Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Buk123

Pomoc w sprawie przyjaciółki.

Polecane posty

Mam 14 lat i przyjaciółkę. Oboje wiemy że podobamy się sobie nawzajem. Znamy się od grudnia zeszłego roku. Mój (aczkolwiek nie jej) problem polega na tym, że od dłuższego czasu, tj. do dwóch miesięcy, coraz mniej się angażuje i coraz bardziej przestaje starać. Zawsze ciągnę ją za język, rzadko kiedy zacznie rozmowę pierwsza. Dzisiaj zrobiłem mały eksperyment, odpowiadałem krótko na jej wiadomości dając jej znać, że coś jest nie tak. Gdy w końcu zapytała (po długim czasie) co jest nie tak, odpowiedziałem prosto i wyraźnie, że chcę, aby zaczęła się starać. Odpowiedziała tylko stwierdzeniem "Nie będę tego komentować". Nie mamy możliwości do związku, mieszkamy 13 km od siebie. Mam już dość, cały czas chodzę przygnębiony. Proszę o wszelkie rady, z góry bardzo dziękuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może kogoś poznała ? Ktoś jej wpadł w oko ? Sądzę że Ona z pewnością Ci się podoba.  Mniej ma czasu bo kimś się zauroczyła.  ?  Tylko 14 lat ( nie neguje oczywiście ) bo to jak by wół prawił morały gdzie pierwszego faceta miałam od 14 do 19 . On starszy o 3 lata. Moi rodzice nie mogli tego strawić . To samo w późniejszym czasie liceum.  Zainteresowania.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

14 lat nie traktuje źle.  Bo szczerze powiedziawszy mając 14 lat i gdy podeszłam tak poważnie do życia. Oczywiście też -  Pasje - ping pong , nauka , wczesną wiosną rower i przyjaciel który jest do dziś.  Ale nie wiem jak w tym wieku i tym tysiącleciu ludzie do siebie podchodzą . Czy to rzeczywiście jest tak jak mówią - ze są zepsuci do szpiku i kości . Przecież muszą mieć rodziny / uczucia.  Cokolwiek.  Bo inaczej byli by napiętnowani.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I jedno Ci powiem na przyszłość że od przyjaźni długiej - rodzi się faaaantastyczna miłość . Ktoś po prostu jak kolega zna Cię od a do Zet.  Kocha i nie przestanie.  A gdy uczucie się odwzajemni po np roku to nie ma zmiłuj.  Nie przebije nikt tej bariery.  Żaden Zbyszek ,Ronald . Ktokolwiek nawet w złotych majtkach.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znudziłeś jej się zwyczajnie. 

Ciągniesz to na siłę.

Przestaniesz pisać ta będzie mieć to gdzieś. 

Tak bywa, daj sobie spokój. 

Może już ma innego kolegę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×