Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

auksencjaoff

Najgorszy związek..

Polecane posty

wiem że był taki temat jak najgorsza randka, to teraz będzie najgorszy związek. zapraszam serdecznie. 

 

Pierwszego chłopaka poznałam siedem lat temu, przez koleżankę z klasy. Wymieniliśmy parę smsów i umówiliśmy się na randkę; która tak na prawdę nią nie była, wiecie że zaprosił swoich kumplów i razem jechaliśmy jego autem; to był pod koniec stycznia. Przez cały weekend pisał że przeprasza i obiecywał że nigdy to się nie stanie. Dobra, wybaczyłam mu. Drugiego lutego byliśmy już parą, spotykaliśmy się tylko w piątek po szkole i sobotę ale nam to nie przeszkadzało; w dwa razy w tygodniu miałam praktyki. Po paru dniach zaczął mi marudzić jak on ma ciężko, że słabo z pracą i mało kasy dostaje a jeszcze trzeba auto ciągle tankować. To zaczęło mnie wkurzać, ciągle użalał się nad sobą jak mała dziewczynka. Poradziłam mu żeby innej pracy szukał, bo dużo ofert jest ale on że woli pracować na czarno i dostawać tygodniówkę. Nie no, ręce załamują się. Nie widzieliśmy się przez weekend, bo musiałam się uczyć chcąc poprawić oceny z trzech przedmiotów. Koleżanka K podczas drugiej przerwy, pokazała mi smsy jak mój chłopak po niej ,,jeździ,, i też po mnie. Nie wiecie jak się wkurzyłam, dzwonie do niego miałam małe nadzieję że odbierze bo w pracy ale odebrał; okazało się nie był pracy bo nie chciało mi się. Spytałam się go co on sobie wyobraża, żeby mnie i koleżankę którą znam od gimnazjum obrażać. Zaczął się żałośnie tłumaczyć, że K kłamie. Zaproponowałam mu żeby się spotkać i niech mi to powie prosto w twarz. Jak ostatni tchórz rozłączył się. Na następny dzień w południe, dostaje smsa od niego. W żałosny sposób zerwał ze mną przez smsa, jeden dzień przed walentynkami. Wcale mnie to nie zraniło, wręcz przeciwnie śmiałam się z tego. 

Byłam młoda i głupia, chciała mu pomóc. No cóż. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

byłam w 2. Pierwszy, choć zakończony dramatycznie, wspominam bardzo ciepło 🤩 drugi dramatyczny za to zakończenie ciepłe 😂 który gorszy? Drugi 🙂 ogólnie bez większych perypetii gdyż randkowanie przed związkami kończyłam ja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, elektryzująca napisał:

byłam w 2. Pierwszy, choć zakończony dramatycznie, wspominam bardzo ciepło 🤩 drugi dramatyczny za to zakończenie ciepłe 😂 który gorszy? Drugi 🙂 ogólnie bez większych perypetii gdyż randkowanie przed związkami kończyłam ja. 

Miło wspomina mi się, moment gdy zerwał ze mną przez smsa hah ale jego kumpel też nie lepszy był dla koleżanki K. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

wolę zerwanie przez smsa niż otrzymać smsa napisanego do doopy z którą Cię zdradza 😂😉 (związek nr 1👌😜) Ale wybaczam. mu, została jego żoną 😂 Biedna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm 🧐 a jak to dobrze nigdy nie być w związku takim nietrafionym jak co poniektórzy ( ◜‿◝ )

Na całe szczęście (◍•ᴗ•◍)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, RZECZOM napisał:

dałaś dupy byle komu na pierwszy raz i sobie teraz racjonalizujesz. beka.

Niestety muszę ciebie rozczarować, nie dawałam mu. Zdrowia życzę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, RZECZOM napisał:

to w takim razie przecież nawet nie był związek.

interesujące hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×