ZNACZENIE SNU

śniło mi się że z mamą tatą i młodszym bratem byliśmy w hotelu, ja uczyłam się do matury kiedy pod nimi zapadła się podłoga. Dziura była głęboka pod każdym piętrem się zrobiła. Na dole była siatka metalowa taka bardzo twarda. zeszłam na dół widziałam zwłoki mamy (w tym śnie mamą była zupełnie inna kobieta ale w śnie wiedziałam że to moja matka i nie dziwiła mnie ta sytuacja). Długo szukałam, wołałam zanim znalazłam mojego brata. Miał kilka zadrapań jednak nic mu nie było, szukaliśmy taty iestety go nigdzie nie było a na zwłoki ludzi na siatce nie mogłam już patrzeć. Ciągle płakałam i tuliłam brata do siebie. W śnie czułam jakby jednak tata był przy mnie cały czas mimo iż fizycznie go nie było i to dawało mi siłę. Przez tę sytuację którą byłam zajęta jedną część matury zawaliłam a drugą ominęłam.                  Zaznaczę że moi rodzice żyją.    Wiecie co ten sen mógłby znaczyć bo wszystko było szalenie realistyczne.