Apel do zajętych mężczyzn

U mnie w związku nie mamy z tym problemu, bo ja lubię dziewczyny ... I lubię patrzeć jak bzyka inną

55 minut temu, Malutka92 napisał:

Czy ja powiedziałem ze ostrze tylko na wygląd? Nie, charakter jest bardzo ważny ale jednak facet tez musi sie podobać, choć trochę pociągać wizualnie kobietę, bez tego nie uda sie stworzyć zwiazku chyba ze ktoś jest desperatka i na sile sobie takiego weźmie byleby kogoś mieć. Chyba nie o to chodzi? Nie mowie ze szukam modela który będzie miał idealna twarz i sylwetkę ale musi mieć to COS. Ciekawa jestem czy Ty chcialbys kobietę która Ci sie nie podoba wizualnie ale za to.ma supercharakter taaa juz to widzę co najwyżej byłaby Twoja koleżanką a Ty szulalbhs takiej która przede wszystkim.Cie pociąga, jest ładna i zgrabna. Jesteście hipokrytami i kazecie nam patrzeć tylko na charakter i doceniać ,,jaki to dobry jest facet", a nieraz tylko takiego udaje żeby jego notowania u kobiet rosły bo wie ze jest brzydki to myśli ze samym charakterem ,,nadrobi". Tak to nie działa. KAZDY patrzy zarówno na charakter jak i na wygląd i nie przeskoczycie tego, przy czym patrzenie na wygląd nie oznacza ze każda szuka modela, bo są różne gusta. 

nic dodać nic ująć

1 godzinę temu, pari napisał:

No coś ty! Koraliki są fajne (ja lubię). Jak mogę, to noszę. Lubię, gdy coś mi tam brzęczy, albo błyska ( nie przepadam za pierścionkami, za to lubię nosić bransolety)

Ja nie lubię, a córka ma jeszce na to czas

49 minut temu, Qwerty82 napisał:

ALe elektryzująca ma trochę racji, te wszystkie koraliki, świecidełka, kolczyki, pomalowane paznokcie, spineczki, opaseczki jakoś robią z tych dziewczynek mały obiekt seksualny. Co innego u dorosłej kobiety a co innego u małej dziewczynki

Ja swojej nigdy nie broniłam. Jak coś się jej podobało to kupowałam, albo są takie zestawy koralików, gdzie samemu można zrobić jakieś fajne rzeczy. Nigdy nie wpadłam na to, że noszenie ozdób może mieć podteksty seksualne.

4 minuty temu, elektryzująca napisał:

Ja nie lubię, a córka ma jeszce na to czas

Ok.

2 minuty temu, pari napisał:

Nigdy nie wpadłam na to, że noszenie ozdób może mieć podteksty seksualne.

Ja też nie. Nie mam natomiast potrzeby uczenia córki od najmłodszych lat strojenia się, zwracania przesadnej uwagi na wygląd. Jeśli sama stwierdzi "Mamo, chciałabym kolczyki" pójdziemy przebić uszy na następny dzień. Będzie chciała zmienić kolor włosów na wakacje? Proszę bardzo. Póki co ma na to czas. 

37 minut temu, BoniBluBombel napisał:

różowe ozdoby.

Moja córka po mamie kocha róż. Zmartwię Cię bo ja jej nie zakazuje, ona nie ma potrzeby, bo jej tego nie nauczyłam. 

5 minut temu, elektryzująca napisał:

Ja też nie. Nie mam natomiast potrzeby uczenia córki od najmłodszych lat strojenia się, zwracania przesadnej uwagi na wygląd. Jeśli sama stwierdzi "Mamo, chciałabym kolczyki" pójdziemy przebić uszy na następny dzień. Będzie chciała zmienić kolor włosów na wakacje? Proszę bardzo. Póki co ma na to czas. 

Ja moją musiałam uczyć, jak się ubierać, bo gdybym zostawiła to samopas, pewnie ubierałaby się w stylu Vivien Westwood, czym wzbudzałaby powszechne politowanie, bo niestety ludzie u nas są bardzo konserwatywni.

Jak będzie starsza i będzie chciała wyrazić siebie przez golenie się na łyso albo specyficzny odbiór? Proszę bardzo. Na pewno jej wpoje, że cyckami nie musi świecić, że ma imponować mężczyźnie osobowością, a nie tipsami i zrobionym biustem. 

2 minuty temu, pari napisał:

Ja moją musiałam uczyć, jak się ubierać, bo gdybym zostawiła to samopas, pewnie ubierałaby się w stylu Vivien Westwood, czym wzbudzałaby powszechne politowanie, bo niestety ludzie u nas są bardzo konserwatywni.

No a ja właśnie nie będę na to wpływać. Równocześnie ją nauczę, że ma mieć na ludzi i ich opinie wywalone. Niech wyraża siebie jak chce. Nie zgodzę się na tatuaże i przesadny piercing, po osiągnięciu pełnoletniość niech robi co chce. 

Przed chwilą, elektryzująca napisał:

Jak będzie starsza i będzie chciała wyrazić siebie przez golenie się na łyso albo specyficzny odbiór? Proszę bardzo. Na pewno jej wpoje, że cyckami nie musi świecić, że ma imponować mężczyźnie osobowością, a nie tipsami i zrobionym biustem. 

Jasne jest, że wiedza jest najważniejsza. Chcesz być niezależną, musisz być wiedźmą

1 minutę temu, elektryzująca napisał:

No a ja właśnie nie będę na to wpływać. Równocześnie ją nauczę, że ma mieć na ludzi i ich opinie wywalone. Niech wyraża siebie jak chce. Nie zgodzę się na tatuaże i przesadny piercing, po osiągnięciu pełnoletniość niech robi co chce. 

Będzie pełnoletnia, pójdzie na swoje i tyle będziesz miała do gadania. Uwierz mi

1 minutę temu, BoniBluBombel napisał:

Nie trzeba czegoś uczyć by dziecko miało potrzebę. Temat o facetach a madka jak zwykle zeszla na swoje bombelki. Typowe. 

Czym skorupka za młodu nasiąknie... Jeśli nie rozumiesz różnicy między dbaniem o siebie a próżnością, jeśli nie rozumiesz, że na pewne rzeczy jest odpowiedni moment to nic nie poradzę. Każdy niech wychowuje po swojemu bejb. 

4 minuty temu, elektryzująca napisał:

No a ja właśnie nie będę na to wpływać. Równocześnie ją nauczę, że ma mieć na ludzi i ich opinie wywalone. Niech wyraża siebie jak chce. Nie zgodzę się na tatuaże i przesadny piercing, po osiągnięciu pełnoletniość niech robi co chce. 

Nie będzie ci serce krwawiło, że poszło coś nie tak?

Przed chwilą, pari napisał:

Będzie pełnoletnia, pójdzie na swoje i tyle będziesz miała do gadania. Uwierz mi

Przed chwilą, pari napisał:

po osiągnięciu pełnoletniość niech robi co chce. 

? 

Ale ja nie mam zamiaru jej ograniczać. Będzie mieć tyle mądrej swobody o której inne dzieci będą mogły pomarzyć. Mówimy o wpajaniu zasad, a  tłamszeniu dziecka. 

Przed chwilą, pari napisał:

Nie będzie ci serce krwawiło, że poszło coś nie tak?

Jeśli będzie szanować się i będzie dobrym człowiekiem będzie mi wszystko jedno. Tu wierzę w swój wpływ na to. 

Przed chwilą, elektryzująca napisał:

 

? 

Ale ja nie mam zamiaru jej ograniczać. Będzie mieć tyle mądrej swobody o której inne dzieci będą mogły pomarzyć. Mówimy o wpajaniu zasad, a  tłamszeniu dziecka. 

Zobaczymy jak wejdzie w okres dojrzewania. Może być bardzo burzliwy.

2 minuty temu, BoniBluBombel napisał:

swoją tusza

Ma chcieć być szczupła bo to zdrowie, a nie lans. 

2 minuty temu, pari napisał:

Zobaczymy jak wejdzie w okres dojrzewania. Może być bardzo burzliwy.

Wiem, boję się tego i zakładam jazdy. Pozna matkę z innej strony, bo nie będę się z nią cackać

Co do pierwszego posta : byłaś postronnym świadkiem sytuacji czy obiektem zainteresowania?

5 minut temu, BoniBluBombel napisał:

To dlaczego ty jesteś gruba? To ma być przykład? Jesteś niekonsekwentna. 

Nie ma kogo kochać, to kocham cole i pizze

3 minuty temu, pari napisał:

Co do pierwszego posta : byłaś postronnym świadkiem sytuacji czy obiektem zainteresowania?

Obiektem, ale to bez znaczenia. 

Przed chwilą, elektryzująca napisał:

Nie ma kogo kochać, to kocham cole i pizze

Obiektem, ale to bez znaczenia. 

Ojejku! To masz branie

7 minut temu, pari napisał:

Ojejku! To masz branie

Zainteresowanie ...a, naprawdę jest się czym zachwycać Poza tym jaskółka wiosny nie czyni

2 minuty temu, BoniBluBombel napisał:

Czyli zeby być szczupła i zadbana trzeba kogoś kochać. Zayebisty wzór dla dziecka. Beks

Przewiń, wyciągnij majtusie z pupci, weź głęboki wdech i? Już pojęła żart? 

1 minutę temu, elektryzująca napisał:

Zainteresowanie ...a, naprawdę jest się czym zachwycać Poza tym jaskółka nie czyni wiosny

Ja się nie zachwycam , jeśli już o to chodzi. Pewnie w marzeniach (jeśli takie wystąpiły), brał cię jako możliwość bezpiecznej opcji.

5 minut temu, pari napisał:

Ja się nie zachwycam , jeśli już o to chodzi. Pewnie w marzeniach (jeśli takie wystąpiły), brał cię jako możliwość bezpiecznej opcji.

Bardziej pasowałyby słowa "nie miałabym też się czym zachwycać". Co najwyżej doopek chciał podpompowac sobie ego moją reakcją zwrotną. No cóż, doczekał się jej, tylko mijała się z tą oczekiwaną. Nie ma tematu, to miał być apel do facetów. Jeśli chociaż jeden się ogarnie to uffff. 

2 minuty temu, BoniBluBombel napisał:

Odprdol się od moich majtek obleśna gruba babo. 

A jak jesteśmy już przy temacie to masz takie barchany czy nici w żici? 

2 minuty temu, elektryzująca napisał:

Bardziej pasowałyby słowa "nie miałabym też się czym zachwycać". Co najwyżej doopek chciał podpompowac sobie ego moją reakcją zwrotną. No cóż, doczekał się jej, tylko mijała się z tą oczekiwaną. Nie ma tematu, to miał być apel do facetów. Jeśli chociaż jeden się ogarnie to uffff. 

Wołanie na puszczy, jeśli już o to chodzi

1 godzinę temu, pari napisał:

Ja moją musiałam uczyć, jak się ubierać, bo gdybym zostawiła to samopas, pewnie ubierałaby się w stylu Vivien Westwood, czym wzbudzałaby powszechne politowanie, bo niestety ludzie u nas są bardzo konserwatywni.

wzbudziłaś we mnie straszne politowanie tym komentarzem

tu są same damy piszące non stop na kafeterii dobrze  jest miejsce dla nich, prawdziwe nie maja wywodów która lepsza nie siedzą tutaj.