowiak z Warszawy - super babeczka, prężnie działa, pomocna bardzo i wspierająca. jestem wdzięczna jej Za reklamy dziękujemy Autorko, jak sprawa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaspej 63 Napisano Sierpień 15, 2020 po co te durne ludzie się żenią? sami sobie problemy robią Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach