Co o tym myśleć?

Pisałam kiedyś z pewnym chlopakiem wymienilismy się instagramem, mielismy się spotkac on zaproponował spotkanie ale jakoś dwa dni przedtem cały czas mowil ze nie wie czy da rady się zobaczyc. Mowil ze ktoś tam przychodzi ogladac pokoj bi się wyprowadza pozniej pisal tez o tym ze ma zaczac jakąś kuracje lekową i nie wie jak będzie się czuł. Zapytalam o co chodzi to powiedział ze po jakichs trudnych przejsciach jego organizm się dosyc rozregulowal i przez to teraz probuje roznych terapii. Napisal ze da mi znac co do spotkania w niedziele.

Ale wlasnie tego dnia nie napisal nic do mnie a widzialam ze zamieszczal relacje na instagramie. W poniedzialek jak mielismy spotkac się napisalam do.niego hej, odpisal ze sory ze nie napisal, ze nie da rady sie zobaczyc. Ja czulam się olana I nie odpisalam juz nic. Tzn poczulam sie olana ze nawet nie wiedzialam czy mial zamiar mnie powiadamiac. Przez to tak sie zle poczulam ze przestalam obserwiwac go na instagramie. On widzialam ze mnie obserwuje dalej I nom stop obczajal moje relacje to co zamieszczam ale nie wiem czy to cos znaczy dzisiaj zobaczylam ze tez mie w, koncu usunął. Mam teraz rozkmine czemu mnie wtedy olal, I co o tym myslicie czy powinnam zachodzic sobie glowe czy moze dac sobie z nim spokoj zupełnie? 

Dodam ze miedzy nami jest 80 km odleglosci wiec ze spotkaniem bylo troche utrudnione ja akurat tego dnia bylam w jego miescie bo mialam inna sprawe do zalatwienia

Ja nic o tym nie myślę, oprócz tego, że zachowujecie jak dzieci.

To wg Ciebie co mialam zrobic? Skoro on nawet nie powiadomił mnie wtedy i nie wiem czy miał zamiar pozniej tez nic nie napisał. Poczulam sie olana I pomyslalam ze po prostu zaczal spotykac sie z kims innym. Chociaz teraz zaczelam zastanawiac sie, ze moze chodzilo o jego zdrowie, ale nie wiem czy po prostu nie szukam wymowek dla niego. 

Pomyslalam ze wtedy moze przez swoje zdrowie mnie olał a nie chcial sie tez za bardzo tlumaczyc bo ja tez nic wiecej nie pisalam. Moze poczuk sie urazony jak zobaczyl ze go wyrzucilam ale z drugiej strony mogl napisać do mnie i zapytac o co chodzi. 

Nie wiem czemu tak mi zalezy akurat na nim, mamy podobne problemy i myslalam ze fajnie byloby pogadac.