Karo80 3 Napisano Lipiec 28, 2020 (edytowany) 19 godzin temu, Zpaznokcilakier napisał: Jeśli masz czas i ochotę wpisz sobie w you tuba hasło psychopata, narcyz, socjopata, przemoc w związku. Oni Ci tam ładnie, zwięźle wyłożą temat. Jest jeszcze Pani Tatiana Mitkova i Self Mastery.pl dziewczyna, która pięknie tłumaczy na czym polega poczucie własnej wartości itp. itd. Warto się tym posilkowac. Może akurat po tym czego wysłuchasz, zmienisz podejście do samej siebie. Pozdrawiam. No wlasnie . Moja rodzina okresla go psychol, narcyz , socjopata. Dokladnie tak jak wy tutaj na forum. Edytowano Lipiec 28, 2020 przez Karo80 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karo80 3 Napisano Lipiec 28, 2020 26 minut temu, Karo80 napisał: On juz jest wszedzie zablokowany. Musiałby helikopterem wylądowac na dachu. Znalazlam tylko na moim koncie mesengera wiadomosc ze on teraz zmienil sie ma narzeczoną bo ja się nienadawałam. Moj brat twierdzi że ja spotykałam sie z psychopatą i on z calym takim charakterem przeszedł do innego zwiazku ale jest taki sam jak zawsze. A jak mam reagowac na to ze on na fb daje sobie teraz zdjęcia z nową i wszystko zrobione pode mnie. Mówią mi bliscy że on chce mnie psychicznie wykończyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karo80 3 Napisano Lipiec 28, 2020 5 godzin temu, Zpaznokcilakier napisał: Nie reagować. Psychol Cie osacza, chce "dziurki nie zrobić, a krwi upuscic". Nie reaguj, choćby zrobił dla Ciebie laurkę inkrustowana złotem. Nie zwracaj na niego uwagi. To nie Ty się nie nadawalas, ale to z nim było i jest coś nie tak, to są ludzie uszkodzeni. Upośledzeni emocjonalnie, z dużymi deficytami. Taki jeśli podłączy się do człowieka zdrowego, to chce wyłącznie korzystać, jest takim wampirem, który wysysa życiodajna energię. Ciebie umniejsza, oskarża, że jesteś do niczego, chociaż jesteś do wszystkiego i stara się tylko i wyłącznie dla siebie i o siebie. Ze jego, że on, że z nim i bez niego... Nie słuchaj tych bredni. Dziewczyny, które zadawały się z takimi, po jakimś czasie ladowały u psychiatry w stanie silnej depresji. Psychopata to kat, jeśli spotka na swojej drodze empate, to będzie próbował ze wszystkich sił zrobić z niego ofiarę, bo karmi się przemoca i strachem, nie ma żadnych wyrzutów sumienia. Słuchaj bliskich, oni chcą dla Ciebie dobrze. Brat ma rację. Nie funduj sobie takiego życia. Za duże koszty. Wiesz bardzo Ci dziękuję nawet nie wiesz ile razy przeczytałam to co piszesz. JESTEM bardzo wdzięczna. Ja mam chyba nieźle mózg wyprany bo wydaje mi sie ze jestem nieobiektywna. Faktem jest że mnie zostawiał i wracał i tak ciągle a kiedy zaczynal sie starac teraz od 3 miesiecy nie wierzylam i mowilam że NIE. Ponieważ nie mialam żadnych podstaw aby wierzyc, nie mialam niczego oprócz słów. Wczesniejsze doswiadczenia wszystko bylo na nie. Zawsze konczylo sie jego jazdami, o nieodebrany telefon o nie odpisanie odrazu na smsa. Chciał od poczatku mieszkać ( rozumiem to , to jest normalne) a mi zdrowy rozsadek mówił że nie. Mieszkać dla mnie rownało się z kontrolą. Tym bardziej że bardzo bliskie osoby mowily do mnie ze zamieszkam i będę stracona. Owszem był kochany, ale to co z budował zaraz niszczył. Tutaj na forum czytam psychopata , narcyz. Czuję jednak że za parę lat od niego mogę uslyszec że mieszka z normalną kobietą i ma wszystko i zmienil sie. Mam tylko głęboką nadzieję że tego nie uslysze i będę w szczesliwym zdrowym związku. To co napisałas o kobietach po takim zwiazku to prawda. Eks żona mowila że dopiero psycholog postawił ją na nogi, jego eks miala podobno ciezką depresję. A ja mam złamaną psychikę. A co robi ten psychik ? Buduje na fb profil zeby wszyscy widzieli. Czuję się troszkę lepiej że go zablokowalam chociaz moja wyobraźnia pracuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
radolski 10 Napisano Lipiec 28, 2020 Ciekawi mnie że po tym co autorka usłyszała od jego byłej żony i innej ex to dalej brneła w ten związek jak ślepa kura, ingorując to co usłyszała, jakby nie wierzyła w to. Tu jest cały mankament tej sytuacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karo80 3 Napisano Lipiec 28, 2020 4 godziny temu, radolski napisał: Ciekawi mnie że po tym co autorka usłyszała od jego byłej żony i innej ex to dalej brneła w ten związek jak ślepa kura, ingorując to co usłyszała, jakby nie wierzyła w to. Tu jest cały mankament tej sytuacji. Tak . nie umiem sobie tego darować. I nie wiem czy kiedykolwiek sobie wybacze. Jednak wiesz duzo czytam zeby to zrozumieć i w każdym aryykule o toksykach, psyvhopatach i narcyzach jest opisany schemat dzialania i uwiklania w tą sytuacje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
radolski 10 Napisano Lipiec 29, 2020 Niestety pomimo poradników i 1000 artykułów w kobiecych czasopismach odnośnie związków, kobiety dalej popełniają ciągle te same błędy. Może muszą na własnej skórze doświadczyć to wszystko aby załapać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karo80 3 Napisano Lipiec 29, 2020 Dnia 28.07.2020 o 14:41, radolski napisał: Ciekawi mnie że po tym co autorka usłyszała od jego byłej żony i innej ex to dalej brneła w ten związek jak ślepa kura, ingorując to co usłyszała, jakby nie wierzyła w to. Tu jest cały mankament tej sytuacji. A powinnam je posłuchać ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach