Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiakasia123

Stosunek młodych do pracy

Polecane posty

Od czasów skończenia moich studiów minęły już trzy lata. Połowa moich koleżanek nigdy nie pracowała - nie pracuje nawet teraz. Przeważnie są utrzymywane przez rodziców. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która 2 lata szukała jakiejkolwiek pracy. Gdy już udało jej się dostać na kilka dni próbnych to powiedziała swojej niedoszłej szefowej, że może pracować tylko 6 godzin bo więcej nie da rady ze zmęczenia, oczywiście nie została przyjęta. Znowu napisała do mnie, że życie jest do dupy i nie może znaleźć pracy. Jestem w szoku jakie jest podejście młodych osób do pracy (w końcu 27 lat to już nie taka młoda osoba). To samo się dzieje u mnie w firmie, ktoś dostaje się na płatny staż i nie wykazuje chęci do działania, nie wiem już z czego to wynika. Widzicie ten sam problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, kasiakasia123 napisał:

Widzicie ten sam problem?

Tak, dziewczyna w której dwa lata temu zakochałem się nieszczęśliwie bez pamięci ma dziś 29 lat i nadal nie pracuje. Ciągle udaje bezrobotną w UP. Żyje na garnuszku rodziców. Tato kupił auto, tato płaci za komórkę, tato da na mieszkanie (znajomym mówi, że kupuje mieszkanie 😁) itd. Sama zarabia czasem całkiem nieźle na czarno i pytała mnie kiedyś retorycznie czy może warto zostać dziewczyną do towarzystwa? Bo za te marne grosze co oferują to ona nie będzie pracować. Dorosłe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłam ogromna różnice w podejściu do pracy w zależności od kraju w którym się pracuje i wysokości pensji jaka się za tę pracę dostaje.

Osoby którym w Polsce ręce opadały widząc te żałosne grosze nazywane wypłatą i do pracy chodziły  jak za karę  za granicą w cudowny sposób  szły do pracy z uśmiechem na ustach, nawet w niedzielę. 

Ciekawe dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Bimba napisał:

Ciekawe dlaczego?

Kiedy pracowałem w korporacji, co roku mieliśmy badanie satysfakcji i na pierwszym miejscu stawiana była dobra atmosfera w pracy. Pieniądze dopiero gdzieś na czwartym czy piątym.

Swoją drogą do tej korporacji, gdzie zarabiałem 100tys. rocznie 23 lata temu dostałem się tylko dlatego, że rok wcześniej poszedłem do pracy za 500zł miesięcznie. Zrobiłem to celowo. Aby zdobyć doświadczenie i dobry punkt w CV. Czasem trzeba coś odrobinę poświęcić i pomyśleć perspektywicznie. Tego chyba często młodym ludziom dziś brakuje? Od razu chcieliby kokosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasne, płaca tutaj ma ogromne znaczenie. Jeżeli ktoś nigdy nie pracował i w wieku 30 lat nie pójdzie do żadnej pracy bo ,,za mało płacą" to jest to dla mnie trochę zabawne. Osobie bez doświadczenia nikt dużo nie zapłaci. Nie rozumiem trochę takiego podejścia, większość młodych osób pracuje już dorywczo na studiach żeby mieć lepszy start. Piękne to, że ktoś nigdy nie pracował a ma mieszkanie czy samochód bo tato kupił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Kiedy pracowałem w korporacji, co roku mieliśmy badanie satysfakcji i na pierwszym miejscu stawiana była dobra atmosfera w pracy. Pieniądze dopiero gdzieś na czwartym czy piątym.

Swoją drogą do tej korporacji, gdzie zarabiałem 100tys. rocznie 23 lata temu dostałem się tylko dlatego, że rok wcześniej poszedłem do pracy za 500zł miesięcznie. Zrobiłem to celowo. Aby zdobyć doświadczenie i dobry punkt w CV. Czasem trzeba coś odrobinę poświęcić i pomyśleć perspektywicznie. Tego chyba często młodym ludziom dziś brakuje? Od razu chcieliby kokosy.

O to chodzi! Brak poświęcenia, brak chęci, ciągłe wybrzydzanie. Chcieliby kokosy - efektem czego nie idą do żadnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×