Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamila996

Jak uratować tę relacje?

Polecane posty

Witam.Jestem tu nowa.Chciałam prosić Was o pomoc dotyczący relacji z chłopakiem.Spotykamy się 3 miesiące i czuliśmy coś do siebie,staral się o mnie, jednak stwierdził ze lepiej mnie poznał i to jednak nie to.Przeszkadzało mu moje zachowanie,sposób myślenia na niektóre tematy. Jestem osobą nieśmiała,trudno mi sie otworzyć ale myślę ze szło do przodu.Uwazacie,ze da sie uratować tę relacje? Mysle, ze potrzebujemy więcej czasu, bo jednak przez 3 miesiące nie poznalismy sie dobrze....Mam 18 lat a on 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witam.Jestem tu nowa.Chciałam prosić Was o pomoc dotyczący relacji z chłopakiem.Spotykamy się 3 miesiące i czuliśmy coś do siebie,staral się o mnie, jednak stwierdził ze lepiej mnie poznał i to jednak nie to.Przeszkadzało mu moje zachowanie,sposób myślenia na niektóre tematy. Jestem osobą nieśmiała,trudno mi sie otworzyć ale myślę ze szło do przodu.Uwazacie,ze da sie uratować tę relacje? Mysle, ze potrzebujemy więcej czasu, bo jednak przez 3 miesiące nie poznalismy sie dobrze....Mam 18 lat a on 21

Wydaje mi się że nie ma sensu. Skoro na początku wystąpiły jakieś problemy to po co pchać się w taką relacje i tracić energie? Jak dla mnie to odpuściłabym ratowanie relacji która trwała tylko 3 miesiące. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorko, może nie było między wami bliskości? Nie chodzi tu oczywiście od razu o seks. Jeżeli wasze spotkania polegały tylko na rozmowach i był między wami dystans, taka relacja nie miała szans na powodzenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witam.Jestem tu nowa.Chciałam prosić Was o pomoc dotyczący relacji z chłopakiem.Spotykamy się 3 miesiące i czuliśmy coś do siebie,staral się o mnie, jednak stwierdził ze lepiej mnie poznał i to jednak nie to.Przeszkadzało mu moje zachowanie,sposób myślenia na niektóre tematy. Jestem osobą nieśmiała,trudno mi sie otworzyć ale myślę ze szło do przodu.Uwazacie,ze da sie uratować tę relacje? Mysle, ze potrzebujemy więcej czasu, bo jednak przez 3 miesiące nie poznalismy sie dobrze....Mam 18 lat a on 21

miłość jest w każdym wieku, ale faceci 21 lat są zwykle niezbyt poważni. Prawdopodobnie raczkujesz w tamatach damsko męskich, a on nie i nie jest prawiczkiem, chciał cos podziubdziać, wycofał się jak się zorientował że potrzeba czasu. Daj sobie spokój, bo na moje oko bedzie Cie ranil, a jestes wrażliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Autorko, może nie było między wami bliskości? Nie chodzi tu oczywiście od razu o seks. Jeżeli wasze spotkania polegały tylko na rozmowach i był między wami dystans, taka relacja nie miała szans na powodzenie. 

Była bliskość:( nawet duża 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

miłość jest w każdym wieku, ale faceci 21 lat są zwykle niezbyt poważni. Prawdopodobnie raczkujesz w tamatach damsko męskich, a on nie i nie jest prawiczkiem, chciał cos podziubdziać, wycofał się jak się zorientował że potrzeba czasu. Daj sobie spokój, bo na moje oko bedzie Cie ranil, a jestes wrażliwa.

Ale on też jest wrażliwy i taki spokojny,otworzył sie przedemna ze byl zazdrosny o kolege i go to bolało 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Facet jak mówi że nie ma mięty, to jej nie ma. Jak wieje nudą to moze wymaga od Ciebie przebojowosci, to teraz norma. Ale każdy facet myśli dużo o seksie. Jak mial wcześniej dziewczyny to jestem 100% pewny że chodzi o to ze jesteś "niedostępna". A jak nie to pewnie u Was wieje nudą, to czesto oprocz braku seksu i lewizny zabija związki. Próbuj, ale jestem pesymistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×