Zdradza ale twierdzi, że to uzpełnianie braków.

Mężczyzna po 10 latach związku zaczął spotykać się regularnie z inną, na hasło, że zdradza uważa, że to uzupełnianie braków, ale na pytanie czy kocha partnerkę odpowiada, że nie wie. Mało tego przyznaje, że myśli ciągle o tej kochance, szczególnie w sypialni, obraz stałej partnerki wymazał calkowicie z życia seksualnego. Czy to już koniec związku? Nie jestem zdradzaną stroną ale jest to mi bliski mężczyzna. Uważam, że z conajmniej jednej poeinien zrezygnować.

Dlaczego zdrady nie nazywa zdradą ale też nie wie czy kocha partnerkę?

52 minuty temu, Osikowa napisał:

Czy to już koniec związku?

Tak, została tylko iluzja.

52 minuty temu, Osikowa napisał:

Dlaczego zdrady nie nazywa zdradą ale też nie wie czy kocha partnerkę?

Bo nie ma odwagi przyznać się sam przed sobą.