Jak ją do siebie przekonać?

Ja:

32 lata, po rozwodzie, mam 2 dzieci.

Ona:

28 lat, wolna, szuka miłości.

Świetnie się dogadujemy, mamy podobne zainteresowania. Jakich argumentów użyć aby spróbowała szczęścia że mną? 

Rozmawiać ,ale słuchać . Pokazywać ,że masz dzieci i są bardzo ważne dla ciebie ? Dlaczego ? Bo masz być uczciwy od początku ,żeby wiedziała ,że dzieci są twoje i im musisz poświęcać czas .To ustawi relacje i nie będzie nieporozumień ,że twoje dzieci twoja sprawa i masz mieć dla niech czas kosztem dzieci . Pokaż się jako dobry ojciec ,nie komentuj byłej żony -nie rozmawiaj o tym ,to uczciwe podejscie ,bo ta potencjalnie nowa partnerka moze obawiać się ,że gdy wam nie wyjdzie ,to ją też poobgadujesz itd . Bądź sobą ,a co będzie to bedzie -masz bagaż życiowy i to inaczej ustawia relacje . Nie ciśnij jej ,bo to niełatwe wejść miedzy ciebie a dzieci .

Dnia 24.05.2020 o 19:49, Johny napisał:

Rozmawiać ,ale słuchać . Pokazywać ,że masz dzieci i są bardzo ważne dla ciebie ? Dlaczego ? Bo masz być uczciwy od początku ,żeby wiedziała ,że dzieci są twoje i im musisz poświęcać czas .To ustawi relacje i nie będzie nieporozumień ,że twoje dzieci twoja sprawa i masz mieć dla niech czas kosztem dzieci . Pokaż się jako dobry ojciec ,nie komentuj byłej żony -nie rozmawiaj o tym ,to uczciwe podejscie ,bo ta potencjalnie nowa partnerka moze obawiać się ,że gdy wam nie wyjdzie ,to ją też poobgadujesz itd . Bądź sobą ,a co będzie to bedzie -masz bagaż życiowy i to inaczej ustawia relacje . Nie ciśnij jej ,bo to niełatwe wejść miedzy ciebie a dzieci .

Znaleźć czas dla nowej kobiety, dzieci i pracy, a do tego sprawiedliwie dzielić kasę bez szkody dla żadnej ze stron... Będzie ciężko...

A kto mówił ,że łatwo ? Plony życia zbieramy po fakcie ,czasem trzeba się mocno naschylać ,aby coś fajnego zerwać z krzaka .