Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

petroff_defence

Liceum

Polecane posty

Drodzy czytelnicy, przepraszam Was za niedopasownie kategorii do tematu.

Pisze o moim problemie, ktory zaczal sie dwa lata temu, lecz zdalem sobie z niego sprawe dopiero niedawno.

Ma on podloze filozoficzne, egzystencjonalne..

Jak wiadomo sa teraz wakacje dla dzieciakow i mlodziezy. Najczesciej chodze spac o 7, by obudzic sie o 14.

(Rano) czuje sie okropnie, pomaga mi tylko kawa. Kiedy jem obiad to popadam w ogromne refleksje.

Motto mojej babci: obiad zjedzony - dzien zaliczony.

Szczerze wybralbym eutanazje zamiast trwac w tym "kapitalistycznym komunizmie", gdzie liczy sie tylko dostepnosc tlenu, wody, snu i pozywienia.

Kazdy z Was po dluzszym zastanowieniu poparlby moje zdanie.

Wybaczcie mi moj brak poetyckiego talentu, nigdy nie lubilem przedmiotow humanistycznych.

Mam nadzieje, ze wsrod Was znajdzie sie osoba o scislym umysle, ktora zrozumie ten problem.

Mianowicie:

Kiedy patrze na czlowieka, nie widze go tak jak widza go inni.

Patrze na skupisko atomow.

Wiem, ze jego nastepne slowa, mysli i czyny sa juz ustalone.

Jezeli uderzy mnie w twarz, nie bede na niego zly. To decyzja materii, ktora buduje jego mozg.

Kiedy wyciagnie przed siebie dwie rece zacisniete w piesc i kaze mi losowac. Jedna ze zlota moneta, druga pusta.

Ja nie wierze w to, ze mam 50% szans na wygrana. Wiem, ze to co zrobie juz sie wydarzylo.

Nazwijcie mnie chorym psychicznie, nazwijcie glupcem.

Ci, ktorzy znaja te zagadnienie z fizyki wiedza, ze potrafi zniszczyc czlowieka.

Z poczatku dotyka go euforia spowodowana poznaniem, pozniej zas taki obiekt lezy dniami na podlodze i nie wie co jest 5.

Pisze z dziewczyna, ktora poznal w Egipcie.

Ona przeprasza go, ze znalazla sobie chlopaka.

On wie, ze tak mialo sie stac i nie bylo innego wyjscia.

Zastaniawia sie czym jest milosc. Ogromy ludzi przestaje kochac swoich malzonkow z powodu jednej zdrady.

On nie przestalby kochac, nawet gdyby zostala prostytutka.

Kocha ja mimo, ze jest tylko zaprogramowana materia.

 

Pomozcie! Jak Wy podchodzicie do milosci? Czy da w ogole sie zyc w dzisiejszym swiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×