Młodość mija, ja niczyja, 29 lat i bez faceta.

2 minuty temu, Bolek napisał:

I jeszcze jedno jeśli przez 29 lat nie udało ci się stworzyć długiego związku masz marne szanse na normalnego faceta, zatrzymalas się w rozwoju związkowym i masz myślenie jak 20 latka, przez lata byłaś sama, sama podejmowalaś decyzję, nie potrafisz w naturalny sposób liczyć się z czyimś zdaniem a 35 letni facet chciałby związku a nie walki przez kilka lat zanim się przyzwyczaisz do nowej życiowej sytuacji - i to może być powód że faceci uciekają, ty się uważasz za normalną i rzeczywiście możesz być ok, ale przyzwyczajeń tak łatwo się nie zmieni.

Jaka walka chłopie? Nawet nie wiesz ile jestem w stanie poświęcić dla tej drugiej osoby... 

4 minuty temu, Nba napisał:

Czy ty się w nich zakochała czy byłaś z nimi dla bycia? związek bez miłości nie przetrwa 

Przetrwa, przetrwa. Spójrz na małżeństwa z lat siedemdziesiątych, wcześniejszych. Trwali ze sobą pomimo nienawiści jaką się obdarzali. A teraz wystarczy krzywo spojrzeć i rozwód.

4 minuty temu, Nba napisał:

Czy ty się w nich zakochała czy byłaś z nimi dla bycia? związek bez miłości nie przetrwa 

Dobre pytanie... Związku z mojej strony tak naprawdę nie było, bo to on zarządził po 3 spotkaniach że jesteśmy razem, bo chciał tylko jednego... Ja mU powiedziałam że dla mnie to jest za wcześnie na związek, a tym bardziej wiedział przez co przechodziłam w poprzednich związkach-powiedzial ze rozumie, a robił co innego... 

2 minuty temu, Looper napisał:

Niestety zgodzę się trochę z osobą, którą zacytowałaś. Moja partnerka przede mną była z jednym facetem przez rok, a później długo była sama. Jestem pierwszym facetem, z którym mieszka. 

Nie chodzi, o to że nie jesteś w stanie czegoś poświęcić. Z moją dziewczyną od 2 lat miewamy bardziej napięte okresy, bo ona po prostu nie bardzo rozumie jak funkcjonować w związku. Długo była sama wypracowała sobie sposób życia singelki. Tarcia bywają przeróżne, czasami na prawdę o drobne rzeczy, które dla mnie są oczywiste, a dla niej wcale. 

Ale widocznie nie jest to aż taką przeszkodą, że jesteście tak długo razem Rozmowy pomagają, a szczególnie to co nam się nie podoba bez strzelania fochów...

2 godziny temu, ballast91 napisał:

Witam wszystkich. Mam problem a mianowicie nie potrafię znaleźć sobie porządnego faceta. Trafiam na samych dupków, którym zależy tylko na jednym Fajnie się zapowiada i za chwilę już po znajomości. Mam dość chwilowych znajomości... Jednemu sie znudziło jeździć tak daleko do mnie po pół roku znajomości, drugiemu nie pasowała osobowość-stwierdził ze potrzebuje dziewczyny, którą sobie wychowa pod siebie, a trzeci kilka dni temu wrócił do byłej... I jak tu rozumieć facetów?? Świra dostaję, wkoło same pary i te niezręczne teksty jestes sama bo nikogo nie chcesz...

Jesteś pewnie kiepska w łóżku, dlatego faceci dają dyla. 

10 minut temu, ballast91 napisał:

Dobre pytanie... Związku z mojej strony tak naprawdę nie było, bo to on zarządził po 3 spotkaniach że jesteśmy razem, bo chciał tylko jednego... Ja mU powiedziałam że dla mnie to jest za wcześnie na związek, a tym bardziej wiedział przez co przechodziłam w poprzednich związkach-powiedzial ze rozumie, a robił co innego... 

To wszystko takie na sile nie trać czadu na kogoś z kim nie ma chemii a szukaj takiego

11 minut temu, ballast91 napisał:

Dobre pytanie... Związku z mojej strony tak naprawdę nie było, bo to on zarządził po 3 spotkaniach że jesteśmy razem, bo chciał tylko jednego... Ja mU powiedziałam że dla mnie to jest za wcześnie na związek, a tym bardziej wiedział przez co przechodziłam w poprzednich związkach-powiedzial ze rozumie, a robił co innego... 

Typowy roochacz, radzę nie szukać na takim syfie jak badoo

1 minutę temu, Nba napisał:

Typowy roochacz, radzę nie szukać na takim syfie jak badoo

Portale odpadają, tylko jak nie internet to gdzie szukać? Niby miłość czeka za rogiem... tylko pytanie za którym

4 minuty temu, Facet_86 napisał:

Jesteś pewnie kiepska w łóżku, dlatego faceci dają dyla. 

A Ty pewnie ogier buhaha

Przed chwilą, ballast91 napisał:

Portale odpadają, tylko jak nie internet to gdzie szukać? Niby miłość czeka za rogiem... tylko pytanie za którym

Zdumiewające jest to, że ziemna jest okrągła i wychodzi na to, że nic na nas nie czeka.

Przed chwilą, ballast91 napisał:

Portale odpadają, tylko jak nie internet to gdzie szukać? Niby miłość czeka za rogiem... tylko pytanie za którym

Najlepiej w realu nie wiem kursy jakieś, lubisz sport to siłownia jak ktoś ci wpadnie w oko to pousmiechaj się itp próbowałaś? 

A jak wyglądasz tak ogólnie? Może coś nie tak fryzura, styl ubioru

47 minut temu, geniusz_geniusz napisał:

i oto cala teria dlaczego jestescie same... nie znacie sie na nauce i robicie wszystko wbrew zyciu. Zeby byc w szczeliwym zwiazku trzeba wiedziec ze wieź w muzgu kobiety tworzy się po seksie z mezczyzna. dlatego konieczne jest doprowadzenie do seksu w przeciagu 1-2-3 randek maksymalnie 5ciu wowczas taka kobieta bedzie lojalna i mezczyzna jej tez. Jesli sie tego nie zrobi nic z tego nie bedzie to neurobiologiczna machina

Pfff owszem, kobiety często zakochooja sie po seksu ale faceci? Często dla nich to tylko seks i nie angażują sie po samym seksie, a raczej przywiązują gdy dobrze poznają kobietę i fajnie, ciekawie im sie czas spędza razem, ona mu odpowiada charakerem, nie nudzą sie na randkach, cos wspólnie przeżyją, jakąś przygodę ale nie na tle seksualnym. Takie musi buc spoiwo plus pociąg fizyczny i jak juz facetowi zaczyna zależeć i wtedy dopiero dojdzie seks to wtedy ma o szanse przewodzić sie w zwiazek. 

1 minutę temu, geniusz_geniusz napisał:

wg mnie najlepsze miejsce zeby kogos spotkac to ulica, tu sie mija tysionce ludziuw kturzy moga sobie wpasc w oka zaczep kogos i sprubuj poderwac, jesli sie boisz to badz bardziej otwarta na znajomosci nos krutki spudniczki, chudz z lizakiem ktury seksownie lizesz na oczach faceta, puszczaj oczka pytaj facetuw o godzine jest 100000000 mozliwosci !!!

Taaak i wyjdz na desperatke

Przed chwilą, Nba napisał:

2 minuty temu, Nba napisał:

Najlepiej w realu nie wiem kursy jakieś, lubisz sport to siłownia jak ktoś ci wpadnie w oko to pousmiechaj się itp próbowałaś? 

Czego ja juz nie próbowałam... Mam wrażenie, że nawet jak juz zagadam ot tak po prostu to faceci się peszą... 

1 minutę temu, Nba napisał:

A jak wyglądasz tak ogólnie? Może coś nie tak fryzura, styl ubioru

Normalnie, nie rzucam sie w oczy aż tak bardzo

4 minuty temu, Nba napisał:

A Ty pewnie ogier buhaha

Mam akurat ogromne potrzeby i fetysze. Większość kobiet przy mnie wymięka. 

2 minuty temu, Malutka92 napisał:

Pfff owszem, kobiety często zakochooja sie po seksu ale faceci? Często dla nich to tylko seks i nie angażują sie po samym seksie, a raczej przywiązują gdy dobrze poznają kobietę i fajnie, ciekawie im sie czas spędza razem, ona mu odpowiada charakerem, nie nudzą sie na randkach, cos wspólnie przeżyją, jakąś przygodę ale nie na tle seksualnym. Takie musi buc spoiwo plus pociąg fizyczny i jak juz facetowi zaczyna zależeć i wtedy dopiero dojdzie seks to wtedy ma o szanse przewodzić sie w zwiazek. 

W samo sedno Dziękuję 

Przed chwilą, Facet_86 napisał:

Mam akurat ogromne potrzeby i fetysze. Większość kobiet przy mnie wymięka. 

Massimo za 5 zl się trafił 

Przed chwilą, Facet_86 napisał:

Czyli tak jak sądziłem... Pewnie szczyt dla Ciebie to jak rozłożysz nogi, max 2 pozycje, zero sexy bielizny, jęków itp. Sorry, ale takie kłody omijam z daleka. 

Każdy sądzi wg siebie...

1 godzinę temu, filipsonn napisał:

popieram!

Noo łatwo mowic. Mam tylko kedna przyjaciolke  nie jest łatwo poznać nowe kolezanki, zazwyczaj jest tylko czesc, chwila gadki i do widzenia, na tej zasadzie, każdy tkwi w swoim kręgu znajomych i ciezko sie gdzieś wcisnąć, do jakiejs ekipy a tak właśnie bym chciala. Ludziom, szczegolnie kobietom nie pali sie do poznawania nowych koleżanek (nawet jesli pokaze sie od dobrej strony i wydaje sie ze z kimś nadaje na tych samych falach, dobrze sie rozmawia), o ile maja choć kilkoro swoich znajomych. Co innego jak ktoś ma 20 lat i siłą rzeczy poznaje nowe osoby np na studiach a co innego w wieku około 30stki gdzie juz jest np po studiach dawno a w pracy ma same starsze kobiety i bywa, ze wredne wiec wiadomo ze przyjaźni z tego nie będzie...

1 godzinę temu, ballast91 napisał:

Właśnie o tym mówię i to jest przykre bardzo.

Tak wykształciła nas ewolucja. Samiec ma zapłodnić jak najwięcej samic. Samica ma znaleźć samca, który da dobre geny i zapewni wsparcie.

I tak to się kręci tyle, że dziś normy społeczne nieco to maskują. 

5 minut temu, Kava napisał:

Niestety, to nie zawsze zależy od wieku

Nie ma reguły ale faceci dojrzewają później. Statystycznie łatwiej spotkać normalnego wśród starszych.

Wszystkie lęki mają swoj początek w umysle.

A jak wiemy dobrze, my myslimy ze jestesmy sobą prawidziwi. pomijajac sansarycznosc swiata, to tak ma byc.
demony Niewiedzy  Pozorny Upadek w ktory wierzą wszyscy nie jest faktem a uluda. to prawda Uluda jest wszystkim i niczym w wymiarze Nieba
 

Tyle że dla samicy jak piszesz ten od genów a ten od zapewnienia wsparcia to bardzo często nie jest ten sam

I co mialem rację, Nembutsu jak zwykle wszystko przepowiedzial i jest to faktem.
Zbawil od grzechu nawet sam Babilon w swiatach ze snu  Osiagnal wszystko co najlepsze

12 minut temu, ballast91 napisał:

Każdy sądzi wg siebie...

Więc się nie dziw że faceci od Ciebie spieprzają  

26 minut temu, Facet_86 napisał:

Mam akurat ogromne potrzeby i fetysze. Większość kobiet przy mnie wymięka. 

To czyni cię co najwyżej zbookiem nie ogierem

4 minuty temu, Bolek napisał:

Napisałaś że się nie zakochałaś, że nic z twojej strony nie iskrzy to co się dziwisz że koleś odchodzi?  Nie widzę zauroczenia, zainteresowania moja osoba to odpuszczam. To jest widoczne od pierwszego spotkania czy jest fascynacja czy nie ma. Po co się umawiać kolejny raz z kobietą która spotyka się ze mną od tak dla zabicia czasu.

Jak się można zakochać w kimś po trzecim spotkaniu, nie znając go dobrze ? Zainteresowanie było i zauroczenie, ale jedna sytuacja jak chciał mnie zgwałcić zburzyła wszystko. Zaufanie, zainteresowanie i chęć budowania czegoś więcej 

11 minut temu, ballast91 napisał:

Jak się można zakochać w kimś po trzecim spotkaniu, nie znając go dobrze ? Zainteresowanie było i zauroczenie, ale jedna sytuacja jak chciał mnie zgwałcić zburzyła wszystko. Zaufanie, zainteresowanie i chęć budowania czegoś więcej 

 mozna zaufac w to co nastąpi dalej... zawsze sie cos zmienia xD w swiatach przemiajania i odradzania sie z niczego.
Tylko jak skoro czas to iluzja. Nie da się, inaczej jak tylko przez wiare ze ma sie udać.

9 minut temu, łink napisał:

łooo ale libertynizm, markiz de sade, takie to francuskie dekadencja omg jakos troche przerazajace to...

Może przerażające, ale jak się raz spróbowało, to nie da się wrócić to zwykłego "bara-bara" po bożemu.