Dziwna relacja

1 godzinę temu, Niburdiama napisał:

A możesz coś więcej o tym napisać? Nie nalegam.

Mogę, tylko w którą stronę? Na temat relacji z taką osobą czy skutkach ubocznych jakie zostają po tym? 

1 godzinę temu, Niburdiama napisał:

Ale mógł odmówić, to skoro jest staromodny dlaczego nie odmówił, mógł powiedzieć: przepraszam, musze już iść, rano mam coś ważnego do zalatwienia.

A który facet by odmówił chetnej kobiecie która mu sie podoba? Badzmy realistami, to tylko samiec, napalony jak każdy (no chyba ze miałby bardzo niskie libido). Klasyk gatunku, szybko poszlas z nim do łóżka wiec nie widzi w Tobie potencjalnej partnerki bo może myśleć ze z innymi tez szybko byś sie przespała. Uważa Cie raczej za łatwa a łatwych zdobyczy sie (nawet podświadomie) nie szanuje. Faceci nie zako...ą sie przez sam seks tylko przez dobre poznanie kobiety, spędzanie z nią czasu, wiec kobieta najpierw powinna w tej sposób rozkochac faceta, pokazać jaka jest fajna, pozwalać na jakieś tam czułości ale nie zeby od razu iść na całość. Niestety faceci to hipokryci, oni oczywiście mogą spać z kimś na pierwszej randce ale jeśli kobieta tak szybko zgodzi sie na seks (jeszcze zanim zdążą ją porządnie poznać, poczuć cos do niej) to będą w niej widzieć tylko obiekt seksualny a nie przyszla zone. Może nie zawsze ale mowie w większości przypadków...taka ich natura. Jak autorka chciała poważniejszej relacji trzeba bylo sie wstrzymać z seksem, najpierw dac sie poznać facetowi, z automatu on bardziej by ja szanował. Pewnie ze on wprost nie powie ze uważa ja za łatwa...ale wycofuje sie, tak jest często, jednak chce mieć u niej otwarta furtkę w razie czego jak nie będzie miał innych opcji, wiec kontaktu nie urwał. Cały problem polega na tym ze kobiety więcej ryzykując idąc szybko do łóżka z facetem bo bardzo często zako...ą sie po seksie...nie mówiąc juz o ryzyku ciąży czy chorób wenerycznych. Tyle kobiet juz opisywało na forum takie sytuacje a kobiety wciąż popełniają ten sam błąd a potem płaczą...zrozum autorko ze lepiej sie wstrzymać z seksem bo t kobiety więcej ryzykuja niż faceci. Taka nasza po...na biologia. Tu nie ma sprawiedliwości..

Ta teoria jest stara i przekłamana w życiu należy się kierować własnym rozumem, bez żadnych gierek i schematów, robić to co sam uważasz że jest dobre i czerpać z życia przyjemności. Kierując się jakimiś narzuconymi schematami i tym czy coś wypada czy nie ciągle będziemy robić coś wbrew sobie co doprowadza do wiecznego nieszczęścia. Jak jest przyciąganie u dwojga ludzi to ono poprostu jest bez znaczenia czy pójdziesz z kimś do łóżka dzis czy za miesiąc to ono i tak czy siak będzie a jak nie będzie to go poprostu nie było 

1 godzinę temu, BlackStar007 napisał:

Mogę, tylko w którą stronę? Na temat relacji z taką osobą czy skutkach ubocznych jakie zostają po tym? 

Na temat relacji z taka osoba. O skutkach tez poprosze

1 godzinę temu, Malutka92 napisał:

A który facet by odmówił chetnej kobiecie która mu sie podoba? Badzmy realistami, to tylko samiec, napalony jak każdy (no chyba ze miałby bardzo niskie libido). Klasyk gatunku, szybko poszlas z nim do łóżka wiec nie widzi w Tobie potencjalnej partnerki bo może myśleć ze z innymi tez szybko byś sie przespała. Uważa Cie raczej za łatwa a łatwych zdobyczy sie (nawet podświadomie) nie szanuje. Faceci nie zako...ą sie przez sam seks tylko przez dobre poznanie kobiety, spędzanie z nią czasu, wiec kobieta najpierw powinna w tej sposób rozkochac faceta, pokazać jaka jest fajna, pozwalać na jakieś tam czułości ale nie zeby od razu iść na całość. Niestety faceci to hipokryci, oni oczywiście mogą spać z kimś na pierwszej randce ale jeśli kobieta tak szybko zgodzi sie na seks (jeszcze zanim zdążą ją porządnie poznać, poczuć cos do niej) to będą w niej widzieć tylko obiekt seksualny a nie przyszla zone. Może nie zawsze ale mowie w większości przypadków...taka ich natura. Jak autorka chciała poważniejszej relacji trzeba bylo sie wstrzymać z seksem, najpierw dac sie poznać facetowi, z automatu on bardziej by ja szanował. Pewnie ze on wprost nie powie ze uważa ja za łatwa...ale wycofuje sie, tak jest często, jednak chce mieć u niej otwarta furtkę w razie czego jak nie będzie miał innych opcji, wiec kontaktu nie urwał. Cały problem polega na tym ze kobiety więcej ryzykując idąc szybko do łóżka z facetem bo bardzo często zako...ą sie po seksie...nie mówiąc juz o ryzyku ciąży czy chorób wenerycznych. Tyle kobiet juz opisywało na forum takie sytuacje a kobiety wciąż popełniają ten sam błąd a potem płaczą...zrozum autorko ze lepiej sie wstrzymać z seksem bo t kobiety więcej ryzykuja niż faceci. Taka nasza po...na biologia. Tu nie ma sprawiedliwości..

Staromodny? Taki by odmowil. Wykrecilby sie..

47 minut temu, BlackStar007 napisał:

Ta teoria jest stara i przekłamana w życiu należy się kierować własnym rozumem, bez żadnych gierek i schematów, robić to co sam uważasz że jest dobre i czerpać z życia przyjemności. Kierując się jakimiś narzuconymi schematami i tym czy coś wypada czy nie ciągle będziemy robić coś wbrew sobie co doprowadza do wiecznego nieszczęścia. Jak jest przyciąganie u dwojga ludzi to ono poprostu jest bez znaczenia czy pójdziesz z kimś do łóżka dzis czy za miesiąc to ono i tak czy siak będzie a jak nie będzie to go poprostu nie było 

Tak, pożądanie wciąż bedzie miedzy nimi, co nie oznacza ze facet będzie chciał związku z nią. Takie pożądanie to on może czuć do jeszcze kilku innych kobiet... 

14 minut temu, Malutka92 napisał:

Tak, pożądanie wciąż bedzie miedzy nimi, co nie oznacza ze facet będzie chciał związku z nią. Takie pożądanie to on może czuć do jeszcze kilku innych kobiet... 

Ale On jest w tej samej sytuacji co Ona. Przeciez tez do tego doprowadzil. I nie zachowal sie staromodnie. 

24 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ale On jest w tej samej sytuacji co Ona. Przeciez tez do tego doprowadzil. I nie zachowal sie staromodnie.

I co z tego, faceci to hipokryci, im to można sie p...c na prawo i lewo, tłumacza to ,,swoja natura" ale jak kobieta zbyt szybko idzie z facetem do łóżka to najczęściej nie traktują jej poważnie, na pewno autorka by zyskała w jego oczach jakby sie jeszcze powstrzymała przed seksem. Tak bylo, jest i będzie, to zakorzenione myslenie, bez wzgledu na to jakie mamy czasy. 

17 minut temu, Malutka92 napisał:

I co z tego, faceci to hipokryci, im to można sie p...c na prawo i lewo, tłumacza to ,,swoja natura" ale jak kobieta zbyt szybko idzie z facetem do łóżka to najczęściej nie traktują jej poważnie, na pewno autorka by zyskała w jego oczach jakby sie jeszcze powstrzymała przed seksem. Tak bylo, jest i będzie, to zakorzenione myslenie, bez wzgledu na to jakie mamy czasy. 

Osobiście nie chciałabym mężczyzny ktory nie bierze czesci odpowiedzialnosci za swoje zachowanie, mija sie z prawda lub postepuje niegodnie i niehonorowo. 

Był facet jak marzenie, okazało się, że skrycie sie we mnie kochal 2 lata, ale bylam zajeta. Zaczelam dostrzegac ze cos wisi w powietrzu. Ale przypomnialam sobie wtedy ze namowil dziewczyne by mu sie oddala, ponoc to byl pierwszy raz, po czym ja rzucił i odrzuciło mnie. Był bardzo o mnie zazdrosny, ta myśl nie dawała mi spokoju, że przecież ponoć staromodny facet nie musiał tego od Niej przyjmować i tak nalegać. Nie podobało mi się to i jakoś nie mogłam z Nim się pocałować, a On poczuł się odrzucony. 

Ale o co chodzi z tym staromodnym? Jak zachowuje się staromodny facet?  

Przed chwilą, BlackStar007 napisał:

Ale o co chodzi z tym staromodnym? Jak zachowuje się staromodny facet?  

Staromodny to chyba taki mężczyzna, który kieruje sie staromodnym bon ton tj. dawniej to było niedopuszczalne zaczepiać kobietę na ulicy, spotkanie w towarzystwie przyzwoitki, powściągliwy, honorowy, który czeka na swą wybrankę do nocy poślubnej, ponieważ marzy o tym, by jego wybranka była cnotliwa. Mnie tak sie to kojarzy. A Tobie? 

Oczywiscie po slubie staromodny mezczyzna zajmuje sie finansami, jest opiekunem oraz glową rodziny, a kobieta zajmuje się ogniskiem domowym. Spędza czas z dziećmi i czeka na swego kochanego z cieplym obiadkiem w schludnej spodnicy za kolano, dba żeby kochany poczul komfort, dzieci sa usmiechniete, ona zdejmuje mu buty i przynosi wykwintna strawe, z wielka uwaga slucha ukochanego i rano wstaje szykowac mu sniadanie, caluje na powitanie i pozegnanie. I oczywiscie nigdzie sama nie wychodzi. Tak kiedys sie chyba żyło? 

Hehe... no taaak, ale tacy to już nie istnieja  

Czyli przypuszczasz ze ten zimny zazdrośnik ma poprostu staromodne podejście?  

4 minuty temu, BlackStar007 napisał:

Hehe... no taaak, ale tacy to już nie istnieja  

Czyli przypuszczasz ze ten zimny zazdrośnik ma poprostu staromodne podejście?  

Myślę, że jak najbardziej takie ma, dlatego trzeba miarkować, co jest godne, a co nie uchodzi staromodnej pannie i zachowywać się zgodnie z etykietą, a wtedy jest szansa, że otoczy mnie opieką i może nawet pokocha mnie aż po grób.  Myślisz, że to ma racje bytu w tych czasach? 

Żartujesz chyba???

Przed chwilą, BlackStar007 napisał:

Żartujesz chyba???

Hehe

Spoko, mogę nawet założyć perły. 

Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że jeżeli go chcę to naprawdę muszę się dostosować do tych standardów

Ja autonomiczna jednostka, niezależna mam wejść w takie ciasne ramy. Początkowo to było nie do pomyślenia. 

4 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że jeżeli go chcę to naprawdę muszę się dostosować do tych standardów

Ja autonomiczna jednostka, niezależna mam wejść w takie ciasne ramy. Początkowo to było nie do pomyślenia. 

Chodzić jak pralko suszarka.

1 minutę temu, KaRolina napisał:

Chodzić jak pralko suszarka.

Tak jest cena tego uczucia. Sądze, że dość wysoka poświecić całą swoją autonomię, pozwolić się zdominować i sobą powodować, by w domu siedzieć i pachnieć i ubierać ...enki, które wybierze ukochany. To jest coś, czego zawsze nie znosiłam, żaden mężczyzna nie mógł sobie ze mną poradzić, a tu proszę, omotał mnie jak tralala. 

Mój tato powtarzal: Tobie jest potrzebny mężczyzna, który nad Tobą zapanuje. I trafil sie posesor i władca