I co myślicie tak naprawdę o wprowadzonym reżimie sanitarnym

I jako tako jak ocenili byście sytuacje bieżącą?

Mój bieżący temat dotyczy tego, czy w Twoich okolicach jest do wynajęcia tani pokój z widokiem na morze na tydzień.

7 minut temu, AmidaButsu napisał:

I jako tako jak ocenili byście sytuacje bieżącą?

11 minut temu, SiO2 napisał:

Mój bieżący temat dotyczy tego, czy w Twoich okolicach jest do wynajęcia tani pokój z widokiem na morze na tydzień.

Na pewno jest.

Gdy był początek pandemii, to ludzie żądali od pracodawcy maseczek. Kiedy wreszcie góra zdecydowała się wprowadzić nakaz ich noszenia, to pracownicy psioczą, że nie chcą w nich pracować. Ludziom nie dogodzisz. Po pierwszym strachu przyszło rozluźnienie i oswojenie się z wirusem psychicznie.

7 minut temu, Solanka napisał:

Gdy był początek pandemii, to ludzie żądali od pracodawcy maseczek. Kiedy wreszcie góra zdecydowała się wprowadzić nakaz ich noszenia, to pracownicy psioczą, że nie chcą w nich pracować. Ludziom nie dogodzisz. Po pierwszym strachu przyszło rozluźnienie i oswojenie się z wirusem psychicznie.

I dobrze bo nie ma żadnej pandemii, wirus jest jak wieele innych wirusów, jest podobny do grypy a ludzie umierają na choroby przewlekle i ewentualnie maja również korona wirusa, ale tak samo wykonczylaby ich zwykła grypa. Testy na koronę sa czesto dodatnio fałszywe, wystarczy o tym poczytać a nie słuchać ślepo mediów manipulujacych ludźmi i celowo siejącym propagandę. 

Pozwę reżim sanitarny za blokowanie mojej randki z Kicia

Przed chwilą, TwojaMuuza napisał:

Wkurzaj mnie już te ich reżimy,  np maseczki? Takie maseczki mogą narobić więcej szkód niż ochrony

Nie znam się na t, jednak gdy jest spora wilgoć mam całą maseczkę mokra od pary z ust

Proszę Was, maseczki to żaden problem. Teściowa koleżanki ma przerwaną chemię, pracodawcy zwalniają lub wypłacają wynagrodzenie obniżone/ w ratach. Nie mówię nawet o gospodarce i całej reszcie. Te maseczki (u mnie ona działa jak poduszka na wulgary gdy patrzę czasem co ludzie czynią ) to naprawdę pikuś....

‍