Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Quasiniemodo

Mały rozruch, pogrupuje kobiety, mam rację?

Polecane posty

Mała analiza. Szczera. Napiszę że są :

A) kobiety lecące na status i kasę, podjeżdżam pewnym autem(np zuk z naczepą 😛 ), nienagannie ubrany(ufajdane gumiaki 😛)[nie będę  wykazywał materializmu, tym bardziej swojego] i juz w polowie otwarta nowa relacja, typ- wizualnie fajne niunie, ale stylu, polotu i smaczku tu mozna szukac na próżno, można startować jak nie chce sie prowadzić dłuższych dialogow i nie szuka sie pelnego partnerstwa, co kto lubi, tu najczęściej ciało nie może polaczyc sie z głową, ale pojawia sie spryt, dla poważnej osoby znacząco"nie, nie, nie dziękuję", zwykle nie kocha gruby tylko portfel, jesteś krowę, którą skutecznie doi, stwarza pozory. Jest mleko jest mleczarnia. Nie ma mleka krowa zostaje pod chmurką. Malo mleka, to szukanie nowej krowy. Jak masz $ i odpowiednie predyspozycje, czyt. zaburzenia percepcji i logiki to możesz sie upasztetowac dlugim związkiem. Wtedy krzyż.

B) kobiety z wysokiej półki, wszystko na swoim miejscu, tu już liczy sie prawdziwa przebojowość i głowa, kręcisz ją jako całokształt licznych cech, jak cos prezentujesz to z tej maki moze byc chleb, to fajne relacje zwykle jest o czym porozmawiac, wspólne pasje, zrozumienie, tu rolę odgrywają latami zdobywane atuty pretendanta, detale, duza zawartosc wnętrza, te "osobniczki" w większości szukają stabilnosci i wierności, nie wystarczy facjata i klata, ani $ i tym bardziej zawartość spodni. Trudne charaktery i zakręcone osobowości. Dla koneserów, co potrafia takie okiełznać i ujarzmić. Jak się spiknie to przy podobnych falach szynka relacja, ale równie łatwo czar moze prysnać. Nie tylko kobieta dyktuje tu swoje warunki, bo nie ma dziada.

C) kobiety, które się nie wyróżniają, nie zwracają uwagi i zwykle przepadają w gąszczu konkurencji, nie można wykluczyc ze sa z B, ale to specyficzne obiekty, może i ciekawe, ale jakby to nie zabrzmialo-same utrudniaja sobie podryw. Wymagają dużego wkladu w relację bo są stoickiej natury, zwiazek sie dlugo trzyma, ale do fajnej relacji wsad do kotla musi być po stronie faceta bardzo duży. Bo motor napedowy to Ty. Błogi marazm lub zaj... związek jak Ci się nie znudzi grać pierwsze skrzypce. Ta relacja jest zwykle trwała, budowniczym urozmaiceń jest głównie facet, przebojowosc mile widziana, ale nie niezbędna chyba ze identyczny charakter, kobieta schowana za mężczyzny plecy, dominacja ją nie kole. Nie oczekuje dużo. Spokojny balans. Tu dorzucilbym tez związki z rozsądku. Grupa C najliczniejsza. 

Generalnie kobiety bardziej o siebie dbaja od facetów wiec wszystkie w/w grupy nie wpadają do D

D) kobiety którym wszystko obojętne, sa nieatrakcyjne fizycznie, intelektualnie i jak cos sie przytafi to wielki dzwon, generalnie dla faceta z jakąkolwiek prezencją odpadają na dzień dobry, chyba ze desperat. Jeśli amator wykazuje zainteresowanie takową to świadczy ze ma podobnie, ale jak trafi swój na swego i to dziala to brawo, nie mój cyrk, nie moje malpy, nie wnikam, jak ktos szczęśliwy, a prostej, nizinnej konstrukcji to fajnie. W takim zwiazku zwykle non stop jest lipa. Bo wszystko jest slabe. Przy minimalistycznym podejsciu moze być ok, ale trudno zaakceptować szerokopojetą nędze. Tektura, ale sie trzyma. Bo gdzie ma wywiać?

Zgadzacie sie?

Jestem ciekaw 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale się su/kinkot nudzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z grubsza całkiem rzetelne pogrupowanie.

Z tym, że dodałabym jeszcze iż bardzo często lecicie na te pierwsze (zdecydowanie za często), a potem jest płacz, jęk i żale, że "wszystkie są złe/puste/tępe/popieprzone itd." 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko 4grupy... to serio musimy być do siebie bardzo podobne : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×