Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Ktosktosktos123

Nastolatka - nauka, a słabe oceny

Polecane posty

Witam. Mam 14 lat. Jestem po wakacjach w 8 klasie. Od zawsze byłam kujonką. Zawsze dostawałam dobre oceny. Z polskiego nie musialam sie uczyć, bo miałam to we krwi. Z biologii wystarczyło mi uczyć się 1 dzień 5min. przed sprawdzianem/praca klasową i dostawałam 6. Do tej pory wszystko pamiętam co miałam w 7 klasie. Wszystko git, ale no własnie...Matematyka! Uwielbiam matematykę. Od 4 klasy do 6 klasy miałam starszą nauczycielke, która NICZEGO mnie nie nauczyła, tylko w domu sie nauczylam sama/przez rodziców. Właściwie to miala mnie gdzieś i innych uczniów. Uczylam się, non stop, robilam testy, nie testy, powtarzałam, tata/mama mnie przepytywali, a z kartkówki/pracy klasowej/sprawdzianu dostaję ocenę: 2 lub 3....Mama poszla do nauczycielki porozmawiac czemu takie sa skutki tych ocen, a ona odpowiedziała: "Trudno! Mnie to nie obchodzi!" i mama sie zalamała. Juz przestala chodzic na te rozmowy z nauczycielami. 🙂

Chodziłam na korepetycje z matematyki chyba 3lata - 0 zmian. Stwierdzilam, ze dobra, kij z tym, jak dostaje slabe oceny, to trudno, mimoze mialam wiedze. - przyznaje sie, bylam zalamana, a wrecz wsciekla, ze mimo nauki dostaje słabą ocenę z matematyki!

W 7 klasie już nauczycielka miała emeryture, wiec mialam z inną nauczycielką, ale lepszą (lepiej tłumaczyła) i bardziej interesowała się uczniami. (zresztą to była kolezanka mojej mamy, wiec wiedzialam, jaką ona ma opinie od innych ludzi.) Rzeczywoscie tak bylo, ale z ocenami nic sie nie zmieniło. Z zadaniami i tego typu nie mam problemu. Ale jak przyjdzie kartkowka itp., to juz 2/3. Raz dostalam 1, mimoze sie uczyłam!!! Tata drukowal mi z chyba 20kartek testu i wszystko spoko. Wiadomo, drobne bledy były, ale na sprawdzianie dostać ocenę 1? :classic_huh: Znowu sie zalamałam, mialam tego dosc. (uprzedzam, lubilam matematyke!) Nie mowiac o tym, ze mam chora klasę. Jest hałaśliwa, przeszkadza mi we wszystkim itp., (a to jest integracyjna klasa, do ktorej rok temu SPECJALNIE sie przenioslam, by miec tam cisze, ale warunki nie zostaly spelnopne...). Pani od matematyki nie potrafi znalezc przyczyny, gdyz potwierdza, ze rzeczywiscie pracuję. W 7 klasie ledwo udalo mi sie mieć 4 na koniec z matematyki! Dzisiaj odrobilam lekcje z matematyki i wszystko umiałam. A jak jest kartkowka, czy coś, to już pecha mam...

W klasie nie mam latwo, bo jestem introwertyczką, a ze jest to halasliwa klasa, to niczego sie nie naucze. Nauczyciele nie potrafią zapannować nad tym. Niczym się nie stresuję itd.

Mama mnie mowila na korepetycje z inną Pania i moze cos to da. Moze mi powie w czym provlem, iz mimo nauki, dostaje slabe oceny z matematyki. 🙂

Poradzicie na cos, bo juz mam tego dosc?

A chce isc do liceum, do matematycznej klasy, isc na studia i zostac ksiegową. :classic_cool:

Chyba, ze jednak matematyka nie jest dla mnie, ale czy tak jest? Nie wiem...Bo lubie matematykę. 🙂

 

 

Edytowano przez Ktosktosktos123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×