Gubernator Spark 3 Napisano Wrzesień 3, 2020 Przychodzi w życiu człowieka taki moment, że ma już kompletnie dość. Kiedyś byłem szczęśliwy, kiedyś żyłem, śmiałem się i uśmiechałem. Dziś już tylko permanentny wqrw został Kiedyś ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BennieAndTheJets 305 Napisano Wrzesień 3, 2020 Gościu chyba każdy kiedyś dochodzi do tego momentu, dlatego musisz zacząć palić zioło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gubernator Spark 3 Napisano Wrzesień 3, 2020 Żona mnie już całkiem wykastrowała, co jest z nami, facetami, że dajemy się tak kastrować w imię dobra rodziny, związku ... a później okazuje się, że żona traktuje cie jak pomoc domową Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gubernator Spark 3 Napisano Wrzesień 3, 2020 eee, z tym "musisz" to bym tak nie szalał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gubernator Spark 3 Napisano Wrzesień 3, 2020 gubię się już sam w tym wszystkim, raz chcę dać jej kwiaty, żeby przyjemność jej sprawić a za chwilę pytam siebie co ona dla mnie zrobiła, żeby było mi miło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BennieAndTheJets 305 Napisano Wrzesień 3, 2020 Przed chwilą, Gubernator Spark napisał: gubię się już sam w tym wszystkim, raz chcę dać jej kwiaty, żeby przyjemność jej sprawić a za chwilę pytam siebie co ona dla mnie zrobiła, żeby było mi miło To może jej to wszystko powiedz, jeśli weźmie Cię na poważnie to znaczy, że jej zależy. Tak mi się przynajmniej wydaje. Zauważyłem, że wielu ludzi w związkach małżeńskich po pewnym czasie jest dla siebie jak obce osoby. Nie rozmawiają o tym co czują, żyją 'obok' siebie. Po co zakładać rodzinę skoro potem ma się takie dylematy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gubernator Spark 3 Napisano Wrzesień 3, 2020 nikt nie zakłada rodziny z takim założeniem, żeby być obok siebie. ale po raz tysięczny mam mówić to samo? a ona i tak wróci po czasie do tego samego i ja z resztą też, a dzieci nie pozwalają mi zwyczajnie odwrócić się i odejsć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BennieAndTheJets 305 Napisano Wrzesień 3, 2020 1 minutę temu, Gubernator Spark napisał: nikt nie zakłada rodziny z takim założeniem, żeby być obok siebie. ale po raz tysięczny mam mówić to samo? a ona i tak wróci po czasie do tego samego i ja z resztą też, a dzieci nie pozwalają mi zwyczajnie odwrócić się i odejsć Norma, poczekaj aż Ci dzieci podrosną i zacznij nowe życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gubernator Spark 3 Napisano Wrzesień 3, 2020 Wracam to co jakiś czas, gdy już czuję się płaski z bólu. od 2010 roku tu bywam i zdałem sobie sprawę, że nic, absolutnie nic nie zmienia się w moim życiu. żyję tak, że dni zlewają się ze sobą. rozmawiam czasem z ludźmi a później nie pamiętam kto mi coś mowił, wszystko się zamazuje, ulatuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach