błagam, w obliczu pandemii proszę się nie śmiać, nic śmiesznego

Hanys z miasta Chorzów już miał dość gapienia się na głupi telewizor wbity w fotel , być może był objęty kwarantanną ale tego nie wiadomo 

albo już miał dość gderania żony 'chlosz to piwsko na okrągło a w chaupie zimno i wyngla brak' , więc Hanys się wkurzył na swoja gryfna dziołcha ,

otworzył okno , złapał za fotel i postanowił wyrzucić fotel z czwartego piętra familoka ,

dziennikarze opisują to zdarzenie :

Mężczyzna wypadł z okna razem z fotelem ,

Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala 45-latek z Chorzowa, który usiłował wyrzucić przez okno stary fotel. Wstępnie ustalono, że ciężki mebel pociągnął za sobą mężczyznę,

w efekcie spadł on na ziemię z wysokości czwartego piętra. Spadając, mężczyzna zahaczył o linię energetyczną, co złagodziło upadek.

Generalnie obstawiam w ciemno, 

że w Polsce będzie dużo więcej zdarzeń powodujących śmierć na miejscu , niż z powodu COVID-19