Przyspieszenie /wywołanie porodu

 

Brzmi jak koszmar, ale przynajmniej ze szczesliwym zakonczeniem.  Gratuluje!!!  Witamy Krysie na swiecie!  Ile malutka wazyla?  Nadal taka cichutka?

Ważyła 3020 g, 55 cm. To Krystynka-kruszynka, ale długie nóżki ma Nadal cicha i spokojna. Nawet jak się w dzień obudzi to nosimy ją po mieszkaniu, podchodzimy do okna (od przyszłego tygodnia będzie wystawiana na balkon) to po prostu sobie patrzy i robi miny. W nocy budzi się na pieluchę i karmienie i tyle. Jej ojciec też taki był, ja byłam rozdarta od małego

 

Ważyła 3020 g, 55 cm. To Krystynka-kruszynka, ale długie nóżki ma Nadal cicha i spokojna. Nawet jak się w dzień obudzi to nosimy ją po mieszkaniu, podchodzimy do okna (od przyszłego tygodnia będzie wystawiana na balkon) to po prostu sobie patrzy i robi miny. W nocy budzi się na pieluchę i karmienie i tyle. Jej ojciec też taki był, ja byłam rozdarta od małego

Optymistka trafilo Ci sie dziecie idealne. Gratuluje i troche zazdroszcze.

 

Optymistka trafilo Ci sie dziecie idealne. Gratuluje i troche zazdroszcze.

To się zobaczy Może jeszcze któregoś dnia przyjść do domu i oznajmić, że nie zdaje matury, bo jedzie do Indii ratować słonie

Jesteśmy gotowi na kolki, ząbki i inne słabe chwile, przecież to musi nastąpić. Dzieci tak się zmieniają, że po prostu celebrujemy każdą chwilę, kiedy jest taka jaka jest

 

A ja mam wrażenie, że na kafe to w ogóle ciężko o jakiekolwiek wsparcie, niezależnie o czym by się pisało. Zawsze znajdzie się grono "lepiej wiedzących i  bardziej doświadczonych". Dla porównania udzielam się jeszcze na innym forum i tam mamy są rzeczywiście dla siebie podporą. 

I grono takich co dowalą każdemu autorowi zakładanych tematów. I tych chyba jest najwięcej. Na kafeterii chyba największym problemem są wymyślone tematy.

 

To się zobaczy Może jeszcze któregoś dnia przyjść do domu i oznajmić, że nie zdaje matury, bo jedzie do Indii ratować słonie

Jesteśmy gotowi na kolki, ząbki i inne słabe chwile, przecież to musi nastąpić. Dzieci tak się zmieniają, że po prostu celebrujemy każdą chwilę, kiedy jest taka jaka jest

Dokładnie. Za tydzień będzie miała inną twarz

 

Dokładnie. Za tydzień będzie miała inną twarz

Mi się wydaje, że codziennie ma inną buzię Ale może to od tego całowania, bo nie możemy się z mężem pohamować. Specjalnie brodę zgolił do tego celu

Na kafe jest taki problem, że ludzie nie trzymają się kategorii forum. Jest o macierzyństwie, to powinny tu siedzieć matki. Niestety nazłazi się tu różnych innych egzemplarzy, którzy z dziećmi nie mają wiele wspólnego, zaśmiecają tematami w ogóle nie związanymi z ciążą, a potem się dziwią agresji. Mnie agresja bierze, no niestety. Też nie można się mi dziwić, jeśli tolerujemy wszystkich, to proszę mnie też tolerować. Ja na erotycznym czy budowie domu nie siedzę, bo nie szukam porad w tych zakresach. 

 

Mi się wydaje, że codziennie ma inną buzię Ale może to od tego całowania, bo nie możemy się z mężem pohamować. Specjalnie brodę zgolił do tego celu

Na kafe jest taki problem, że ludzie nie trzymają się kategorii forum. Jest o macierzyństwie, to powinny tu siedzieć matki. Niestety nazłazi się tu różnych innych egzemplarzy, którzy z dziećmi nie mają wiele wspólnego, zaśmiecają tematami w ogóle nie związanymi z ciążą, a potem się dziwią agresji. Mnie agresja bierze, no niestety. Też nie można się mi dziwić, jeśli tolerujemy wszystkich, to proszę mnie też tolerować. Ja na erotycznym czy budowie domu nie siedzę, bo nie szukam porad w tych zakresach. 

Niemowlęta tak mają. Codziennie wyglądają inaczej. W jednym tygodniu cała mama, w drugim cały tata, a w trzecim, kurde no dziadek. Tak ok 3-4 miesiąca, to się już uspokaja i zmiany na twarzy już nie są takie intensywne.

Racja. Po co tu siedzą nastolatki (podejrzewam, że trolle), co mają problem z odżywianiem, co uważają, że są grube etc. Przecież jest dział diety. Taki przykład.