Spadajaca beta HCG

Witam, 

Od kilku dni przeszukiwalam forum na temat nierosnacej bety a wręcz spadającej. Wszędzie wyrok - poronienie... 

Z moich wyliczeń jestem w 7tygodniu ciąży, tydzień wcześniej robiona beta-2596,wszystko fajnie. W poniedziałek brazowe plamienie, we wtorek wręcz krwawienie, bol brzucha, ustały wszystkie dotychczasowe objawy ciąży. Byłam załamana. Mieszkam w UK a tutaj nikt nie martwi się o ciaze przed 13tygodniem....mimo to pojechałam do szpitala. Zrobili ponownie krew. Beta spadla do 2000. Umówili mnie na usg żeby potwierdzić poronienie... Jakie było zdziwienie lekarzy (i moje) gdy zobczyli prawie 6 tygodniowy zarodek... Nigdy więcej nie zrobię bety! Ile ja się nastresowalam przez te dwa dni! Idąc wiedzialam co uslysze a tu szok! Wiem, że te badania krwi to nie za dobry znak i wszystko się może jeszcze zdążyć ale żeby dać wam nadzieję, nie sugerujcie się tylko badaniem krwi!! 

A czy biło serduszko? Jeśli beta spada a zarodek jest ale nie widać serduszka  to może znaczyć o poronieniu zatrzymanym

Niestety Pinkblondi ma rację...

Nie chce Cie martwic, ale bylam w takiej sytuacji. 7 tydzien, nagly bol, krwawienie, szybka wizyta u gina, bicie serduszka, leki na podtrzymanie a kilka dni pozniej przy ciaglym plamieniu brak akcji serca i poronienie. 

Mam nadzieje, ze w Twoim przypadku bedzie inaczej. Trzymam za Ciebie mocno kciuki.

Nukaka , napisz co u Ciebie, czy wszystko w porządku. Trzymam kciuki było dobrze. Odzywaj się na bieżąco .