Wyjem mieszkania/kawalerki samemu w Polsce? Opłacalne?

Pytam z ciekawości bo ostatnio będąc w Polsce spotykając młodych ludzi niezależnie od wykształcenia są ciekawe opinie. Bardzo mnie ciekawi. Wynajmuje ktoś kawalarkę albo mieszkanie w Polsce sam i za wszytko płaci sam. Jest się w stanie się utrzymać. Jak ogólnie jest. Warto tak zrobić albo komuś doradzić żeby tak zrobił. 

1 godzinę temu, borys261 napisał:

Pytam z ciekawości bo ostatnio będąc w Polsce spotykając młodych ludzi niezależnie od wykształcenia są ciekawe opinie. Bardzo mnie ciekawi. Wynajmuje ktoś kawalarkę albo mieszkanie w Polsce sam i za wszytko płaci sam. Jest się w stanie się utrzymać. Jak ogólnie jest. Warto tak zrobić albo komuś doradzić żeby tak zrobił. 

Jeśli chodzi o kawalerkę to zależy jak to rozumieć. Koszt samego czynszu to około 1000zł. Tyle co rata kredytu na takie małe mieszkanko, więc zasadniczo się nie opłaci ale może masz na myśli co innego?

1 minutę temu, Nemetiisto napisał:

Jeśli chodzi o kawalerkę to zależy jak to rozumieć. Koszt samego czynszu to około 1000zł. Tyle co rata kredytu na takie małe mieszkanko, więc zasadniczo się nie opłaci ale może masz na myśli co innego?

Jestem trochę zaskoczony.  ja nie planuje mieszkać w Polsce ale mam wrażenie że te ceny rzeczywiście jak mówią młodzi są abstrakcyjne. Kawalerka tam 20 metrów ponad 2 tysiące w mieście około 50 tysięcy mieszkańców. Nie wiem może tak wzrosły zarobki w  Polsce. 

37 minut temu, borys261 napisał:

Kawalerka tam 20 metrów ponad 2 tysiące w mieście około 50 tysięcy mieszkańców

Wątpliwe. Raczej 1000 - 1200zł plus zużycie i czynsz zarządcy. Razem koło 1500zł.

Tak czy inaczej chyba lepiej płacić ratę w tej wysokości by kiedyś mieć na własność?

Mi chodziło o to czy zarobki w Polsce są adekwatne do cen wynajmu mieszkań. Bo gdyby sądząc bo cenach najmu to taka wygląda jakby każdy zarabiał powyżej 5 tyś

23 minuty temu, borys261 napisał:

Mi chodziło o to czy zarobki w Polsce są adekwatne do cen wynajmu mieszkań. 

Z jakiego powodu miałyby być? Cenę reguluje popyt i podaż. W tym zakresie interwencjonizm państwowy prawie nie istnieje. Przecież trudno zaliczyć 500+ do interwencjonizmu w przypadku gospodarstw jednoosobowych.

Mieszkań a szczególnie tych ładnych jest wciąż mniej niż chętnych na nie stąd dosyć wysoka cena najmu.

56 minut temu, Nemetiisto napisał:

Z jakiego powodu miałyby być? Cenę reguluje popyt i podaż. W tym zakresie interwencjonizm państwowy prawie nie istnieje. Przecież trudno zaliczyć 500+ do interwencjonizmu w przypadku gospodarstw jednoosobowych.

Mieszkań a szczególnie tych ładnych jest wciąż mniej niż chętnych na nie stąd dosyć wysoka cena najmu.

To dziwne bo ogłoszenia najmu wiszą po roku albo dłużej. Przyznam się że zwracając uwagę tylko na portale ogłoszeniowe typu olx nie widać tego porywu raczej można odczuć że nikt tego nie bierze. Jak teraz czytam to co piszesz to w Polsce jest zupełnie inna polityka jeśli chodzi o wynajem mieszkań. W sumie nie wynajmowałbym w Polsce bo przecież w dużym mieście w UE masz za studio z rachunkami 500 euro a w Polsce za klitkę gdzieś w Kołobrzegu ponad 2 tysiące.. Tam mam pracę z miejsca bez języka utrzymam się za najniższa krajową sam jeden. Teraz w sumie ogarniam młodych że to rzeczywiście bez sensu  

4 minuty temu, borys261 napisał:

To dziwne bo ogłoszenia najmu wiszą po roku albo dłużej.

Ogłoszenie może sobie wisieć co nie znaczy, że mieszkanie jest do wzięcia.

W Białymstoku ładne mieszkania schodzą na pniu. Sam mam kawalerkę, którą wynajmuję na noclegi i nie mogę opędzić się od propozycji wynajmu za 1200 na czysto dla mnie. Nigdzie się z tym nie ogłaszam bo nie zamierzam wynajmować długoterminowo.

Przed chwilą, Nemetiisto napisał:

Ogłoszenie może sobie wisieć co nie znaczy, że mieszkanie jest do wzięcia.

W Białymstoku ładne mieszkania schodzą na pniu. Sam mam kawalerkę, którą wynajmuję na noclegi i nie mogę opędzić się od propozycji wynajmu za 1200 na czysto dla mnie. Nigdzie się z tym nie ogłaszam bo nie zamierzam wynajmować długoterminowo.

No tak bo za granicą wynajem to przeważnie firmy i spółki a w Polsce osoby prywatna. taka firma sobie nie pozwoli żeby mieszkanie stało puste i będzie płacić czynsz i rachunki a osoba prywatna to różnie myśli. Mi by się nie chciało sprzątać po kimś i jeździć co chwilę biznes nie dla mnie. Ale racje nie opłacalne.