Zagadywanie...

Cześć, dziewczyny jak to jest:

Otóż lepiej podejść do dziewczyny i zagadać mówiąc jej powód dla którego podchodzisz, czyli np. "Cześć, zauważyłem Cię jak szłaś i dostrzegłem w Tobie...[i tutaj mówię coś szczerze-jakiś szczegół czy coś i to będzie odnośnie wyglądu], czy podejść przywitać się i o czymś tam rozmawiać?

16 minut temu, Crazy napisał:

Cześć, dziewczyny jak to jest:

Otóż lepiej podejść do dziewczyny i zagadać mówiąc jej powód dla którego podchodzisz, czyli np. "Cześć, zauważyłem Cię jak szłaś i dostrzegłem w Tobie...[i tutaj mówię coś szczerze-jakiś szczegół czy coś i to będzie odnośnie wyglądu], czy podejść przywitać się i o czymś tam rozmawiać?

Wprost. 

Czyli ta pierwsza opcja?

Zależy od okoliczności i miejsca. Inaczej w klubie, inaczej na ulicy a inaczej jeszcze gdzieś indziej.  Nawet pora dnia ma znaczenie.

Wiesz co może lepiej ta druga opcja zagadać najpierw pogadać o czymś itp możesz powiedzieć coś śmiesznego i zbadasz bardziej tym grunt bo szczerze możesz zostać wyśmiany mówiąc wprost coś dziewczynie są teraz różne typy dziewczyn może być to jakaś pipa zadufana w sobie co ma ego wyżej niż wzrost i walnie śmiechem a ty nie potrzebnie będziesz czuł się niekomfortowo i pomyślisz że wyszles na głupka i możesz się zniechęcić do zagadywania