Wysoki Głos u interesującego mężczyzny

Podoba mi się pewien facet, ale problem w tym (a może jednak nie problem, sama nie wiem) że on ma bardzo wysoki głos. Z tym że wysokie głosy u mężczyzn dziele na dwa typy - te wysokie z takim zniewieściałym tonem typowe dla gejów, i te wysokie ale o męskim tonie. Ten facet jest na szczęście w tej drugiej grupie. I stąd pytanie do innych kobiet, co wy sądzicie o takim typie głosu u facetow? Czy warto się z nim spotykać czy może powinnam dać sobie spokój? Dodam, że nie przeszkadza mi jakoś bardzo,że nie mówi basem, ale wśród koleżanek słyszałam negatywne opinie o takich mężczyznach.

Jak będziesz tak przebierała zostaniesz starą panną z kotem. 

Nie jestem wybredna, tylko ciekawa jestem czy takiego faceta postrzegają inne kobiety jako mniej atrakcyjnego czy nie

1 godzinę temu, Ania21_strawberry napisał:

Podoba mi się pewien facet, ale problem w tym (a może jednak nie problem, sama nie wiem) że on ma bardzo wysoki głos. Z tym że wysokie głosy u mężczyzn dziele na dwa typy - te wysokie z takim zniewieściałym tonem typowe dla gejów, i te wysokie ale o męskim tonie. Ten facet jest na szczęście w tej drugiej grupie. I stąd pytanie do innych kobiet, co wy sądzicie o takim typie głosu u facetow? Czy warto się z nim spotykać czy może powinnam dać sobie spokój? Dodam, że nie przeszkadza mi jakoś bardzo,że nie mówi basem, ale wśród koleżanek słyszałam negatywne opinie o takich mężczyznach.

Jeśli Ci nie przeszkadza, to co Cię obchodzą opinie koleżanek? Nie one mają być zadowolone, tylko Ty. Zresztą gorszy jest głos "skarpetkowy" albo skrzekliwy, takiego czegoś nie idzie słuchać.

Przed chwilą, moredator napisał:

A jeszcze jak się  koleś jąka albo sepleni to już w ogóle jest horror.

Powinni takich eliminować  na poziomie rówieśniczym

A nie jest? Albo jeśli śmiesznie chodzi...

5 minut temu, moredator napisał:

Albo w szkole  obniżac im oceny czy coś żeby czasem   sie nie okazało, że   coś osiągneli  ale efekt dobrej partii  psuje akustyka

Akustyka może zepsuć wszystko każdemu. Ale bardziej psuje treść, jaka się z pudła rezonansowego wydobywa. Albo odór z otworu.

8 minut temu, moredator napisał:

Ile jeszcze mam ci współczuc?

Przytulić cię?

Nie do końca rozumiem do czego zmierzasz, ale rozumiem że rzekome współczucie to pretekst  Przytulenie zawsze w cenie.

3 minuty temu, moredator napisał:

No zmierzam do tego, że mi przykro, że  tak cierpisz z powodu nieodpowiedzialnych facetów

Ale to cierpi Ania21 strawberry.... Z powodu głosu wysokiego...

5 minut temu, moredator napisał:

czyli  nie ma w tobie   krztyny  empatii,  dzięki której byś jej współ czuła?

 

Taaak. Podszedłeś (podeszłaś?)mnie. Nie ma we mnie empatii w przypadku cierpienia z powodu jakania, seplenienia, piszczenia czy okulawienia potencjalnego partnera.

6 minut temu, moredator napisał:

dobra ide spać bo mnie nudzisz.

 

Krzyż na drogę