Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kolo12345

Co sądzicie? Proszę o poradę

Polecane posty

Dzień Dobry,

postaram napisać krótko i na temat. Ponad miesiąc temu poznałem bardzo ciekawą dziewczynę, na początku potrafiliśmy gadać po kilka godzin dziennie przez telefon lub pisać na FB. Zaczęliśmy się spotykać, kilka dni temu doszło do pierwszego pocałunku i rozpoczęcia związku. Jednak ostatnio prawie w ogóle nie ma na mnie czasu (nawet przed tym pocałunkiem), odmawia spotkania, bo mówi, że ma zły humor lub jest zmęczona, nie chce rozmawiać, bo mówi, że idzie spać zaraz. Jednak jak już była na spotkaniu, to była miła itp., pozwalała mi ją adorować, przytulać i całować, jednak ona sama nic nie inicjowała. 

Porozmawiałem z nią o tym szczerze, że mam wrażenie, że nic nie czuje do mnie, to powiedziała, że to nieprawda, tylko nie potrafi tego okazać, i że gdyby miała więcej czasu to by się spotykała częściej.

Czy gdyby ona coś czuła i jej zależało, to nie chciałaby spędzać ze mną jak najwięcej czasu i sama by inicjowała jakieś spotkania itp.? Z jednej strony jest fajnie, coś do niej czuję, na spotkaniach jak już są, to jest miło i wgl, ale z drugiej strony ciężko jest, jeśli tylko ja mam się starać i wszystko inicjować i wymęczać się o spotkania itp.

Co o tym sądzicie? Proszę jedynie o mądre wypowiedzi.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dzień Dobry,

postaram napisać krótko i na temat. Ponad miesiąc temu poznałem bardzo ciekawą dziewczynę, na początku potrafiliśmy gadać po kilka godzin dziennie przez telefon lub pisać na FB. Zaczęliśmy się spotykać, kilka dni temu doszło do pierwszego pocałunku i rozpoczęcia związku. Jednak ostatnio prawie w ogóle nie ma na mnie czasu (nawet przed tym pocałunkiem), odmawia spotkania, bo mówi, że ma zły humor lub jest zmęczona, nie chce rozmawiać, bo mówi, że idzie spać zaraz. Jednak jak już była na spotkaniu, to była miła itp., pozwalała mi ją adorować, przytulać i całować, jednak ona sama nic nie inicjowała. 

Porozmawiałem z nią o tym szczerze, że mam wrażenie, że nic nie czuje do mnie, to powiedziała, że to nieprawda, tylko nie potrafi tego okazać, i że gdyby miała więcej czasu to by się spotykała częściej.

Czy gdyby ona coś czuła i jej zależało, to nie chciałaby spędzać ze mną jak najwięcej czasu i sama by inicjowała jakieś spotkania itp.? Z jednej strony jest fajnie, coś do niej czuję, na spotkaniach jak już są, to jest miło i wgl, ale z drugiej strony ciężko jest, jeśli tylko ja mam się starać i wszystko inicjować i wymęczać się o spotkania itp.

Co o tym sądzicie? Proszę jedynie o mądre wypowiedzi.

Pozdrawiam

Wstrzymaj się od kontaktowania z nią. Zapadnij się pod ziemię na kilka dni. Tak by nigdzie Cię nie widziała na żadnych komunikatorach. Jeśli jest zainteresowana to odezwie się, bo będzie ja interesowalo co się z Toba dzieje, jesli nie to nie jest Toba zainteresowana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dzień Dobry,

postaram napisać krótko i na temat. Ponad miesiąc temu poznałem bardzo ciekawą dziewczynę, na początku potrafiliśmy gadać po kilka godzin dziennie przez telefon lub pisać na FB. Zaczęliśmy się spotykać, kilka dni temu doszło do pierwszego pocałunku i rozpoczęcia związku. Jednak ostatnio prawie w ogóle nie ma na mnie czasu (nawet przed tym pocałunkiem), odmawia spotkania, bo mówi, że ma zły humor lub jest zmęczona, nie chce rozmawiać, bo mówi, że idzie spać zaraz. Jednak jak już była na spotkaniu, to była miła itp., pozwalała mi ją adorować, przytulać i całować, jednak ona sama nic nie inicjowała. 

Porozmawiałem z nią o tym szczerze, że mam wrażenie, że nic nie czuje do mnie, to powiedziała, że to nieprawda, tylko nie potrafi tego okazać, i że gdyby miała więcej czasu to by się spotykała częściej.

Czy gdyby ona coś czuła i jej zależało, to nie chciałaby spędzać ze mną jak najwięcej czasu i sama by inicjowała jakieś spotkania itp.? Z jednej strony jest fajnie, coś do niej czuję, na spotkaniach jak już są, to jest miło i wgl, ale z drugiej strony ciężko jest, jeśli tylko ja mam się starać i wszystko inicjować i wymęczać się o spotkania itp.

Co o tym sądzicie? Proszę jedynie o mądre wypowiedzi.

Pozdrawiam

Mam podobny problem z facetem. Był mega zainteresowany teraz nie wiem, co się stalo, nie narzucam mu się, nie odpisal mi na wiadomość. Może ty mi doradzisz co powinnam zrobić z męskiego punktu widzenia. Napewno do niego więcej nie napiszę. Może tez powinnam się zapasc pod ziemię? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Daj sobie na wstrzymanie, daj jej się starać i zobaczysz czy to umrze śmiercią naturalną czy ona przejmie inicjatywę.

Nie wróżę z tego jakiegoś sukcesu. Raczej traktuje Cię w stylu "spotkam się z braku laku". Nie wpadłeś jej gust i tyle.

 

Osobiście odpuściłbym sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Daj sobie na wstrzymanie, daj jej się starać i zobaczysz czy to umrze śmiercią naturalną czy ona przejmie inicjatywę.

Nie wróżę z tego jakiegoś sukcesu. Raczej traktuje Cię w stylu "spotkam się z braku laku". Nie wpadłeś jej gust i tyle.

 

Osobiście odpuściłbym sobie.

No właśnie najlepiej zagnic na kafe całe lata to jest wyjście. 🤦 Człowieku sam nie ogarniasz swojego życia to nie radzą innym. To tak jakby schizofrenik radził drugiemu jak wyjść ze schizofrenii. 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kobiety są różne... chyba nie wszystkie non stop chcą wisiec na facecie : ) może potrzebuje przestrzeni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×