Jestem prawiczkiem ale wstyd

Jestem facetem który jest prawiczkiem .Wiele razy kobiety dawały mi do zrozumienia że jestem cnotliwy chociaż nie przyznawałem się do tego .Chętnie skorzystałbym z usług prostytutki ale mam zasady 

Ja jestem dziewicą też przez zasady (po części) tzn w gł. mierze to było przyczyną tego że nadal nią jestem bo sposobności na wcześniejsze doświadczenia nie brakowało.

Czy mozesz mi powiedzieć skąd kobiety o tym wiedziały skoro nie mówiłeś im tego? Ciekawi mnie to...

Uważam że do prostytutki nie ma sensu iść, to takie "rozbieranie się" byle by było, rozumiesz? Poza tym późniejsze partnerki mogą Cię nie zadowolić, sama obawiam się czy masturbacja nie powoduje tego samego, natomiast to jeszcze mozna zrobić dla poznania własnego ciała itp natomiast uzywać tego krótkoterminowo bo to jest tylko zamiennik to jak jeść w dzieciństwie wyroby czekoladopodobne by w dorosłości stwierdzić że prawdziwa czekolada jest nie dobra- po co?

Haha ale wstyd! Beka z Ciebie... Prawiczek, hahaha!

Gościu, weź się ogarnij. Nikogo to nie obchodzi. Skoro laski z Tobą o takich rzeczach gadają, to masz większe problemy. Idź na siłkę, rób pompki i zacznij traktować kobiety jak ludzi, a nie jak posążki, którym się składa hołd. Gdy dziewczyna Cię zapragnie, to raczej bycie prawiczkiem nie będzie dla Niej problemem.

Dnia 22.08.2020 o 14:50, Prawiczek44 napisał:

Jestem facetem który jest prawiczkiem .Wiele razy kobiety dawały mi do zrozumienia że jestem cnotliwy chociaż nie przyznawałem się do tego .Chętnie skorzystałbym z usług prostytutki ale mam zasady 

jak masz 44 lata i żadnych perspektyw to albo rybka albo akwarium. I jak już pójdziesz do tej prostytutki to jak będzie fajna to traktuj ją dobrze i traktuj jak k.urw.ę