Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marima

Dziecko mi zwariowało. Co ja mam robić?

Polecane posty

Mój 14 letni syn leży na łóżku już od 2 tygodni i patrzy w sufit. Nie chce się nawet ruszyć. Mówi że jego życie nie ma sensu. Nie mam pojęcia co mu się stało. Do tej pory wszystko było normalnie. Jego zachowanie chyba nie jest spowodowane tym że nie chcę mu kupić nowego laptopa skoro ten ma dobry. To możliwe żeby był do tego stopnia uparty? Wydaje mi się że raczej nie bardzo. Po za tym nie zdarzyło się nic co by mogło wpłynąć na takie zachowanie. Przynajmniej ja o niczym takim nie wiem. Na początku cały czas powtarzał ze jego życie nie ma sensu czasami też mówił że boli go brzuch na każde pytanie odpowiadał w ten sposób. Teraz już się nawet przestał odzywać. Po prostu leży na łóżku i się patrzy w sufit czasami się od niego odrywa i przekręca się na inny bok. Wstaje tylko do łazienki. Gdybym mu nie przynosiła jedzenia to chyba by się był skłonny zagłodzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A w niedziele do Kościoła chodzi? Może to jakies kuszenie zlego czy cos, skoro opuścił juz dwie msze to nie jest w stanie łaski uswiecajacej i mógł zostac opętany. Zalecam kontakt z diecezjalnym egzorcysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam,że dwa tygodnie znosisz takie zachowanie. Wg mnie powinnaś porozmawiać z nim jak z męzczyzną (albo twój mąż, bo nie wiem czemu tylko Ty się tym martwisz). Prosta zasada: jest problem,to sie o nim mowi, rozmawia, szuka rozwiązania, a nie płacze w poduszkę. Ja bym po chwili opierniczyła, wzięła na rozmowę i po jedzenie sam by się fatygowal  do kuchni.

Co do tego laptopa, to nie wiem dlaczego chce go używać i jak stary jest ten co ma. Jestem w stanie zrozumieć ,że dziecko chce być na bieżąco z nowinkami, zwłaszcza,że teraz wszystkie gry są zrobione pod najnowsze technologie. Mam 2 facetów w domu i już się nasluchalam jak to procesor musi nadążyć za XXI wiekiem. Szanuje,bo nie każdy ma sprzątanie za hobby (jak ja). Jednak dziecko w tym wieku powinno rozumieć czym jest pieniądz, jak się to zarabia i że laptop to spory wydatek. Chce nowy i lepszy to zamiast kończyć że sobą, niech pomyśli jak może dostać ten nowszy. Wytłumacz mu,że fochem nic nie zdziała teraz ani w życiu dorosłym, bo nikt pieniędzmi w niego nie będzie rzucać.

Chce nowego laptopa, niech zobaczy cenę ,policzy ile dostanie za sprzedaż rego co ma, ile może dorzucić zw swojej skarbonki czy dorobić na wyprowadzaniu psów, zbieraniu truskawek czy noszeniu trawników, a jak się przyłoży to wtedy możecie dorzucić jakaś część, bo zapracowal. 

Mnie przeraża teraz zachowanie wielu nastolatków, którzy popadają w depresję jak nie mają metki na ciuchy takiej jak koledzy. Co będzie jak na to będę musieli zapracować sami?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dać kopa w dupe i po sprawie a jak nie pomoże to pasem lać. Mnie tata gdy byłam młoda sprał i mi się nic nie stało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×