Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Cx500cx

Pytanie do kobiet w związku.

Polecane posty

Ja przed ślubem miałam jednego partnera zrobiłam to z nim tylko parę razy, wtedy nawet nie wiedziałam co to orgazm. Z mężem też nie mam orgazmow w trakcie penetracji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż wchodzi a zanim ja się rozkręcę to wiadomo u nigo już mięknie i tyle mam z tego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektóre kobiety mają orgazm podczas ich pierwszej penetracji a inne uczą się go latami. I to nie zawsze jest wina partnera , często kobiecie dojście utrudnia jej własna anatomia np. tyłozgięcie szyjki macicy. Każda z nas jest inna i każda musi sama poznać swoje ciało na tyle żeby wiedzieć jak zachowywać się podczas stosunku żeby mieć dobrze. Wy Panowie jesteście trochę inaczej skonstruowani niż my kobiety. Sama wiem po sobie że orgazmu trzeba się nauczyć . Wiem w jaki sposób się ułożyć i napięcie których mięśni mi w tym pomoże. Kobiety czasem uczą się tego latami i każda musi znaleźć swój sposób. W moim przypadku 70procent stosunków z partnerem jest satysfakcjonująca i jedyne co mogę mojemu partnerowi zarzucić to częstotliwość stosunków i za małą inicjatywę z jego strony. Nie mam porównania bo on jest pierwszy i cały czas jedyny ale powiem wam tylko że nauczenie się orgazmu zajęło mi jakieś pół roku. Tylko w tym też rolę odgrywa partner bo też musi nas słuchać i pamiętać co lubimy . 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ilona4 napisał:

Mój mąż wchodzi a zanim ja się rozkręcę to wiadomo u nigo już mięknie i tyle mam z tego 

Jaka różnica wieku między wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Syylwia napisał:

Jaka różnica wieku między wami?

4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Syylwia napisał:

70procent stosunków z partnerem jest satysfakcjonująca i jedyne co mogę mojemu partnerowi zarzucić to częstotliwość stosunków i za małą inicjatywę z jego strony. Nie mam porównania bo on jest pierwszy i cały czas jedyny ale powiem wam tylko że nauczenie się orgazmu zajęło mi jakieś pół roku. Tylko w tym też rolę odgrywa partner bo też musi nas słuchać i pamiętać co lubimy . 

70% to i tak więcej niż średnia. Moim zdaniem czasami fajnie mieć jednego i jedynego partnera i jeśli jest dobrze to nie szukać innego. Mnie się tak nie udało ale nic na to nie poradzę ale też tak kiedyś chciałem. Więc Twoje doświadczenia są fajne a zarazem macie oboje motywacje do tego aby rozwijać się w związku i relacjach erotycznych. Możecie to bardzo rozwinąć i dojść o wiele dalej niż ci, którzy ciągle zmieniają. Najbardziej wysublimowany seks w tym seks tantryczny jest możliwy tylko w długotrwałych stałych relacjach. Czyli tzw. whole body full orgasm jest właśnie dla was a przy Twojej filozofii z czasem pewnie uda wam się do takiej ekscytacji dojść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, ddt30 napisał:

Do wdów szczególnie zwłaszcza konsekrowanych 

chyba konserwatywnych - albo zakonserwowanych

 

15 godzin temu, Marcin40 napisał:

Machu....Już ci tłumaczę.....

To taka moja strategia. Nie wiem jaką ma ddt30.......

Ja wchodzę tam, gdzie mogą pojawić się fajne laseczki 😉 Teraz rozumiesz? 😉  

 

Pieprz...widzę Cię 😉 

podziwiam, ale to zalatuje już przesuwaniem wszystkich tinderów w prawo

 

16 godzin temu, Piotr 12345 napisał:

A gdzie mają pisać? Piszą na tematach związanych z tematyką działu. A że prawie nie ma tu normalnych dyskusji to już inna sprawa. 

 

tam, gdzie autor tematu nie prosi kobiety o wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Machu Picchu napisał:

podziwiam, ale to zalatuje już przesuwaniem wszystkich tinderów w prawo

tam, gdzie autor tematu nie prosi kobiety o wypowiedź

Zaskocze cie. Nie mam konta na tinderze. Ale już wiemy kto ma 😀😉

Oj Machu. Daj spokój. Rozumiem o co ci chodzi. Przecież to, że się wypowiem nie znaczy ,że zabieram przestrzeń kobietom. Poza tym nie odpowiadam za kobietę, jakbym nią był 😂 tylko reaguje na problem z meskiego punktu widzenia, ale jednak w związku z tematem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Marcin40 napisał:

Zaskocze cie. Nie mam konta na tinderze. Ale już wiemy kto ma 😀😉

Oj Machu. Daj spokój. Rozumiem o co ci chodzi. Przecież to, że się wypowiem nie znaczy ,że zabieram przestrzeń kobietom. Poza tym nie odpowiadam za kobietę, jakbym nią był 😂 tylko reaguje na problem z meskiego punktu widzenia, ale jednak w związku z tematem. 

to znaczy ogólnie mam to w dupie, ale zajrzałem tu, żeby poczytać wypowiedzi kobiet, a zobaczyłem wasze. no ale to forum to specyficzny monty python.

i nigdzie nie napisałem, że jesteś na tinderze, tylko że twoje zachowanie jest podobne. nie ma znaczenia, kto ma na czym konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, ddt30 napisał:

70% to i tak więcej niż średnia. Moim zdaniem czasami fajnie mieć jednego i jedynego partnera i jeśli jest dobrze to nie szukać innego. Mnie się tak nie udało ale nic na to nie poradzę ale też tak kiedyś chciałem. Więc Twoje doświadczenia są fajne a zarazem macie oboje motywacje do tego aby rozwijać się w związku i relacjach erotycznych. Możecie to bardzo rozwinąć i dojść o wiele dalej niż ci, którzy ciągle zmieniają. Najbardziej wysublimowany seks w tym seks tantryczny jest możliwy tylko w długotrwałych stałych relacjach. Czyli tzw. whole body full orgasm jest właśnie dla was a przy Twojej filozofii z czasem pewnie uda wam się do takiej ekscytacji dojść

No właśnie jemu na takim rozwoju nie zależy. Może źle to ujęłam bo tak jak napisałam było wcześniej i w tym co napisałam chciałam bardziej nawiązać do organów kobiecych i moich doświadczeń z nimi... Co do moich obecnych doświadczeń z partnerem, to teraz jest to trochę inna bajka. Już się wkradła rutyna i on nie potrzebuje już nowych doznań ani nie wyjawia chęci eksperymentowania. Dla niego tak jak jest ,jest dobrze. Partnerek seksualnych miał dużo i nie wiem też czy ten jego brak chęci rozwoju to nie jest kwestia różnicy wieku. Gdybym ja nie inicjowala to myślę że starczyło by mu 2 razy w miesiącu. Niby z jednej strony się dogadujemy w tym temacie jak dochodzi do zbliżenia, ale z drugiej strony jego potrzeby nie są równe z moimi i w przeciągu ostatnich dwóch lat jego zaczęły się zmiejszać.

Ten potencjał do rozwijania seksualności w związku o którym piszesz był ale na  ten moment wydaje mi się że do tak dalekiego etapu nie dojdziemy. Stąd też może się pojawia w mojej głowie pytanie jak to by było z innym . Przez to może też pojawiać się moje nietypowe lunatykowanie o którym pisałam wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Syylwia napisał:

 Stąd też może się pojawia w mojej głowie pytanie jak to by było z innym . Przez to może też pojawiać się moje nietypowe lunatykowanie o którym pisałam wczoraj.

może jest to próba realizacji podświadomie niespełnionych fantazji erotycznych.... a potem wyparcia z pamięci, że takie "zbereźne" fantazje są. Jeśli tak, to mam wrażenie, że jednak możesz chcieć z czasem poszukać kochanka i takiej presji ulegniesz. A znając cię już trochę jak kochanek okaże się w tej sferze dużo lepszy a nie będzie ustępował od męża w innych dziedzinach poza seksem możesz mieć wielki dylemat czy nie odejść od męża. Seks to niestety duża siła napędowa w związkach. Pozostaje jeszcze jakaś terapia małżeńska, która być może powinna już u was zafunkcjonować bo jak widzę sama nie jesteś mu w stanie wytłumaczyć, że bliskość erotyczna jest dla Ciebie bardzo ważna i waniliowy seks raz na dwa miesiące powoduje u Ciebie frustrację. Frustracja na dłuższą metę rodzi problemy.

Edytowano przez ddt30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, ddt30 napisał:

może jest to próba realizacji podświadomie niespełnionych fantazji erotycznych.... a potem wyparcia z pamięci, że takie "zbereźne" fantazje są. Jeśli tak, to mam wrażenie, że jednak możesz chcieć z czasem poszukać kochanka i takiej presji ulegniesz. A znając cię już trochę jak kochanek okaże się w tej sferze dużo lepszy a nie będzie ustępował od męża w innych dziedzinach poza seksem możesz mieć wielki dylemat czy nie odejść od męża. Seks to niestety duża siła napędowa w związkach. Pozostaje jeszcze jakaś terapia małżeńska, która być może powinna już u was zafunkcjonować bo jak widzę sama nie jesteś mu w stanie wytłumaczyć, że bliskość erotyczna jest dla Ciebie bardzo ważna i waniliowy seks raz na dwa miesiące powoduje u Ciebie frustrację. Frustracja na dłuższą metę rodzi problemy.

Chyba mu nie przetłumacze bo jak zwracam mu uwagę że mógłby on inicjować to częściej a nie tylko ja ciągle to robie. Odpowiedź jego to "przecież jak potrzebujesz możesz wziąść sama to co chcesz" . Nie powiem bo tak też robię i dzięki temu mam nie 2 razy w miesiącu a w tygodniu. Im więcej ja zaczęłam inicjować tym bardziej on się chyba rozleniwił i zobaczył że nie musi wcale wkładać wysiłku w relacje łóżkowe. Więc w pewnym sensie trochę i mojej winy w tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Syylwia napisał:

Chyba mu nie przetłumacze bo jak zwracam mu uwagę że mógłby on inicjować to częściej a nie tylko ja ciągle to robie. Odpowiedź jego to "przecież jak potrzebujesz możesz wziąść sama to co chcesz" . Nie powiem bo tak też robię i dzięki temu mam nie 2 razy w miesiącu a w tygodniu. Im więcej ja zaczęłam inicjować tym bardziej on się chyba rozleniwił i zobaczył że nie musi wcale wkładać wysiłku w relacje łóżkowe. Więc w pewnym sensie trochę i mojej winy w tym. 

Co słychać i jak Twoje rozterki? 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Syylwia napisał:

Im więcej ja zaczęłam inicjować tym bardziej on się chyba rozleniwił i zobaczył że nie musi wcale wkładać wysiłku w relacje łóżkowe. Więc w pewnym sensie trochę i mojej winy w tym. 

Sylwia, seks jest w jakiś sensie częścią naszych całościowych relacji, życia, zwierciadłem naszej codzienności oraz niezwykłości. Popatrz, jeśli wasze życie z czasem nie mówię,  że z waszej winy ale stało się rutynowe, powtarzalne, bez uniesień - bo praca, dzieci, trudności , życie, kredyty, dorabianie się, nie wiem co jeszcze to niestety może to wpływać na sferę seksu. Może jest potrzebne umówienie się, że chociaż jeden weekend w miesiącu będzie niezwykły, wasz (dzieci do babci), namiętny. Może powątpiewać on w to ale z czasem może się okazać, że na nowo się rozkręci. Moim zdaniem jesteście kandydatami na jakąś terapię małżeńską i próbę znalezienia takich lub podobnych rozwiązań bo potem na scalenie związku może być już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Magda bez loginu napisał:

Co słychać i jak Twoje rozterki? 😊

Dzisiaj opalanko . Taka piękna pogoda jest to trzeba korzystać.😊

A moje rozterki nadal w tym samym miejscu😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Syylwia napisał:

Dzisiaj opalanko . Taka piękna pogoda jest to trzeba korzystać.😊

A moje rozterki nadal w tym samym miejscu😅

to poopalaj się przy twoim facecie nago, może zadziała 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Machu Picchu napisał:

chyba konserwatywnych - albo zakonserwowanych

 

podziwiam, ale to zalatuje już przesuwaniem wszystkich tinderów w prawo

 

tam, gdzie autor tematu nie prosi kobiety o wypowiedź

konsekrowane  - dokładnie o to chodziło. Trzeba się wczytać w temat. Takie dla Endriego byłyby najbardziej odpowiednie

http://www.konsekrowane.org/wdowy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Piotr 12345 napisał:

Napisałem szczerze. Zaklinasz rzeczywistość, a ignorancja i buta to najgorsi doradcy. 

nie uzyskasz od niego nigdy jakiejś rady ... poza tym, że wie od Ciebie więcej ...

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, ddt30 napisał:

konsekrowane  - dokładnie o to chodziło. Trzeba się wczytać w temat. Takie dla Endriego byłyby najbardziej odpowiednie

http://www.konsekrowane.org/wdowy/

słaby ze mnie fan konsekrowanych milfów. temat kościoła zaś nie bawi mnie choćby w ironicznych żartach. mentalne średniowiecze, z którym nie chcę mieć nic wspólnego choćby poglądowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, ddt30 napisał:

to poopalaj się przy twoim facecie nago, może zadziała 😍

Oczywiście😉

Nawet postaram się żeby ten dzień zakończył się jako stosunkowo udany😅mam już swój plan

Więc spadam już stąd

Miłego wieczoru wszystkim życzę😘

Edytowano przez Syylwia
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Syylwia napisał:

Dzisiaj opalanko . Taka piękna pogoda jest to trzeba korzystać.😊

A moje rozterki nadal w tym samym miejscu😅

Czyli nic się nie zmieniło 😁Może zostaw to losowi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Piotr 12345 napisał:

Rozumiem, ale po pierwsze primo, tu nie ma zainteresowanych dyskusją kobiet. A po drugie primo, zawsze warto poznać punkt widzenia gorszej płci  🙂

to twoje zdanie. intencją autora tematu było dowiedzenie się czegoś od kobiet. intencją moją było przeczytanie ich zdania. zamiast tego widzę piotrka, michała i maćka. odpowiedź kobiety mogłaby przyjść po tygodniu - już nie przyjdzie, bo biseksualni faceci zgłębiający od wielu lat tajniki płciowości na forum i nie tylko wiedzą od niej lepiej. czasami pojawia się też zadufany w sobie bucefał, który ich trochę wyjaśni. pozostałe odpowiedzi to zwykle żeńska szydera lub niesnaski rywalizacji płciowej. nudy w ..., do tego przewidywalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma widać kobiet z takimi doświadczeniami o jakie chodziło w potaniu na początku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.06.2020 o 20:40, Aldegunda napisał:

Witam. Ja mam extra konto, na którym przyznaję się do wszelkich bezeceństw. Odpowiedź brzmi: nie. Żadnemu z nowych partnerów nie udało się zrobić tego, co stałemu partnerowi udaje się bardzo rzadko. Nie wiem dlaczego, skoro faktycznie podniecenie jest większe. I rzeczywiscie, pojawia się pytanie, po co w takim razie zdradzać? Nadzieja umiera ostatnia.

Dzięki za odpowiedź. A może to jakiś stres z tym że się zdradza powoduje to. Chcesz powiedzieć że z żadnym kochankiem nie miałaś orgazmu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.06.2020 o 15:08, Magda bez loginu napisał:

Czyli nic się nie zmieniło 😁Może zostaw to losowi? 

Cześć Madziu😊 tak też zrobię,zobaczymy co czas przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Cx500cx napisał:

Dzięki za odpowiedź. A może to jakiś stres z tym że się zdradza powoduje to. Chcesz powiedzieć że z żadnym kochankiem nie miałaś orgazmu? 

generalnie po to się szuka kochanka / kochankę aby mieć lepiej ... w łóżku - więc lepszy orgazm to także pewnie cel takich spotkań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Cx500cx napisał:

Dzięki za odpowiedź. A może to jakiś stres z tym że się zdradza powoduje to. Chcesz powiedzieć że z żadnym kochankiem nie miałaś orgazmu? 

Tylko ze stałym partnerem, ale bardzo rzadko. Z kochankami nie. Prawdopodobnie rzeczywiście zadziałał stres (bo czuję się winna i boję się że przylapania), albo były to relacje zbyt krótkie i ci panowie, mimo szczerych wysiłków, nie umieli się ze mną obchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy kobieta mająca kochanka czerpie też przyjemność ze zbliżenia z mężem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×