On i ja i pół świat

4 minuty temu, BeaBea napisał:

Toż napisałam, że nie chcę się mścić!!!! Chcę zmienic bieg rzeki. Chcę odkryć jego motywacje  izmienic świat wewnętrzny, żeby go juz nie "grzały" wciąż nowe ciała.

Nie grzejesz go dostatecznie by był tylko z Tobą 

4 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

O to to , wlasnie mi się podoba. 

A tak konkretnie... co w tym fajnego i do podobania?

2 minuty temu, Dziewczyna_złota napisał:

Nie grzejesz go dostatecznie by był tylko z Tobą 

No wiesz, jeszcze sie taka nie urodziła - doświadczenie dwóch lat. Tu nie chodzi ani o wiek, kolor skóry, osobowość, itd. To coś jest w nim i chce się z tym zmierzyć.

1 minutę temu, TwojaMuuza napisał:

Dzięki Ci panie, ze ja takich problemów nie mam;)

Panie z wielkiej literki i cacy  

10 minut temu, BeaBea napisał:

Toż napisałam, że nie chcę się mścić!!!! Chcę zmienic bieg rzeki. Chcę odkryć jego motywacje  izmienic świat wewnętrzny, żeby go juz nie "grzały" wciąż nowe ciała.

Toż napisałaś, że chcesz go rozwalić psychicznie. Sama zmieniasz bieg rzeki. Ładnie to tak oszukiwać forumowe koleżanki?

2 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

Dzięki Ci panie, ze ja takich problemów nie mam;)

O widzisz, zazdroszczę Ci, tak po ludzku, i jak kobieta innej kobiecie. Masz szczęście, trzymaj je.

1 minutę temu, TwojaMuuza napisał:

Kobieta chce naprowadzić na dobra drogę zbłądzonego

Mówisz, że zagubiona owieczka, która wie czego chce a jednak nie wie?

1 minutę temu, BeaBea napisał:

No wiesz, jeszcze sie taka nie urodziła - doświadczenie dwóch lat. Tu nie chodzi ani o wiek, kolor skóry, osobowość, itd. To coś jest w nim i chce się z tym zmierzyć.

Urodziła się. On ją znajdzie. Ale to nie Ty.

Szkoda energy...

Przed chwilą, TwojaMuuza napisał:

Widzę, że dalej pobierasz lekcje u nauczycielki:)

Mylisz mnie z kimś.

2 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

Jestescie tacy sami. 

W męskiej odsłonie....?

Aż żal że go nie napotkałam  

Może by było.coś z tego....?

Przed chwilą, TwojaMuuza napisał:

Wszyscy jestescie tacy sami;) Trzeba by było was ma smyczy trzymać. 

Tylko że ja to baba

A smyczy nie lubię

4 minuty temu, Działka napisał:

Toż napisałaś, że chcesz go rozwalić psychicznie. Sama zmieniasz bieg rzeki. Ładnie to tak oszukiwać forumowe koleżanki?

W tym wypadku różnimy sie perspektywą, moim zdaniem to nie to samo. Zniszczyć to raczej chciały go te co się spotkały, ta co chodzi z nim ciągle do sądu, choc on dobrowolnie płacił na dziecko duże alimenty, które sąd następnie  zmniejszył zamiast zwiększyć. Akurat te akcje są niszczące i to dla wszystkich. One się spaliły. A teraz wydzwaniaja po znajomych, co on robi, z kim jest, robia kursy motorowe, żeglarskie, bo ona tak bardzo kocha wiatr, wodę, żagle. Hehehehe. Wciąż marzą, że on wróci.

Przed chwilą, TwojaMuuza napisał:

Niczym baby nie przypominasz,  a już z pewnoscia nie tej o której myślę;) Powinienes jeszcze sporo potrenować!

Widocznie....

Albo zbyt często na forum przebywasz

Lub mój męski pierwiastek się uwidocznił?

A o jakiej pannie myślisz?

1 minutę temu, TwojaMuuza napisał:

Ty jej nie znasz. 

I niech tak zostanie...

11 minut temu, BeaBea napisał:

W tym wypadku różnimy sie perspektywą, moim zdaniem to nie to samo. Zniszczyć to raczej chciały go te co się spotkały, ta co chodzi z nim ciągle do sądu, choc on dobrowolnie płacił na dziecko duże alimenty, które sąd następnie  zmniejszył zamiast zwiększyć. Akurat te akcje są niszczące i to dla wszystkich. One się spaliły. A teraz wydzwaniaja po znajomych, co on robi, z kim jest, robia kursy motorowe, żeglarskie, bo ona tak bardzo kocha wiatr, wodę, żagle. Hehehehe. Wciąż marzą, że on wróci.

Skąd ty to wszystko wiesz?

Przed chwilą, Działka napisał:

Skąd ty to wszystko wiesz?

Przekaz faceta, jak mniemam. Przyjęty bez zastrzeżeń

Mamy wspólnych przyajciół, choć to za wielkie słowo. Nie pytałam, sami mówią. Obserwuja go i troche żyja jego życiem.

2 minuty temu, Dziewczyna_złota napisał:

Przekaz faceta, jak mniemam. Przyjęty bez zastrzeżeń

 

Mnie się zdaje, że nasza Bea go szpieguje bo po prostu go kocha, stąd wie.

1 minutę temu, Działka napisał:

Mnie się zdaje, że nasza Bea go szpieguje bo po prostu go kocha, stąd wie.

Bardziej jego panny....i byłe panny....

2 minuty temu, Dziewczyna_złota napisał:

Przekaz faceta, jak mniemam. Przyjęty bez zastrzeżeń

 

Nie tylko, kobiet też, dopytują się, chwlaą w jakich są z nim relacjach. Oczywiście zdają sobie sprawę, że intencje sa różne, w zależności kto mówi. Kobiety po to, żeby odstraszyć, i a nóż jak  odstraszy wszystkie to będzie jej. Standard.

2 minuty temu, Dziewczyna_złota napisał:

Bardziej jego panny....i byłe panny....

To nie wiem o co chodzi. Może to mistyfikacja jakaś.

1 minutę temu, BeaBea napisał:

Nie tylko, kobiet też, dopytują się, chwlaą w jakich są z nim relacjach. Oczywiście zdają sobie sprawę, że intencje sa różne, w zależności kto mówi. Kobiety po to, żeby odstraszyć, i a nóż jak  odstraszy wszystkie to będzie jej. Standard.

Wytłumacz mi... co Ci po faceci, który lubi towarzystwo kobiet aż za bardzo... ? 

Aż tak zaślepiona nim.jesteś?

Zakochana?

Przed chwilą, Dziewczyna_złota napisał:

Bardziej jego panny....i byłe panny....

Muszę Ci powiedzieć, że z tej choroby się wyleczyłam. Przez moment na samym początku, żeby się zorientować co się dzieje, bo przecież na czole nie miał napsane, ni ebędziesz i nie jestes jedyna. Wprost o tym tez nie mówił. Teraz nie mam złudzeń, jak napisałam szukam taktyki.

4 minuty temu, BeaBea napisał:

Muszę Ci powiedzieć, że z tej choroby się wyleczyłam. Przez moment na samym początku, żeby się zorientować co się dzieje, bo przecież na czole nie miał napsane, ni ebędziesz i nie jestes jedyna. Wprost o tym tez nie mówił. Teraz nie mam złudzeń, jak napisałam szukam taktyki.

Znajdź kobietę, na którą on poleci, w której się że kocha na zabój.... i niech ona porzuci jego bez powodu, bez zastanowienia w fajnej chwili....

Taka taktyka może być?

2 minuty temu, Dziewczyna_złota napisał:

Wytłumacz mi... co Ci po faceci, który lubi towarzystwo kobiet aż za bardzo... ? 

Aż tak zaślepiona nim.jesteś?

Zakochana?

 

 

Bo z nim naprawdę jest fajnie, nie ma tylko wad, ale ma zalety i to wiele. Poza tym nudzi mi sie czekanie na tego co to będzie wierny i długo i szczęśliwie. A jego dodatkowo, po prostu lubię, do zakochania jeden krok, nic więcej.  Bo inaczej jestem sama i nikt mi się nie podoba w szerokim znaczeniu.  A widzisz juz wiem, daje b. silne emocje, i te złe i te dobre. Co to znaczy, że sam jest zamrozony i musi sie ich w ten sposób pozbywać. Jak go odmrozić? Wracamy do podstawionego pytania.

Przed chwilą, BeaBea napisał:

Bo z nim naprawdę jest fajnie, nie ma tylko wad, ale ma zalety i to wiele. Poza tym nudzi mi sie czekanie na tego co to będzie wierny i długo i szczęśliwie. A jego dodatkowo, po prostu lubię, do zakochania jeden krok, nic więcej.  Bo inaczej jestem sama i nikt mi się nie podoba w szerokim znaczeniu.  A widzisz juz wiem, daje b. silne emocje, i te złe i te dobre. Co to znaczy, że sam jest zamrozony i musi sie ich w ten sposób pozbywać. Jak go odmrozić? Wracamy do podstawionego pytania.

Huśtawka emocjonalna jest toksyczna.

Przed chwilą, Dziewczyna_złota napisał:

Znajdź kobietę, na którą on poleci, w której się że kocha na zabój.... i niech ona porzuci jego bez powodu, bez zastanowienia w fajnej chwili....

Taka taktyka może być?

To byłaby zemsta i na dodatek nic z tego bym nie miała, bo niby co by mi z tego przyszło? On sie nie zakocha w żadnej. Nie w tym stanie emocjonalnym.

Przed chwilą, BeaBea napisał:

To byłaby zemsta i na dodatek nic z tego bym nie miała, bo niby co by mi z tego przyszło? On sie nie zakocha w żadnej. Nie w tym stanie emocjonalnym.

Ty nie zrobisz mu nic. Nie ma do Ciebie skierowanych uczuć.

Przed chwilą, Dziewczyna_złota napisał:

Huśtawka emocjonalna jest toksyczna.

Tu masz rację, to bardzo niszczące dla kobiet, które uwodzi i porzuca. Dla mnie też było, teraz chce podejść mądrzej. Tylko jak? Co to znaczy? Jak zachowac zimna krewi robic swoje?

2 minuty temu, BeaBea napisał:

To byłaby zemsta i na dodatek nic z tego bym nie miała, bo niby co by mi z tego przyszło? On sie nie zakocha w żadnej. Nie w tym stanie emocjonalnym.

Chcesz jemu rozwaluc zycie, ale tak naprawde to sobie rozwalilas. Eidac boli cie ra sytuacja, bo rozkminiasz od kilku msc. Cokolwiek nie zrobisz, dplynie po nim jak po kaczce, a siebie zrobisz ...ke nie tylko w jego oczach, ale i waszych znajomych. Poprostu zachowuj sie jak gdyby nigdy nic i tyle. Ta cala sytuacja tylko wplywa na twoja psyche.